Przeszli poważny kryzys, dziś ogłosili rozstanie. Doda i Dariusz Pachut byli tajemniczą parą w show-biznesie
Wydawali się dobrani idealnie, przy nim odnalazła spokój...
Początkiem sierpnia 2023 roku media obiegła niezwykle elektryzująca wiadomość. Informowano wówczas o kryzysie w związku Dody i Dariusza Pachuta. Przypomnijmy, że para na początku unikała niekomfortowych pytań i niechętnie komentowała sprawę. I choć okazało się, że wszystkie niesnaski poszły w niepamięć, dziś potwierdzili rozstanie. Tak wyglądał ich związek.
Doda i Dariusz Pachut — historia miłości
W ubiegłym roku wierni fani Dody z zapartym tchem śledzili kolejne odcinki programu — Doda. Dream Show, który pokazywał kulisy pracy nad największą trasą koncertową w karierze ulubienicy publiczności. Wcześniej jednak mogliśmy poznać piosenkarkę z zupełnie innej strony. W produkcji Polsatu - 12 kroków do miłości Doda postanowiła otworzyć nowy rozdział w swoim życiu i stawiła czoła wszystkim przeciwnościom losu. Co więcej, szukała tam swojej drugiej połówki.
I choć w programie nie znalazła miłości, tak poza nim udało jej się odnaleźć szczęście i radość u boku Dariusza Pachuta. Na początku jednak wokalistka nie chciała zdradzać jego tożsamości. Gdy w listopadzie 2022 roku opublikowała teledysk do piosenki „Wodospady", ujrzeliśmy tajemniczego mężczyznę, który później przedstawiany był jako partner Dody. I choć w klipie nie ujrzeliśmy jego twarzy, tak fani byli pewni, że jest on niezwykle przystojny.
Po zamieszczonym materiale, w internecie zawrzało. Fani zaczęli snuć teorie i zastanawiali się, komu ich idolka oddała serce. Jej odbiorcy nie dawali za wygraną. Ostatecznie poznaliśmy jego tożsamość. Okazał się nim Dariusz Pachut, który przed laty spotykał się z Dorotą Gardias. „Znamy się wcześniej, ale uczucie między nami narodziło się po programie i dało mi dużo do myślenia, jak ten program wiele u mnie zmienił. Pozamykał mi różne klapki w głowie, pootwierał zupełnie nowe. Dał mi przestrzeń na narodzenie się zupełnie nowego rodzaju relacji i dlatego nie żałuję udziału w tym reality", wyjaśniała wówczas Doda.
Artystka nie ukrywała swojej radości i chętnie dzieliła się z fanami kulisami zacisza domowego. Co więcej, zakochani organizowali wspólne wyjazdy, które tylko zbliżyły ich do siebie. Piosenkarka nie kryła również tęsknoty, gdy jej partner wyjeżdżał w dłuższą podróż.
Doda, Dariusz Pachut, 22.04.2023 rok
Kim jest Dariusz Pachut?
Dariusz Pachut, który w tym roku skończy 37 lat, pochodzi z Zabrzeża i z zawodu jest ratownikiem medycznym, instruktorem strzelania oraz zdobywcą tytułu mistrza Polski w brazylijskim jiu-jitsu. I choć z pozoru pochodził z innego świata, z pewnością z Dodą połączyła go miłość do sportu i podróży.
Warto również przypomnieć, że w tamtym roku, z okazji 39. urodzin piosenkarki, oboje wybrali się razem na narty do Austrii, a następnie odwiedzili polskie góry. Co więcej, na wycieczkę zabrali ze sobą dzieci Dariusza. „Dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama. Nie można też karmić siebie porażkami, przeszłością, jak już masz tę siłę i na nowo pokochasz swoje życie, to masz też ochotę dzielić się tą miłością z inną osobą", wyjaśniała w rozmowie z protalem Plejada. „Fizyczność jest ulotna. Oczywiście, chemia jest istotna, ale to wszystko powszednieje. Najważniejszy jest charakter, umiejętność rozwiązywania konfliktów, trwałość w podjętych decyzjach, konsekwencja, siła charakteru, umiejętność rozmowy. Wyglądem tego się nie zrobi", kwitowała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Był jej menadżerem, dzisiaj nie utrzymują kontaktu. Doda z goryczą mówi o swoim przyrodnim bracie
Doda i Dariusz Pachut potwierdzili rozstanie
Dziś media obiegła informacja, że Doda i Dariusz Pachut się rozstali. Przypomnijmy, że rok temu oboje przechodzili poważny kryzys. Przestali wówczas publikować wspólne zdjęcia w sieci, co rodziło wiele plotek. „Niech każdy zajmie się swoim kawałkiem podłogi!, kwitowała wówczas artystka. Niedługo potem na Instagramie dodała oświadczenie, skierowane do mediów. „Jestem na trudnym etapie, nie chciałabym, by większość czytelników zinterpretowała to jako promocję programu. Muszę/musimy przejść przez niego sami. Dziękuję za zrozumienie", zaznaczała. Dariusz Pachut w oświadczeniu, które cytował wtedy serwis Fakt, napisał: „Nie chciałem i nie chcę być celebrytą. Nigdy nie zależało mi, aby być na ściankach, żyć w blasku fleszy i prowadzić życie związane z show-biznesem", wyjaśniał. „Od 3 tygodni w sieci nakręca się spirala negatywnych informacji o mojej osobie. Są one nieprawdziwe i nie mają pokrycia w rzeczywistości. Nie będę się do nich nigdy odnosił publicznie, bo cenię sobie prywatność – zarówno swoją jak i osoby, której te informacje również dotyczą", kontynuował. Na sam koniec podkreślił, że: „Pokazując swoje szczęście, poszliśmy w całkowicie złą stronę… do, której nigdy nie powrócimy…", podsumował.
I choć udało im się wówczas załagodzić sytuację, dziś ogłosili rozstanie. „Doda nie komentuje życia prywatnego od ponad roku i dobrze jej z tym. Od strony managementu mogę podsumować jedynie, że biorąc pod uwagę liczne komentarze pod postami, przed artystką z pewnością nowy, lepszy rozdział życia”, wyjaśnił management Dody w rozmowie z serwisem Pomponik.
Oświadczenie Dariusza Pachuta jest jednak nieco bardziej wylewne. „W związku ze spekulacjami pojawiającymi się coraz liczniej w mediach, a także pytaniami od dziennikarzy, które stają się uporczywe i męczące, chciałbym poinformować o zmianach, jakie nastąpiły w moim życiu osobistym w ostatnim czasie. Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy, przyjechać do Turcji. Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem”, zaczął.
„Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości”, podsumował.
CZYTAJ TEŻ: Wspierają się bez względu na wszystko. Doda oraz jej mama są ze sobą bardzo zżyte…