Przyjaciółka zdradziła sekret Ireny Santor. To dlatego zdecydowała się zakończyć karierę

Dama polskiej piosenki niedawno obchodziła 89. urodziny. Utwory Ireny Santor - „Już nie ma dzikich plaż”, „Powrócisz tu” czy „Tych lat nie odda nikt”, do dziś do dziś nuci cała Polska. Kilka lat temu Irena Santor zakończyła karierę i pożegnała się z estradą. W jednym z najnowszych wywiadów przyjaciółka artystki, Danuta Błażejczyk opowiedziała o decyzji artystki i zdradziła sekret Ireny Santor.

Irena Santor dwa lata temu pożegnała się ze sceną. Danuta Błażejczyk zdradza sekret przyjaciółki

Czaruje głosem, osobowością i ujmuje dobrocią. Irena Santor roztacza wokół siebie niezwykłą energię, zaraża pozytywnym podejściem do życia. To niezwykła artystka. Pierwsza Dama polskiej piosenki w 2021 roku postanowiła zrezygnować z estrady. „Za długo pracowałam na akord. Zawsze miałam zdrowe struny. Trzeba było śpiewać o szóstej rano, proszę bardzo. O jedenastej w nocy, też. Ale struny głosowe, jak cały organizm, w końcu też wiotczeją. Ten zawód uprawia się do momentu, kiedy człowiek jest sprawny. Zostawiłam jednak tyle nagranych piosenek i ładnych audycji leżących dziś w archiwach, że jeszcze będzie można mnie usłyszeć. A teraz słucham z przyjemnością, jak inni śpiewają”, tłumaczyła w rozmowie z VIVĄ! w 2022 roku.

Artystka nie ukrywa, że wciąż tęskni za śpiewaniem. „Ale to, co ofiarowuje mi teraz świat moich młodych kolegów jest bardzo intrygujące. Nie zawsze się z tym zgadzam, nie zawsze umiałabym temu sprostać, ale chętnie chodzę na koncerty i doświadczam ich emocji. Biorę w tym sensie udział w ich życiu zawodowym, a więc w dalszym ciągu w moim życiu zawodowym”, mówiła w rozmowie z vivą.pl w 2022 roku. Irena Santor podtrzymuje te słowa i pojawia się na wydarzeniach artystycznych.

Sprawdź też: Monika Olejnik pojawiła się na gali w Berlinie. Dziennikarka zachwyciła kreacją

Danuta Błażejczyk, 59. KFPP w Opolu - konferencja TVP, 2022

Danuta Błażejczyk, Irena Santor, Warszawa Singera 2023

Danuta Błażejczyk w ciepłych słowach o Irenie Santor

W rozmowie z Faktem, przyjaciółka wokalistki – Danuta Błażejczyk poruszyła temat jej zakończonej kariery. Podkreśliła, że gwiazda świadomie podjęła decyzję o rezygnacji z estrady. „Ona po prostu wreszcie chce mieć prawo wyboru i robić to co chce. Ona się tyle naśpiewała, że może już milczeć”, mówiła w rozmowie z Faktem. Przy okazji opowiedziała o sytuacji, w której Irena Santor nie mogła się powstrzymać i wkroczyła z mikrofonem na scenę.

Wydarzyło się to podczas festiwalu Karpatia, gdy Danuta Błażejczyk wykonała jej piosenkę „Już nie ma dzikich plaż”. „Poprosiłam publiczność o wspólne śpiewanie, pani Irena, która siedziała na tronie, pierwsza chwyciła za mikrofon. Śmiałam się, że mimo jej deklaracji udało mi się ją sprowokować, nie umiała się powstrzymać. Ona jest jednak człowiekiem sceny. […] Głos Santor się nie starzeje i to słychać nie tylko w śpiewaniu, mówieniu, ale i w tej otwartości na innych ludzi”, mówi w Fakcie Annie Zasiadczyk. Danuta Błażejczyk podkreśla, że Irena Santor zgodziła się zostać gwiazdą przyszłorocznego 9. festiwalu „Danuta Rin Festiwal”. Uczestnicy będą wykonywać piosenki wspaniałej artystki. „Wydaje mi się, że ludzie tak życzliwi i otwarci na świat i innych, jak Irena, mają misję, mają żyć długo i szczęśliwie i dzielić się tym szczęściem ze światem”, podkreślała Danuta Błażejczyk.

Wokalistka nie szczędziła przyjaciółce ciepłych słów. Ceni jej doświadczenie, talent i pracowitość. To też najbardziej skromna osoba, jaką było dane jej poznać.

„To dla mnie cud nadprzyrodzony, ikona, to naprawdę nasz narodowy skarb i nie nadużywam tego słowa, wiem, co mówię. Czasami rodzą się tacy ludzie, którzy są kwintesencją wszystkiego, co jest potrzebne, by być artystą. Ona nie musiała robić show, by ją kochano. Jest dla mnie wzorem i to niedościgłym. Dzięki Bogu, że mamy Irenę Santor”, podkreśla Danuta Błażejczyk.

Czytaj też: Ostatnie tygodnie są dla niej trudne. Danuta Błażejczyk zmaga się z chorobą

Irena Santor, Viva! 1/2022