Udział Majki Jeżowskiej w programie „Taniec z Gwiazdami" wzbudza wielkie emocje. Słynna wokalistka udowadnia, że w każdym wieku można przełamywać stereotypy. Co więcej, nie poddaje się i nie traci pogody ducha. To właśnie jej podejście do życia i nieustanny uśmiech na twarzy przypadł do gustu wielu telewidzom. Piosenkarka nie ukrywa, że dostaje wiadomości od wielu osób, które piszą jej wprost, że żałują, że dopiero teraz ją odkryły. Wczoraj ulubienica publiczności zatańczyła na parkiecie ze swoim synem. Ten moment poruszył wiele osób...

Reklama

Majka Jeżowska była nieobecną mamą. „Nie cofnę przeszłości i nie zmienię tego"

Ostatni odcinek „Tańca z Gwiazdami" był niezwykle sentymentalny i rodzinny. To właśnie w nim Majka Jeżowska wystąpiła ze swoim ukochanym synem — Wojciechem. Ich występ wzruszył wiele osób. „Chyba się bardziej denerwowałam niż on. On jest bardzo wyluzowany, poza tym chyba więcej trenował w samotności, podobno przed lustrem ćwiczył. Zwykle stoi przed drugim okiem kamery, kręci filmiki, reklamy, jeździ po świecie [...] Patrzył na filmikach z treningów i nie podobało mu się, jak tańczy, więc trenował. Wojtek ma niesamowite poczucie rytmu, co było widać, jest bardzo muzykalny, no utalentowany facet, po prostu udał mi się syn", mówiła.

Poza tym wokalistka wyznała, że nie była idealną mamą. Wspomniała również o latach 80., gdy wyjechała do Stanów Zjednoczonych. „Byłam mamą pracującą. Bardzo aktywnie. To się wiązało z moją częstą nieobecnością, więc to jest naturalne. Zawsze mówię, że kobieta, która jest czynna zawodowo i jeszcze realizuje się jako mama i żona, to jest bohaterka. To nie jest łatwe", mówiła. „Nie byłam idealną matką. Może zbyt młodą. Poza tym zawody artystyczne mają to do siebie, że są bardzo wymagające. Występy, koncerty, przygotowania pochłaniają mnóstwo czasu. Na szczęście mój syn kiedy dorósł, wybaczył mi wszystko i dziś mamy bardzo bliskie, ciepłe relacje", dodawała w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo.

CZYTAJ TEŻ: Gdy odszedł, jej serce rozpadło się na kawałki. Majka Jeżowska nawet po rozstaniu była z nim blisko

PHOTO: VIPHOTO/EAST NEWS WARSZAWA 23.05.2017 URODZINY MAJKI JEZOWSKIEJ N/Z: MAJKA JEZOWSKA SYN WOJTEK JEZOWSKI
MAJKA JEŻOWSKA, WOJTEK JEŻOWSKI VIPHOTO/East News

Gdy artystka wróciła do Polski ze Stanów Zjednoczonych, jej partner pełnił dla jej syna rolę taty. „Ja byłam samotną mamą. Nie dostawałam pomocy od biologicznego taty Wojtka. Musiałam pracować. Wyjechałam do Stanów, zostawiłam małego Wojtka po opieką rodziców i siostry Basi, a potem wróciłam z mężem amerykańskim. [...] Tom był dla Wojtka jedynym takim ojcem duchowym", mówiła serwisowi Pomponik. Dodała również, że rozłąka z dzieckiem była dla niej okrutnie bolesna. Nie była obecna w jego życiu. Nie usłyszała pierwszych słów i kroków syna.

Zobacz także

Ulubienica publiczności wyznała również, że Wojciech miał do niej żal, ponieważ brakowało mu matczynej miłości. Ich relacja naprawiła się, gdy dorósł. „Byłam taką mamą, która nie chodziła na wywiadówki. [...] Wojtek miał do mnie żal, że nie byłam normalną mamą, która czeka z obiadem. Kiedy wydoroślał, zaczął zajmować się wolnym zawodem. Też wyjeżdża, nie ma go dwa tygodnie i żona radzi sobie sama. W tym zawodzie nie ma, że wracam z pracy o 18.00 i piekę ciasto", zaznaczyła. „Jako dorosły facet powiedział mi, że wolałby mieć "normalną mamę". Taką, która czekałaby na niego z obiadem, gdy wracał do domu ze szkoły. Mamę, która chodziłaby na wywiadówki. Wiadomo — nie cofnę przeszłości i nie zmienię tego", mówiła w rozmowie z Karoliną Motylewską.

Majka Jeżowska, Warszawa 21.01.2024.
Majka Jeżowska, Warszawa 21.01.2024. Fot. Forum

Taką babcią jest Majka Jeżowska

Co więcej, dziś artystka chce być jak najlepszą babcią dla swojej ukochanej wnuczki. Gdy ma tylko wolną chwilę, stara się odwiedzać Różę.

Z moją wnuczką jest tak samo. Róża ma rockandrollową babcię, która jest aktywna zawodowo. Oczywiście jak tylko mam czas, to jestem do dyspozycji. Jednak są takie miesiące, kiedy mnie nie ma. Wiem, że wnuczka za mną tęskni, łączymy się wtedy na FaceTime, a potem robimy rodzinny obiad. Syn gotuje, ja zajmuję się wnuczką, potrafię się z nią bawić cały dzień. Więc jestem babcią aktywną. I mój syn też uprawia wolny zawód. Nie czeka z obiadem na córkę i pewnie tego nie będzie robił", mówiła w rozmowie z portalem Jastrzabpost.pl.

Źródło: Jastrzabpost.pl, Pomponik.pl.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nagrała dla niego swój największy hit, dziś łączy ich wyjątkowa więź. Kim jest syn Majki Jeżowskiej?

Majka Jeżowska, syn, Wojciech, Michał Danilczuk
Majka Jeżowska, syn, Wojciech, Michał Danilczuk Wojciech Olkusnik/East News
Majka Jeżowska, syn, Wojciech, Michał Danilczuk
Majka Jeżowska, syn, Wojciech, Michał Danilczuk VIPHOTO/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama