Babcia Barona to sławna aktorka! Marlena Milwiw mieszka w Skolimowie i może liczyć na opiekę wnuka
Więź, która ich łączy jest wyjątkowa

Jest człowiekiem wielu talentów. Aleksander Milwiw-Baron gra nie tylko na gitarze, lecz także na saksofonie. Zajmuje się również produkcją muzyczną i jest członkiem zespołu Afromental. Ale w masowej świadomości zaistniał przede wszystkim jako juror w uwielbianym formacie „The Voice of Poland”. W jednym z odcinków show wspomniał o swojej babci, która jest znaną aktorką. W 2022 roku media obiegła informacja, że Marlena Milwiw przebywa w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Co o niej wiemy?
[Ostatnia aktualizacja na VUŻu i Viva Historie: 06.03.2025 rok]
[Ostatnia publikacja na viva.pl: 13.03.2025 rok]
Baron w The Voice of Poland o babci. Łączy ich silna więź
W jednym z odcinków „The Voice of Poland” Baron za sprawą uczestniczki programu wskoczył na scenę i zaczął odtwarzać zachowanie swojej podopiecznej. Wykazał się przy tym aktorskimi umiejętnościami, co wówczas zrobiło wrażenie zwłaszcza na Justynie Steczkowskiej.
Nie tylko nie szczędziła mu wówczas ciepłych słów, lecz także zachęcała, by talent ten szlifował i rozwijał, choćby w szkole aktorskiej. „Mam to w genach po mojej babci Marlenie, którą serdecznie pozdrawiam”, przypomniał na wizji Aleksander Milwiw-Baron.
I faktycznie, Marlena Milwiw dała się poznać nie tylko jako aktorka teatralna, lecz także filmowa. Szerszej publiczności może kojarzyć się choćby z rolami w tak popularnych produkcjach, jak „Pierwsza miłość”, „Świat według Kiepskich” czy z filmu „Och, Karol” z 1985 roku (nie została jednak wówczas wymieniona w czołówce). Natomiast swoją karierę rozpoczęła na początku lat 60. w filmie Wojciecha Hasa pt. "Jak być kochaną". Ale to nie wszystko, co wiemy o babci Aleksandra Milwiw-Barona. Jakie tajemnice skrywa?
Czytaj także: Matka Sandry Kubickiej wspiera córkę po rozstaniu. Jej słowa mówią wszystko


Marlena Milwiw, 30. Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, Wrocław, 28 marca 2009 rok
Kim jest Marlena Milwiw, babcia Barona? Kariera, życie prywatne
Marlena Milwiw przyszła na świat 22 września 1931 roku we Lwowie. Za kilka miesięcy będzie świętowała 94. urodziny! W 1955 roku została absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, ale na scenie stołecznego Teatru Nowej Warszawy debiutowała już rok wcześniej. Wystąpiła wówczas w roli Ruth w dramacie „Niemcy” Leona Kruczkowskiego. Jednak nie zagrzała w tym mieście miejsca na stałe. Kilka lat później przeniosła się bowiem w południowo-zachodnie rejony Polski – tam otrzymała angaż we Wrocławskim Teatrze Pantomimy, Teatrze Rozmaitości oraz Wrocławskim Teatrze Współczesnym. "Aktorstwo to dla mnie teatr. Film to jest czekanie, to są światła, na ostatnim miejscu jest aktor. Film to są pieniądze. Parę dni w filmie to miesięczna gaża w teatrze. Dla mnie najważniejszy jest teatr. To jest niepowtarzalne", opowiadała w jednym z wywiadów [cytat za Kobieta Wp.pl].
Na tym jednak nie poprzestała. Babcia Barona to kobieta wielu talentów. Jednym z nich jest ten pedagogiczny. Dała się poznać z tej strony, gdy wykładała na Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Marlena Milwiw zadebiutowała w filmie „Jak być kochaną” Wojciecha Hasa w 1962 roku. Na koncie ma również liczne odznaczenia, w tym m.in. Złoty Krzyż Zasługi (1978 rok), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1988 rok) czy Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2007 rok). Od ponad dekady przebywa na emeryturze. Ma to związek z problemami zdrowotnymi i założeniem rozrusznika serca. „Wymieniali mi baterie, miałam go 20 lat bez problemów. Miałam coś takiego, z czego normalny człowiek nie wychodzi, mianowicie sepsę całego organizmu, która zaczęła się od elektrody rozrusznika tkwiącej w sercu. Nikt nie słyszał, żeby ktokolwiek z tego wyszedł”, zwierzała się w rozmowie z „Super Expressem” w marcu 2023 roku.
Sprawdź też: Kroczy własną drogą, właśnie zadebiutowała jako modelka. Tak wygląda starsza córka Katarzyny Figury
A co wiemy o jej życiu prywatnym? Wyszła za mąż za Adama Barona, który był lwowskim pisarzem, doktorem oraz oficerem. Mężczyzna zmarł w 1977 roku, jednak doczekali się syna Piotra Barona, który jest osobą z dużymi zdolnościami muzycznymi: najbliższy jego sercu jest jazz, gra na saksofonie. Synowie poszli w jego ślady. Aleksandra Milwiw-Barona nie trzeba przedstawiać, natomiast jego brat Adam gra w zespole Pink Freud.
Piotr Baron, ojciec Aleksandra Milwiw–Barona, saksofonista
Marlena Milwiw, babcia Barona, przebywa w Skolimowie
W lipcu 2022 roku media obiegła informacja, że Marlena Milwiw-Baron przebywa w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Marlena Milwiw może liczyć tam na całodobową opiekę. A jest to niezbędne z uwagi na jej stan zdrowia – o kulisach tej decyzji opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami „Super Expressu”. „To nie było tak, że podjęłam decyzję o przeprowadzce — zostałam tu przywieziona ze szpitala w stanie kompletnej nieprzytomności. Parę tygodni wracałam do żywych. Decyzję musiał podjąć mój syn, który potwornie to przeżył, ale nie było wyjścia. Długo trwało dochodzenie do siebie. Dobrze się poczułam dopiero wtedy, jak zamieszkałam w Skolimowie”, wyjaśniła.
Podobno kobieta świetnie odnalazła się w gronie podopiecznych placówki, jest uśmiechnięta, towarzyska i radosna. Pokój urządziła według własnego uznania i gustu, szybko zaczęła również nawiązywać bliższe znajomości. Bliscy odwiedzają ją regularnie w placówce. „Pan Baron często odwiedza swoją babcię. To lubiany muzyk”, dodała mieszkanka Skolimowa w rozmowie z „Super Expressem”.

Aleksander Milwiw-Baron o relacji z babcią. Łączy ich wyjątkowa więź
Co wnuk mówił o relacji z babcią? Rozgadał się na ten temat w wywiadzie dla „Gali”, gdy został zapytany o jeden z członów swojego nazwiska. „Moja babcia pochodzi ze Lwowa, jest aktorką i ostatnim potomkiem rodziny Milwiw. Dlatego postanowiła zachować to nazwisko, kiedy wyszła za mąż za dziadka. Potem ten zwyczaj kontynuowaliśmy w męskiej linii. (...) Babcia niesamowicie mi kibicuje, proszę, napisz to w tekście: Babciu Marleno, pozdrawiam cię i całuję”, podkreślał wówczas poruszony.
Z kolei we wpisie na Instagramie z okazji 91. urodzin babci nazwał ją wprost jedną z najważniejszych kobiet w swoim życiu. „Dziś urodziny obchodzi jedna z najważniejszych kobiet w moim życiu. Moja ukochana Bapcia Marlena kończy dziś 91 lat. Kochana Babciu, (Babcia ma swój tajny instagram)
bardzo Cię kocham i dziękuję za wszystko czego mnie nauczyłaś. Życzę Ci 200 lat bo 100 w Twojej sytuacji jest niestosowne. To dla mnie duma i honor, że jestem Twoim wnukiem. Dziękuję Ci za to, że Jesteś!".
Od czasu do czasu Aleksander Milwiw-Baron zamieszcza w sieci urocze kadry z seniorką. Widać, że więź, która ich łączy jest wyjątkowa. Jedną z fotografii opatrzył następującymi słowami: "Niedzielny spacer z moją ukochaną Bapcią po okolicach naszego nowego domu to dla mnie najbardziej magiczne momenty", wyznał.
Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najlepsze!
Źródło: Plotek, Wp.pl, Plejada, Pomponik, Instagram

Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12