Nastoletnie dzieci Ani Dąbrowskiej zadebiutowały na salonach! Artystka zdecydowała się na odważny krok
Melania to wprost skóra zdjęta z mamy
Ania Dąbrowska od dwóch dekad jest obecna na polskiej scenie muzycznej. Wokalistka łączy karierę z samodzielnym wychowywaniem dwójki dorastających dzieci: 14-letniego Stanisława oraz 11-letniej Melanii. Do tej pory pociechy nie towarzyszyły mamie podczas branżowych wydarzeń, lecz tym razem postanowiła zrobić wyjątek. To pierwszy raz, gdy pokazała się z nimi publicznie!
Ania Dąbrowska na premierze z dziećmi. W końcu pokazała je publicznie
We wtorek wieczorem odbyła się premiera filmu "W głowie się nie mieści 2". Na wydarzeniu zjawiła się plejada największych gwiazd, a część z nich zabrała nawet swoje dzieci. Na taki krok zdecydowała się m.in. piosenkarka Ania Dąbrowska. Stanisław i Melania ze związku z Pawłem Jóźwickim są jej największą dumą i szczęściem. Wychowała je samotnie, robiąc wszystko, aby niczego im nie brakowało. Strzegła przy tym ich prywatności i trzymała z dala od świata show-biznesu. Aż do teraz!
Dziś nastolatkowie zapozowali u boku sławnej mamy na niebieskim dywanie. 11-letnia Melania to dosłownie kopia wokalistki! Syn również jest do niej niezwykle podobny. Ich debiut na ściance to wyjątkowa chwila dla całej rodziny, którą z pewnością zapamiętają na dłuższy czas.
- CZYTAJ TAKŻE: Córki Roberta Lewandowskiego i syn Wojciecha Szczęsnego robią w sieci furorę. Tak uroczy widok to rzadkość!
Spełnia się w roli mamy. Uczy pociechy, by były sobą
Kilka lat temu Ania Dąbrowska udzieliła VIVIE! szczerego wywiadu o macierzyństwie. Od czasu narodzin pierwszego dziecka jej świat zmienił się bezpowrotnie. Choć do pewnego czasu nie pokazywała ich publicznie, to chętnie wypowiadała się o pociechach i swoich doświadczeniach. Wyznała m.in., jakim jest rodzicem i na co stawia nacisk w wychowaniu.
"Myślę, że jestem łagodnym rodzicem, ale oczekuję szacunku. Jak mi coś przeszkadza w zachowaniu dziecka, nie manipuluję nim, tylko tłumaczę i oczekuję, że ono to zrozumie. Ale pozwalam dzieciom na dużo wolności. Wychodzę z założenia, że dziecko nie chce zrobić sobie krzywdy. Nie bronię dzieci na siłę jakby świat był jednym wielkim niebezpieczeństwem. Wkraczam tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę konieczne. Chciałabym, żeby moje dzieci były sobą, nie nauczyły się udawania, bo to zostaje na całe życie" — wyznała wówczas.
- SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Tomasz Wolny dla dzieci skoczyłby w ogień, dla innych rodziców ma ważną radę. "Proste małe rzeczy na co dzień"
Anna Dąbrowska, VIVA! 6/2016