Mąż porzucił Alicję Majewską dla innej. Wybaczyła mu, a po latach otoczyła opieką w chorobie
„Na wiele rzeczy nie mamy wpływu”
Od lat cieszy się ogromną sympatią fanów. Okazuje się, że cenią oni Alicję Majewską nie tylko za wyjątkowy talent i wspaniały głos, ale także za jej podejście do życia i życiowe wybory. Mimo że doświadczyła bólu ze strony męża, który zostawił ją dla innej kobiety, wybaczyła mu i po latach zdecydowała się otoczyć go opieką, gdy zachorował...
[Ostatnia aktualizacja treści 04.04.2024 r.]
Alicja Majewska: kariera i życie prywatne
Odniosła wielki sukces muzyczny dzięki swojemu talentowi, ale i ciężkiej pracy. Alicja Majewska mogła liczyć na wsparcie ludzi, którzy wierzyli w jej potencjał. Jedną z takich osób był Janusz Budzyński, który nie tylko został jej mężem, ale był także mentorem. Para poznała się w 1972 roku podczas trasy koncertowej po Związku Radzieckim. Wtedy także się w sobie zakochali i mimo różnicy wieku postanowili zostać parą. Już rok później wzięli ślub i przez wiele lat żyli razem.
Janusz Budzyński, 1972
Wybranek Alicji Majewskiej wcześniej dwa razy był żonaty, przez co artystka nie spodziewała się, że ich związek przetrwa do samego końca. I okazuje się, że miała rację. Po 12 latach Janusz Budzyński zostawił żonę dla innej kobiety, a ich małżeństwo zakończyło się rozwodem. Wokalistka nie odcięła się jednak całkowicie od byłego męża... „ Na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Nie buntuję się przeciwko temu, co niesie los. Nawet jak się rozstawałam z mężem, było to dla mnie bardzo bolesne, ale nie miałam w sobie żalu, złości. Tak się widać miało stać”, wyznała w rozmowie z VIVĄ!.
Alicja Majewska, konferencja Polsat SuperHit Festiwal, 2023 rok
Alicja Majewska zaopiekowała się byłym mężem w chorobie
Mimo że ukochany mąż ją zdradził i porzucił, to piosenkarka wybaczyła mu, a po latach otoczyła go troskliwą opieką, kiedy zmagał się z nowotworem. Zmarł w 1990 roku, a Alicja Majewska wiele razy podkreślała, że strata byłego męża była dla niej wielkim ciosem. Artystka nie straciła jednak wrodzonego optymizmu.
„Jestem kobietą rozwiedzioną, wdową, nie mam dzieci. Tak się potoczyło moje życie. Na szczęście mam naturę punktowania tego, co mi się udało. Szklanka jest dla mnie zawsze do połowy pełna, a nie pusta. Mam swoje smuteczki, jestem w takim wieku, że wielu bliskich mi ludzi odchodzi”, wyznała w tej samej rozmowie.
Zobacz także: To historia jak z filmu. Renatę Lewandowską nazywano polską Janis Joplin. Wyjechała za granicę i słuch po niej zaginął
Alicja Majewska w sesji dla magazynu VIVA!, 2015 rok