Wallis Simpson, Edward VIII
Fot. Ivan Dmitri/Michael Ochs Archives/Getty Images
NIEZWYKŁE HISTORIE

Mówiono, że jest hermafrodytą, nienawidziła jej cała Anglia. Oto sekrety Wallis Simpson

Dla niej król zrezygnował z korony. Oczerniano ją i zniesławiano

Agnieszka Dajbor 12 listopada 2022 16:31
Wallis Simpson, Edward VIII
Fot. Ivan Dmitri/Michael Ochs Archives/Getty Images

Gorszyła i inspirowała, a o jej poczynaniach na salonach krążyły nawet legendy. Wallis Simpson była pierwszą znaną osobą, która kąpała się i opalała nago, a jej suknia ślubna była najczęściej kopiowaną kreacją XX wieku. To właśnie dla niej król Edward VIII abdykował, co okryło ją niechlubnym mianem najbardziej znienawidzonej kobiety na świecie i wywołało międzynarodowy skandal. A jednak przeszła do historii... Czy faktycznie była hermafrodytą? Co takiego miała w sobie, że fascynuje do dziś?

Wallis Simpson: po abdykacji Edwarda VIII stała się „najpodlejszą kobietą na świecie”

Wallis Simpson zawsze żyła, jak chciała, i nie przejmowała się opiniami innych. Miała dwóch mężów, wielu kochanków i niewiele sobie robiła, gdy patrzono na nią jak na rozpustnicę. Ale czy mogła przewidzieć, że doprowadzi do jednego z największych kryzysów w historii brytyjskiego imperium… Abdykacja króla Edwarda VIII w 1936 roku uważana była za największy skandal od czasów Anny Boleyn. Pamiętacie? Henryk VIII zbuntował się przeciwko papieżowi, zakwestionował jego władzę i sam unieważnił swoje wcześniejsze małżeństwo, by móc poślubić Annę.

Zrzeczenie się korony przez Edwarda VIII nie miało aż takich politycznych konsekwencji. Było jednak bez precedensu, wywołało szok oraz lawinę plotek i pomówień wymierzonych w przyjaciółkę króla – Wallis Simpson. Wcześniej Wallis była tylko „jakąś Amerykanką”, z którą romansował przystojny następca tronu. Skandal wybuchł, gdy Edward zapowiedział, że poślubi Wallis albo zrzeknie się korony. Dobra stara Anglia zatrzęsła się z oburzenia. Poślubienie kobiety znikąd?! Bez tytułów, bez koligacji, w dodatku rozwódki, i to 40-letniej? Dla brytyjskiego dworu, rządu i Kościoła to było nie do przyjęcia.

Gazety żyły newsami o zakazanej miłości króla Anglii i amerykańskiej femme fatale. A jednocześnie w ciągu paru tygodni Wallis stała się „najpodlejszą kobietą na świecie”, „harpią”, „zimną suką”, która zrobi wszystko, by zdobyć pieniądze i splendory. Pisano, że pchała się po koronę. Tak jakby sam książę Edward nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia. „Wszyscy są przeciwko mnie i tylko mnie”, skarżyła się Wallis.

Była inteligentną kobietą, zdawała sobie sprawę ze skali tej nagonki, którą rozpętano. Gdy jej przyjaciel powiedział: „Czy ci się to podoba, czy nie, świat cię odkrywa”, wykrzyknęła: „Odkrywa? Raczej niszczy!”. Wiele osób nie wytrzymałoby takiej presji. Wallis też uciekła wtedy z Londynu do Francji, do Cannes. Ale mimo wszystko przetrwała to.

Czytaj także: Pisano o niej, że ma syndrom królowej Wiktorii. Dlaczego Brytyjczycy chcieli abdykacji królowej Elżbiety II?

Wallis Simpson
Fot. Ken Welsh / Design Pics/East News

Wallis Simpson (a właściwie Bessie Wallis Warfield) tydzień przed abdykacją Edwarda VIII, 03.12.1936 rok

Bessie, czyli Wallis. Młodość przyszłej ukochanej Edwarda VIII

Była ambitna, to wszyscy w niej widzieli. Porównywano ją do bohaterki słynnej powieści „Targowisko próżności” – Becky Sharp, cynicznej uwodzicielki mężczyzn z wyższych sfer. Była pierwszą kobietą, która w 1936 została Człowiekiem Roku magazynu „Time”. Przedstawiono ją trochę prześmiewczo jako poszukiwaczkę złota i napisano, że przed poznaniem króla Edwarda jej życie było nieistotne. Inaczej mówiąc, że była nikim. I to prawda, bo wykreowała się sama, zrobiła bardzo amerykańską karierę, dochodząc od zera do tytułu księżnej Windsoru.

Urodziła się w zamożnej rodzinie w Baltimore w 1896 roku, ale szybko straciła ojca i była z matką zdana na łaskę bogatego wuja. To było dosyć upokarzające. Tak naprawdę nazywała się Bessie Wallis Warfield, ale wolała imię Wallis – miało mówić o jej sile i niezależności. Miała 19 lat, kiedy wyjechała z przyjaciółką w podróż życia na Florydę. Tam w ciągu jednego dnia uwiodła lotnika amerykańskiej marynarki wojennej, hrabiego Winfielda Spencera. Dla takich dziewczyn jak ona droga do sukcesu wiodła jedynie przez męża.

Poślubiła go, ale jej pierwsze małżeństwo okazało się straszne. Spencer był alkoholikiem, bił ją, więził. Uciekła od niego, chciała się rozwieść, ale wuj, od którego zależała finansowo, zagroził, że jeśli to zrobi, wydziedziczy ją. Pojechała więc do męża do Hongkongu, jednak na ratowanie związku nie było szans. Wallis wykorzystała ten wyjazd, by wybrać się samodzielnie w podróż po Chinach. Romansowała, piła, odwiedzała burdele w Szanghaju, podobno tam nauczyła się sztuczek miłosnych, którymi później czarowała księcia Edwarda. Brytyjski wywiad MI6 założył jej w latach 30. „chińską teczkę”, Wallis miała fatalną reputację.

Po rozwodzie w 1928 roku była wolna, ale bez grosza. Pracy nie znalazła, bo chodziła do szkoły, w której uczono głównie tego, jak odróżnić widelec do ostryg od widelca do cytryn. W Europie znalazła za to drugiego męża, bardzo bogatego biznesmena Ernesta Simpsona. To dzięki niemu weszła w świat brytyjskiej arystokracji i na jednym z przyjęć poznała księcia Edwarda. Budziła zazdrość, dlaczego ona?

Czytaj także: Wielka Brytania. „Drugi miesiąc miodowy” Diany i Karola owiany tajemnicą. Jak wyglądał naprawdę?

Wallis Simpson, Edward VIII
Fot. Getty Images

Pierwszy portret księcia i księżnej Windsoru po ślubie w Chateau De Cande w Monts we Francji w czerwcu 1937 r., pół roku po abdykacji Edwarda VIII

Ani młoda, ani piękna. Tak poznali się książę Edward i Wallis Simpson

Edward był idolem. Kochały się w nim wszystkie Angielki jej pokolenia. Miał burzę blond włosów, niebieskie oczy. Wyglądał naprawdę jak książę z bajki. Ubierał się świetnie, nosił nonszalancko, nie było wtedy częściej fotografowanego mężczyzny. Z natury był playboyem, lubił zabawę, wyścigi konne i romanse. Z Wallis poznali się w 1931 roku na przyjęciu wydanym przez kochankę księcia, lady Thelmę Furness w Burrough Court. Książę zauważył, że Wallis Simpson jest elegancka i dobrze ubrana, a także sympatyczna, wyrozumiała i dowcipna. Sam bardzo interesował się modą. Po latach w rozmowie z pismem „Times” wspominał, że nigdy nie spotkał bardziej niezależnej kobiety. Pisał do niej: „Moja ukochana Wallis, kocham cię coraz bardziej i bardziej, i bardziej… Nie widziałem się dziś z tobą i nie mogę tego znieść. Kocham cię”.

Wallis Simpson nie weszła w wielki świat jako młoda dziewczyna. Kiedy poznała księcia Edwarda, miała 34 lata. Gdy zrzekał się dla niej korony – 40. Musiało ją boleć, gdy doradcy króla podkreślali, że powinien wybrać „młodą angielską dziewicę”. Już po jej śmierci postawiono hipotezę, że była hermafrodytyczna czy jak się dzisiaj mówi – interpłciowa. Nie wchodząc w to, czy z medycznego punktu widzenia była to prawda, już jej współcześni zauważali, że miała męskie cechy. Ostre rysy twarzy, duże ręce, była wysoka, płaska i chuda, miała niski głos. Plotkowano, że mówi jak „zgrzytliwa piła”.

Do tego była pewna siebie, lubiła stawiać na swoim, co przypisywano twardym męskim charakterom, a nie kobiecej delikatności. „Byłbym skłonny zaklasyfikować ją jako amerykańską kobietę par excellence (…), gdybym nie podejrzewał, że w ogóle nie jest kobietą”, notował w swoim dzienniku pisarz James Pope-Hennessy. A jednak stała się słynną femme fatale i bohaterką jednego z najsłynniejszych romansów w dziejach. Ostatecznie nie dla każdej kobiety mężczyzna, nawet zakochany, rezygnuje z korony, tronu i władzy nad imperium.

Czytaj także: W serialu „The Crown” pojawił się polski akcent, jednak nie wszystkim widzom się spodobał

Ślub Wallis Simpson i Edwarda VIII, 3.06.1937
Fot. Ann Ronan Picture Library/Image State/East News

Ślub Wallis Simpson i Edwarda VIII, 3.06.1937

Król jest nagi?! Skandaliści Wallis i Edward

Mówiono, że była zimna i wyrachowana, bo powinna sama ustąpić, nie doprowadzając do kryzysu abdykacji. Tym bardziej, że weszła w ten romans jako mężatka. Trudno jednak oczekiwać od kobiety, która znalazła się w świecie swoich marzeń, że wszystko to rzuci dla dobra Windsorów. A nawet dla dobra Korony. U boku Edwarda poznała życie, o jakim nawet nie marzyła. Luksusowe jachty, olśniewające apartamenty, futra, klejnoty od Cartiera – wszystko było na zawołanie. Nie czuła się w tym świecie pewnie, w liście do ukochanej ciotki Bessy pisała, że u boku Edwarda pojawi się zaraz piękna nowa dziewczyna i że ona jest na to przygotowana. Czy kochała Edwarda? Winston Churchill, jeden z niewielu przyjaciół pary, twierdził, że tak. Oraz że „nikt nie był większą ofiarą plotek i skandali”.

W lecie 1936 roku popłynęli z Edwardem w rejs luksusowym jachtem. On był już królem, wstąpił na tron w styczniu, po śmierci swojego ojca Jerzego V. Na dworze mówiono, że władca obnosi się z kochanką. Do tego robili rzeczy, na które nikt wcześniej nie miał odwagi. Wykąpali się razem nago na chorwackiej wyspie Rab. Naturyzm był wtedy nowinką, w wydaniu króla i jego partnerki budził szok. Brytyjska prasa na prośbę dworu nawet o tym nie napisała.

Czytaj także: Imelda Staunton od 40 lat jest wierna jednemu mężczyźnie. Oto ich historia!

Wallis Simpson
Fot. Getty Images

Wallis Simpson trzymająca parasolkę, prawdopodobnie około 1950 roku

Nie dam się zdołować

Przed abdykacją Wallis miała po raz pierwszy poczucie, że życie wymyka się jej spod kontroli. Jak pisze Anna Pasternak, autorka książki o Wallis Simpson, ukochana Edwarda wcale nie chciała, by on abdykował. Próbowała go przekonać, żeby pozostali kochankami. Nawet proces rozwodowy zaczęła na prośbę Edwarda, jej mąż nie robił zresztą żadnych trudności i szybko znalazł sobie inną wybrankę.

Nie zdawała sobie też chyba sprawy ze skali skandalu, jaki wywoła. W Cannes jej przyjaciel Herman Rogers przepowiadał: „Czeka cię teraz żałosne i nieszczęśliwe życie, będziesz musiała nauczyć się powtarzać w kółko: »Nie pozwolę, żeby mnie to zdołowało«”.

Wallis Simpson, król Edward VIII żona
Fot. Getty Images

Wallis Simpson, król Edward VIII, prawdopodobnie około 1941 roku

Zawsze dama

Ale jej życie wcale nie było nieszczęśliwe. Po abdykacji wyjechali z Edwardem z Anglii, w 1937 roku wzięli we Francji ślub, potem ich przystanią stał się dom pod Paryżem. Przysługiwał im tytuł księcia i księżnej Windsoru. Oboje jednak prowadzili życie europejskiej śmietanki towarzyskiej, dużo podróżowali, Wallis lubiła urządzać wnętrza i szykować przyjęcia, tym bardziej że cieszyło to Edwarda. Ktoś powiedział, że była najbardziej luksusową panią domu. Ale była też typem nowoczesnej celebrytki. Lubiła się pokazać, dobrze wyglądać, powtarzano sobie jej bon moty w rodzaju: „Uważam, że nigdy nie można być zbyt bogatym ani zbyt szczupłym”.

Do historii przeszła jej garderoba i kolekcja biżuterii, między innymi słynna bransoletka Cartiera z dziewięcioma kolorowymi krzyżykami wykonanymi z diamentów, szafirów, szmaragdów i rubinów. Jej niebieska suknia ślubna stała się najczęściej kopiowaną sukienką XX wieku. Lubiła kreacje od Diora, Givenchy, Chanel. W jednym z listów pisała: „Wiem, że żadna ze mnie piękność, ale przynajmniej zawsze jestem doskonale ubrana”. Bardzo o siebie dbała. Na punkcie diety oboje z Edwardem mieli obsesję.

Wallis była zdyscyplinowana, na śniadanie piła jedynie sok grejpfrutowy albo czarną herbatę. Na lunch jadła jajko lub owoce. Porcja mięsa nigdy nie mogła przekroczyć 190 gramów. Swoimi przemyśleniami jako znawczyni life style’u dzieliła się z czytelnikami na łamach magazynu „Vogue”, pisała między innymi o pokoleniu globalnych myślicieli, którzy przyzwyczajeni do lunchu w transoceanicznych samolotach zatracają wyczucie „subtelności menu” i nie odróżniają… bażanta od perliczki. Nie mieli wielu przyjaciół, ale spotykali się z Richardem Nixonem, bawili się w towarzystwie gwiazd – Elizabeth Taylor i Richarda Burtona. Przyjaźnili się z Marią Callas, Marleną Dietrich.

Końcem jej świata była śmierć Edwarda w maju 1972 roku. Książę Windsoru zmarł w ramionach żony na raka gardła. Wallis została sama, szybko zaczęła chorować, popadała w otępienie, rozmawiała z Edwardem, jakby żył. Kiedyś powiedziała pielęgniarce: „Żałuję, że muszę czekać, by do niego dołączyć!”. Podobno bała się życia, była samotna, ostatnie lata spędziła na wózku. Zmarła w wieku 90 lat, w 1986 roku. Dwa lata przed śmiercią Edwarda królowa Elżbieta II wydała zgodę na pochowanie jego i Wallis w grobowcu królewskim w Windsorze.  

Czytaj także: Olivia Williams: zagrała Camillę w The Crown, przed laty była wielką miłością Radosława Sikorskiego

Tekst Agnieszka Dajbor

Korzystałam z książki Anny Pasternak „The American Duchess. The Real Wallis Simpson”, 2019 i Anne Sebba „Ta kobieta Wallis Simpson”, wyd. Znak Literanova, 2012.

Wallis Simpson, król Edward VIII żona
Fot. Getty Images

Wallis Simpson, król Edward VIII, prawdopodobnie około 1941 roku

Wallis Simpson, król Edward VIII
Fot. Getty Images

Wallis Simpson, król Edward VIII, grudzień 1946 roku

Wallis Simpson, Edward VIII
Fot. Hulton-Deutsch Collection/CORBIS/Corbis via Getty Images

Książę i księżna Windsoru przybywają do Wielkiej Brytanii jako goście królowej po raz pierwszy po jego abdykacji, 1967 rok

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.