Reklama

Książka „Steczkowscy. Miłość wbrew regule” jeszcze przed ukazaniem wywoływała medialną burzę. Niedawno odbyła się jej premiera, na której nie pojawiła się rodzina Agaty Steczkowskiej. Czy ujawnione tajemnice rodziny Steczkowskich odbiją się na ich relacjach?

Reklama

Premiera książki „Steczkowscy. Miłość wbrew regule”

Najstarsza z rodzeństwa, Agata Steczkowska postanowiła napisać książkę, w której ujawnia rodzinne tajemnice. Opowiada o historii swojej niezwykłej muzycznej rodziny: związku rodziców i późniejszych losów ich dziewięciorga dzieci. Najistotniejsze w całej historii jest to, że opowieść oparta jest na dokumentach, które Agata Steczkowska zbierała przez 30 lat.

Jak donosi tygodnik „Na żywo”, reszta rodziny nie pojawiła się na premierze autorki.

„Niestety nikt z rodziny nie przyszedł świętować literackiego sukcesu Agaty. Autorka, ubrana w piękną czerwoną suknię, z niepokojem spoglądała w kierunku drzwi, licząc że pojawi się w nich ktoś bliski. Jednak srodze się zawiodła”, relacjonował jeden z uczestników spotkania.

Polecamy też: „Tato nie został księdzem przypadkowo’’. Agata Steczkowska ujawnia rodzinne tajemnice

W mediach pojawiały się informacje, że nie cała rodzina Steczkowskich jest zadowolona z publikacji siostry. Justyna i Magda do tej pory nie udzieliły żadnego komentarza. W wywiadzie dla „Dzień dobry TVN”, Agata Steczkowska skomentowała te doniesienia: „Justyna i Magda nie są jedyne w naszej rodzinie, mam jeszcze braci, oni tego jeszcze nie przeczytali. Wysłałam wszystkim egzemplarze. Rodzice zaprosili do swojego życia dziewięć istnień, wykarmili bez pomocy państwa i kościoła. My jesteśmy tylko do nich dodatkiem”.

Wszystko dlatego, że zdradziła w niej rodzinną tajemnicę: ojciec artystek był księdzem, gdy poznał ich matkę. To odbiło się w miejscowości, w której mieszkały, szerokim echem. Czy skandal z udziałem rodziny Steczkowskich odbił się na ich rodzinnych relacjach? To wątpliwe. Na przestrzeni lat udowodnili, że są zgodni, kochają się i w trudnych sytuacjach zawsze mogą liczyć na wsparcie najbliższych.

Polecamy także: Siostry Steczkowskie jak zaginione uczennice. Sesja w stylu kultowego "Pikniku pod wiszącą skałą".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama