Szukasz książki na dziś? Oto Efekt piaskownicy. Jak szefować żeby roboty nie zabrały Ci roboty
Oto nasza propozycja na ten nietypowy czas
Kiedy jesteśmy rodzicami pracującymi, chcąc nie chcąc, codziennie przekazujemy naszym dzieciom wzorce na temat pracy. To, jak do niej podchodzimy, jak komentujemy to, co się w niej dzieje, jak zachowujemy się po jej skończeniu, co mówimy w niedzielę na temat kolejnego dnia, czy się do niej spóźniamy, czy weekend zaczynamy od leczenia ran po złym zawodowym tygodniu – te wszystkie małe informacje werbalne i niewerbalne rzutują na to, jak naszą pracę będą odbierały nasze dzieci, i jak kiedyś będą podchodziły do swojej. Dlatego warto robić to świadomie, zwłaszcza w sytuacji, w której większość z nas pracuje z domu. A jak w świecie pracy zdalnej połączyć dwie rzeczy, które są dla nas ważne – dzieci i pracę? Jakie kompetencje ojcowie i matki mogą wzmacniać u dzieci, by roboty nie zastąpiły ich w pracy? Jak dogadać się z pokoleniami, które wchodzą na rynek pracy? Odpowiedzi na te pytania poznałeś już w … piaskownicy. Najwyższa pora, by zacząć wcielać je w życie!
Książka Efekt piaskownicy. Jak szefować żeby roboty nie zabrały Ci roboty
W świecie domowego biura praca z dziećmi łączy się w sposób naturalny. Nigdy wcześniej nasze dzieci nie wiedziały tak dużo i tak dokładnie o tym, co robią w pracy ich rodzice. Przygotowują z nami prezentacje, piszą dokumenty, niektóre nawet uczestniczą w zwolnieniach, wideo spotkaniach i naszej zdalnej edukacji. Praca weszła nam do domu, przedszkole i szkoła przeniosły się nam na kolana, a wiele domów zachorowało nie tylko na koronawirusa, ale też na pracoholizm. Bo są rodzice, którzy odkąd pracując z domu, przestali wychodzić z pracy. Czy to jak pracujemy jest przykładem, który rzeczywiście chcemy pokazać naszym dzieciom? Czy nasze zachowania, sposoby organizacji pracy i rozmowy ze współpracownikami, które bezwiednie prezentujemy dzieciom w naszych domowych biurach, przełożą się na ich stosunek do pracy?
„Im dłużej pokazuję menadżerom, jak odnaleźć się w świecie zarządzania przyszłości, tym wyraźniej widzę, że wszystko, czego dowiedziałam się o dobrych i złych relacjach w pracy, wiem od mojego syna i jego czteroletnich przyjaciół. Dzieci nie kierują się ukrytymi motywami, są autentyczne i transparentne. Pytają i oczekują odpowiedzi. I choć wielu dorosłym trudno się będzie do tego przyznać, lekcje, które możemy wyciągnąć z obserwowania zachowań dzieci i odpowiadania na ich pytania, mogą być dużo cenniejsze niż wszystkie studia MBA i kursy menadżerskie razem wzięte”, mówi Magda Kieferling.
Piaskownica to dostępna i zrozumiała dla wszystkich analogia do każdej firmy. Każdy ma w niej rolę do odegrania, zadanie do zrobienia, narzędzia do wykorzystania i relacje do zbudowania. To miejsce, które zmusza do dogadania się kilku pokoleń. W niej widać kreatywność, pracę zespołową i komunikację. Od razu wiadomo, kto jest liderem, a kto da się wypchnąć poza jej ramy. Szef - rodzic, który rozumie i stosuje zasady panujące w piaskownicy, ma przewagę nad innymi. Niestety, gdzieś między przedszkolem a szkołą średnią większość z nas zapomina o wyniesionych z niej lekcjach. A szkoda — bo wszystko wskazuje na to, że umiejętności społeczne i komunikacyjne, które tam nabywamy, są tymi samymi, które w najbliższych latach mogą zapewnić nam i naszym dzieciom pracę.
INSTRUKCJA OBSŁUGI PIASKOWNICY
1. Baw się z każdym (zorientowanie na człowieka)
2. Mów i pokazuj, o co Ci chodzi (transparentność, autentyczność)
3. Buduj relacje (współpraca i gra zespołowa)
4. Dziel się zabawkami (dzielenie się wiedzą)
5. Inne dzieci inspirują (zbiorowa kreatywność)
6. Proś o pomoc (uczenie się i oduczanie … przez całe życie)
7. Nie bij się (wywieranie wpływu i negocjowanie)
8. Przepraszaj, to nie boli (bazowanie na wartościach)
9. Zapomnij o stałości (nie ma nic stałego)
10. Słuchaj oczami (aktywne słuchanie)
„To książka dla rodziców, którzy tak jak tysiące zatroskanych menadżerów w rolach mamy, taty, babci i dziadka, których ciągle spotykam zarówno na szkoleniach, jak i w piaskownicach. Szefów projektów, dyrektorów, kierowników, CEO, CFO, szefów sprzedaży, marketingu, IT, do których w natłoku zajęć i codziennej gonitwie o lepsze jutro jeszcze nie dotarło, że po kilku latach bycia uważnymi rodzicami zaczynają lepiej rozumieć szybko zmieniający się świat biznesowy i efektywniej od tych, co od dzieci stronią, dogadują się młodszymi pokoleniami. A kompetencje bezwiednie ćwiczone w piaskownicy pozwolą im i ich dzieciom zachować pracę w świecie zafascynowanym automatyzacją i robotami”, pisze Magda Kieferling.
Niezależnie od tego, czy jesteście matkami, ojcami, babciami, dziadkami, ciociami czy wujkami, jeśli czujecie się szefem, menadżerem, liderem, jeśli zawodowo odpowiadacie za innych ludzi, zamknijcie oczy i wróćcie wspomnieniami do swojego dzieciństwa. Przypomnijcie sobie to, co kiedyś tak świetnie rozumieliście: jakie prawa, relacje i zasady rządziły w Waszej piaskownicy.
zamknijcie oczy i wróćcie wspomnieniami do swojego dzieciństwa
Jeśli te zasady wyleciały Wam z głowy, najwyższy czas to nadrobić. Bo w czasach pracy zdalnej, autentyczności i upraszczania mogą się okazać wspaniałą receptą na takie bolączki współczesnych szefów, jak m.in. kierowanie zespołem, wywieranie wpływu na innych, radzenie sobie z porażkami, strategiczne myślenie czy rozwiązywanie konfliktów. A przede wszystkim na zdeklasowanie robotów i sztucznej inteligencji.
Kim jest Magdalena Kieferling? To ceniony trener zarządzania komunikacją i zasobami ludzkimi. Ekspert prestiżowego ICAN Institute. Od ponad 15 lat na wysokich stanowiskach menadżerskich (dyrektor komunikacji, dyrektor HR, dyrektor ds. klientów korporacyjnych) usuwa bariery komunikacyjne między szefami a ich zespołami.