Córka Krzysztofa Jackowskiego: „Byłam świadkiem większości wizji. To trudny zawód”
„Jest jasnowidzem, odkąd pamiętam. Miałam kilka lat, gdy zaczął”
Najsłynniejszy polski jasnowidz. Jedni uważają, że jest najlepszy na świecie, inni nazywają go celebrytą, który żeruje na emocjach. Czy jego wizje pomagają w odnalezieniu zamordowanych lub zaginionych osób i przyczyniają się do rozwiązania zagadek kryminalnych. Na to pytanie postanowił poszukać odpowiedzi Przemysław Lewicki. Dziś premierę ma jego książka Jasnowidz Jackowski, w której przedstawia opisy spraw, o których było głośno w mediach, jak choćby śmierć małej Madzi z Sosnowca i jej matki poszukiwanej listem gończym czy tragedii w Tryńczy, kiedy to w Boże Narodzenie w samochodzie w Wisłoku utonęło pięciu młodych ludzi. Uzupełnieniem wywiadu z Krzysztofem Jackowskim są wypowiedzi policjantów, przedstawicieli Kościoła, świata prawniczego, dziennikarzy, Fundacji Itaka, Fundacji Nautilius, a także osób, które zwracały się o pomoc do jasnowidza i były świadkami jego wizji. Jedną z osób, która skomentowała działalność Krzysztofa Jackowskiego, jest jego córka. Co mówi o zawodzie ojca?
Książka o Krzysztofie Jackowskim
„Jak już wcześniej wspomnieliśmy, świat nauki jest do jasnowidzenia bardzo sceptyczny. To, czy wierzymy w umiejętności Krzysztofa Jackowskiego wciąż pozostaje więc kwestią naszej opinii, przekonań. Pisząc książkę o Krzysztofie Jackowskim zamierzałem zebrać opinie bardzo wielu środowisk, zebrać możliwie najszersze spektrum opinii. Zależało mi na tym, by przedstawić argumenty zarówno przeciwników jak i zwolenników jasnowidza z Człuchowa. Jeśli uda mi się skłonić do refleksji osoby przekonane o jego zdolnościach, jak i te, które kompletnie je odrzucają, to będzie mój sukces”, mówi autor książki o Krzysztofie Jackowskim, Przemysław Lewicki.
Autor publikacji Jasnowidz Jackowski na potrzeby książki przeprowadził wywiady z osobami, które miały okazję być świadkami wizji Krzysztofa Jackowskiego lub zwracały się do niego o pomoc. Wśród nich jest córka jasnowidza, Monika Jackowska. Jak sama przyznaje, od małego była świadoma tego, czym zajmuje się jej ojciec. Jak czytamy w książce: „Nie pamiętam żadnego przełomowego momentu – jest jasnowidzem, odkąd pamiętam. Miałam kilka lat, gdy zaczął. Na pytanie: „Czy mówił coś o tym?” odpowiem, że tak – mówił wiele. Dużo rozmawialiśmy o jasnowidzeniu. Było w naszym codziennym życiu, nie tylko jako praktyka taty, lecz także w formie rozmów, dociekań i pasji. Tata długo szukał, na swój sposób badał temat jasnowidzenia. Robi to zresztą do dziś, choć po tylu latach pracy – gdy zdobył tak duże doświadczenie – ma już ugruntowane wnioski. Ale temat telepatii czy prekognicji nadal pozostaje niewyjaśniony, wciąż jest badany. Wszystkie emocje taty – od euforii, która towarzyszyła trafnej wizji, po zwątpienie, gdy nie wyszło tak, jak by chciał – zawsze były obecne w naszym domu”, mówi w rozmowie z Przemysławem Lewickim.
Zapytana o to, czy była kiedyś świadkiem przeprowadzania wizji, zdradza: „Byłam świadkiem większości wizji, gdy jeszcze mieszkałam z tatą i bratem. Wyglądało to nie tak prosto, jak się wydaje lub jak tata często to przedstawia – a robi to, by uprościć. Poza tym, że – jak wiadomo – tata wciąga zapach i energię z rzeczy czy zdjęcia, musi jeszcze pokonać barierę własnego umysłu – a więc sugestii i logiki. Dlatego im mniej wie, tym lepiej. To trudne. Trzeba też brać pod uwagę, że czując, on nie wie, czy to, co czuje, ma sens i jest prawdziwe – do momentu zweryfikowania informacji, które poda na podstawie swojej wizji. To trudny zawód”.
Czy ojciec przepowiada jej przyszłość? Córka Krzysztofa Jackowskiego nigdy go o to nie prosiła. Dlaczego? „Zaszłoby tu kilka trudności. Po pierwsze – sugestia w dużej postaci. Trudno przeprowadzić wizję dla kogoś bliskiego. Po drugie – emocje. Jasnowidz powinien zachować bezstronność, aby wizja była czysta i obiektywna. Poza tym – mówiąc żartem – mogłoby się to skończyć litanią dobrych rad zamiast wizją, gdyż pozostajemy przecież w relacji ojciec-córka, a tata lubi dramatyzować. Jako córka cenię jego rady jako ojca – jest dobrym, mądrym człowiekiem. Natomiast jeśli chodzi o wizję, bliska relacja stanowi przeszkodę”, mówi.
Premiera książki Jasnowidz Jackowski autorstwa Przemysława Lewickiego ukaże się nakładem Wydawnictwa Harde 17 czerwca 2020 roku.