Jennifer Lopez jest zdruzgotana, atakuje fotoreporterów. Rozsypuje się na milion kawałków, a świat z politowaniem obserwuje jej upadek
Jest bezsilna, nie kryje łez. Małżeństwo wymyka jej się z rąk, a kariery nie da się już odbudować
Seria niepowodzeń w życiu Jennifer Lopez zdaje się nie mieć końca. Jej kariera sypie się jak domek z kart, a małżeństwo z Benem Affleckiem powoli przechodzi do historii. Artystce wszystko wymyka się z rąk i nie jest w stanie już nad niczym zapanować. Niedawno wybuchła i zatrzymała natarczywych fotoreporterów.
Jennifer Lopez jest zdruzgotana, jej kariera jest już skończona
Przypomnijmy, że jej wizerunek legł w gruzach. I choć już wcześniej w kuluarach plotkowano na jej temat, dopiero po premierze dokumentu — Nieopowiedziana historia wielkiej miłości głosy Amerykanów przybrały na sile. Mieszkańcy Bronx, jednej z najbiedniejszych dzielnic w Stanach Zjednoczonych, mówią wprost, że artystka robi im zły PR. „Ona po prostu kpi z nas wszystkich. Wyciera sobie twarz słowem Bronx i wydaje jej się, że zakłamie rzeczywistość", „Bronx powinien pozwać ją za zniesławienie; Jest mi za nią wstyd; Zaczynam myśleć, że ona nigdy nawet nie była w Bronksie", kwitują.
Co więcej, jej znajomi z czasów szkolnych twierdzą, że diwa nie była biedna, a tak zwana Jenny from the block jest wykreowana. Okazuje się, że pochodziła z klasy średniej, a na wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy jej rodzice mieli pieniądze. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zaczęło nazywać ją kłamczuchą.
Na tym jednak nie koniec. Nowy album i trasa koncertowa Jennifer Lopez okazały się wielką klapą. Nikt nie słuchał jej utworów, a całkiem niedawno wokalistka odwołała wszystkie koncerty. Internauci przypominają również jej negatywne wypowiedzi o koleżankach z branży. Poza tym, w sieci próżno szukać pozytywnych wspomnień z piosenkarką. Osoby, które miały z nią styczność, z goryczą wspominają moment, gdy mieli okazję ją poznać. W kuluarach coraz częściej mówi się o jej podłym zachowaniu nie tylko do obcych ludzi, ale też współpracowników.
CZYTAJ TEŻ: Maciej Dowbor odchodzi z Polsatu. W emocjonalnym wpisie podał przyczynę rezygnacji
Koniec małżeństwa Jennifer Lopez i Bena Afflecka jest blisko. Wokalistka rozsypuje się na oczach całego świata
Niestety problemy wizerunkowe zbiegły się z kryzysem w jej małżeństwie. Na domiar złego, wszystko skumulowało się tuż przed drugą rocznicą ślubu z Benem Affleckiem. Zagraniczne media podkreślają, że tym razem aktor jest niewinny, a za rozpad związku odpowiada artystka. Głównym powodem jest ich odmienne podejście do show-biznesu. On woli zacisze domowe, natomiast ona kocha blichtr sławy, uwielbia pozować na ściankach i spotykać się ze znajomymi z branży.
Jeszcze niedawno gwiazdor mówił: „Gdy wracaliśmy do siebie, powiedziałem: »Słuchaj, jedną z rzeczy, których nie chcę, jest związek w mediach społecznościowych«. Potem zdałem sobie sprawę, że to nie jest sprawiedliwe pytanie. To trochę tak, jakby miała poślubić kapitana łodzi i usłyszeć: »Cóż, nie lubię wody«. Staramy się wypracować kompromis", zaznaczał w dokumencie „The Greatest Love Story Never Told". Ben Affleck nie pojawił się też na ostatniej Met Gali, której współgospodynią była jego żona. To tylko dolało oliwy do ognia i narodziło kolejne plotki.
Jak widać, tej największej różnicy, która wpływa na ich związek, nie dało się pogodzić. Mimo że próbowali znaleźć złoty środek, wszystko wskazuje na to, że nic nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Media aż huczą, że ulubieniec publiczności jakiś czas temu wyprowadził się z ich wspólnej posiadłości w Beverly Hills, w której zamieszkali zaraz po ślubie. Co więcej, została ona wystawiona na sprzedaż. „Ben już się wyprowadził i prawdopodobnie będą musieli sprzedać wymarzony dom, którego szukali przez dwa lata. Nigdy nie przestaną się kochać, ale ona nie może go kontrolować, a on nie może jej zmienić. Niemożliwe, żeby to trwało dłużej", donosi tajemniczy informator.
To był dla Jennifer Lopez cios nie do zniesienia. Do dziś robi wszystko, by zatrzymać przy sobie ukochanego, jest zdruzgotana. Media dodają, że artystka rozsypuje się na milion kawałków, a cały świat z politowaniem na nią patrzy. Wokalistka nie może znieść perspektywy czwartego rozwodu. To byłaby dla niej kolejna porażka. „Dopóki nie zostaną złożone żadne dokumenty, Jen nadal trzyma się nadziei, że uda im się naprawić sytuację. Cały czas płacze i jest bardzo zdenerwowana. W jednej chwili przechodzi od złości, przez rozpacz, ataki paniki, a potem łudzi się, że to tylko chwilowy moment i wszystko będzie dobrze", piszą zagraniczne media.
Na ten moment nie zostały złożone papiery rozwodowe, chociaż wszystko wskazuje na to, że to kwestia czasu. Dziś artyści żyją osobno. Ben Affleck przebywa w wynajmowanym domu w Brentwood w Kalifornii. „Jen rozpadła się na kawałki. Mówi, że nie wyobraża sobie scenariusza, w którym mogłaby istnieć bez Bena, co wywiera na niego ogromną presję i tak naprawdę nie pomaga w tej sytuacji", skwitował informator.
I to właśnie zbliżający się koniec ich małżeństwa miał być przyczyną odwołania przez wokalistkę trasy koncertowej. Organizatorzy w oficjalnym oświadczeniu przyznali, że piosenkarka potrzebuje więcej czasu, by spędzić go z rodziną. Zagraniczna prasa dodaje, że Jennifer Lopez jest przerażona i wciąż próbuje zatrzymać przy sobie ukochanego. „Z decyzją o odwołaniu trasy Lopez zwlekała jak najdłużej", czytamy. „To był dla niej bardzo trudny wybór. Podczas spotkania kryzysowego wyjaśniono jej, jak słaba jest sprzedaż biletów i że zachowa twarz, jeśli odwoła tournée. Było to dla niej oczywiście ogromnym ciosem, ponieważ nie mogła się doczekać powrotu na scenę i dobrej energii od fanów", dodaje osoba z otoczenia gwiazdy.
Teraz media obiegły zdjęcia artystki, które zostały zrobione podczas zakupów w Beverly Hills. Fotoreporterzy nie opuszczali jej na krok. Czara goryczy się przelała. Jennifer Lopez została przytłoczona. Tym razem chciała więcej prywatności. Gdy dostrzegła paparazzi, wybuchła gniewem i przez zaciśnięte zęby zaczęła syczeć na fotografa, wyrażając przy tym swoje niezadowolenie.
Uważacie, że Jennifer Lopez jeszcze się podniesie?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Łukasza Nowickiego też jest aktorką, lecz to nie jej główne zajęcie. "Moją tożsamość budują zupełnie inne światy"
[Ostatnia publikacja treści na Viva Historie 15.06.2024 r.]