Reklama

Ponad 12 lat temu pisały o nich wszystkie media. Joanna Liszowska i Tadeusz Głażewski tworzyli zgrany duet i byli niezwykle medialną parą. Wydawało się, że ich szczęście przetrwa wszystkie próby. Niestety, ich miłość zakończyła się niedługo przed ślubem... Dlaczego?

Reklama

Joanna Liszowska i Tadeusz Głażewski — historia miłości

Po tym jak Joanna Liszowska rozstała się z Robertem Rozmusem, oddała swoje serce Tadeuszowi Głażewskiemu. „Nie potrafię długo wytrzymać w samotności. Czuję potrzebę kochania i bycia kochaną", opowiadała w jednym z wywiadów. Para planowała założyć rodzinę. Myśleli też o wspólnej przyszłości. „Mogę stać przy garach, prać, prasować, sprzątać. Naturalne jest, że chcę założyć rodzinę, mieć dzieci, poświęcić się domowi. Jestem na to gotowa", wyznała aktorka na łamach Gali. Artystka z pełnym przekonaniem i radością opowiadała o nowej miłości. Nikt nie miał wątpliwości, że w końcu znalazła idealnego kandydata na męża. „Bałam się, że po rozstaniu z poprzednim partnerem nie uwierzę już nikomu. Jednak do Tadeusza od początku czułam pełne zaufanie", deklarowała.

Jak doszło do ich pierwszego spotkania? Okazuje się, że poznała ich wspólna znajoma. Wtedy oboje poczuli motylki w brzuchu, chociaż jak twierdziła ulubienica widzów, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. „To nie była z mojej strony miłość od pierwszego wejrzenia, ale można powiedzieć, że od momentu poznania się jesteśmy razem", zapewniła. Wtedy przegadali ze sobą całą noc. „Tak dobrze czuliśmy się ze sobą, że nie krępowały nas żadne tematy. Puściły nam hamulce — tej nocy opowiedzieliśmy sobie chyba wszystko. Zaczynając od poprzednich związków, kończąc na polityce i podróżach", opowiadał biznesmen na łamach Vivy! w 2006 roku.

Zakochani nie ukrywali swoich uczuć. Chętnie razem wychodzili na imprezy branżowe, pozowali na ściankach czy udzielali wspólnych wywiadów. „Jesteśmy bardzo impulsywni. I nie potrafimy utrzymać nerwów na wodzy. Jak mnie Tedi zdenerwuje, to po prostu muszę się wykrzyczeć. Na szczęście szybko nam przechodzi", mówiła.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Andrzej Seweryn odnalazł szczęście u boku swojej piątej żony Katarzyny Kubackiej-Seweryn

Tadeusz Głażewski, Joanna Liszowska, 2007 rok

Grąbczewski/AKPA

Tadeusz Głażewski, Joanna Liszowska, 2004 rok

Mikulski/AKPA

Joanna Liszowska i Tadeusz Głażewski — nagłe rozstanie

Niedługo potem Tadeusz Głażewski zaproponował nowej partnerce, aby razem zamieszkali. Odmówiła. Gdy jednak pojechała na wycieczkę do Tunezji, poczuła tęsknotę... „I wtedy zdałam sobie sprawę, że strasznie za nim tęsknię! Zrozumiałam, że to co, do niego czuję, to coś więcej niż zauroczenie. Cieszyłam się, że mam do kogo wrócić. Wróciłam do Tadeusza", czytaliśmy w Gali.

Wiedziała, że chce zamieszkać z Tadeuszem, bo przecież kochał ją bezwarunkowo. Zdawała sobie również sprawę z tego, że jest dla niego na pierwszym miejscu. Opiekował się nią i był dla niej bezpieczną przystanią. Co więcej, wyremontowali też dom. „Zaręczyliśmy się po miesiącu. Po dwóch zamieszkaliśmy razem. Popędziliśmy galopem do przodu, zupełnie na odwrót niż inni ludzie. Zaczęliśmy od końca. Ale niczego nie żałuję", przyznał Tadeusz.

A jak wspominali tamten dzień? „Chciałem dogadać się ze strażnikami w Łazienkach, żeby mnie wpuścili do parku w nocy. Pomyślałem, że na tarasie, obok Pałacu na Wodzie, postawimy stolik, będzie pyszne jedzenie, romantyczna muzyka i wtedy się oświadczę. Ale nic z tego nie wyszło. Później myślałem o jakiejś restauracji. Ale w końcu wyjechaliśmy na weekend. Byliśmy sami, było bardzo romantycznie. Uznałem, że to jest dobry moment", wspominał w rozmowie z Katarzyną Zwolińską-Piątkowską.

Niedługo potem media obiegła zaskakująca informacja: Joanna Liszewska i Tadeusz Głażewski się rozstali. To zelektryzowało niemal każdą osobę, która im kibicowała. „Asia nie przełożyła terminu ślubu, ale odwołała go ostatecznie. Podobno nie może się pogodzić z tym, że Tadeusz nie chce zmienić swoich kawalerskich nawyków i wciąż ogląda się za pięknymi kobietami. Ona potrzebuje stabilizacji, a on wcale nie zamierza zmienić się w domatora!", donosiło Twoje Imperium.

13 marca 2008 roku już niemal wszystkie media pisały o ich rozstaniu. Oni jednak nie zabierali głosu w tej sprawie...

CZYTAJ TEŻ: Ewa Minge miała myśli samobójcze: „Dwukrotnie byłam na krawędzi”. Przy życiu trzymali ją synowie

[ostatnia aktualizacja tekstu: 02.12.2023 rok]

Tadeusz Głażewski, Joanna Liszowska, 2005 rok

Zawada/AKPA
Reklama

Tadeusz Głażewski, Joanna Liszowska, 2008 rok

Grąbczewski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama