Widzowie oglądają go na potęgę. Polski hit Netflixa w centrum skandalu. Padły poważne oskarżenia
Nowy serial "Aniela" z Małgorzatą Kożuchowską wywołał prawdziwą burzę w sieci. Influencerka Frogszoposting twierdzi, że jedna z postaci w produkcji została stworzona na jej podobieństwo bez jej wiedzy i zgody. Padły zarzuty o kradzież wizerunku i zapowiedzi działań prawnych przeciwko twórcom serialu.

- Redakacja VIVA!
Nowy serial "Aniela" z Małgorzatą Kożuchowską wywołał prawdziwą burzę w sieci. Influencerka Frogszoposting twierdzi, że jedna z postaci w produkcji została stworzona na jej podobieństwo bez jej wiedzy i zgody. Padły zarzuty o kradzież wizerunku i zapowiedzi działań prawnych przeciwko twórcom serialu.
Serial "Aniela" – luksus, upadek i blokowisko
Na Netfliksie zadebiutował serial „Aniela”, w którym główną rolę zagrała Małgorzata Kożuchowska. Produkcja opowiada o kobiecie z warszawskich elit – zamożnej, nieprzewidywalnej i bezkompromisowej. Jej życie w luksusie kończy się nagle, gdy traci majątek, dom oraz prawo do kontaktu z córką. Aniela musi porzucić złotą kartę kredytową i luksusy, by rozpocząć nowe życie na warszawskim blokowisku. W nowej rzeczywistości stara się odbudować relacje z córką i odnaleźć poczucie sprawiedliwości.
Wśród nowych znajomych Anieli pojawia się postać kasjerki Oliwki – barwnej pracowniczki sklepu, która nagrywa humorystyczne filmiki i marzy o karierze influencerki. Rolę tę gra Monika Frajczyk.
Kim jest Frogszoposting i dlaczego czuje się okradziona?
Po premierze „Anieli” w mediach społecznościowych pojawiły się głosy, że postać Oliwki przypomina znaną influencerkę – Violę, autorkę profilu Frogoshoposting. Viola zdobyła popularność, publikując zabawne filmiki z pracy w sklepie Żabka. Już kilka lat temu oskarżyła swojego pracodawcę o wykorzystanie jej pomysłów w kampanii reklamowej.
Tym razem zarzuty są jeszcze poważniejsze. Influencerka stwierdziła, że postać Oliwki to dosłowna kopia jej samej, a twórcy serialu mieli posłużyć się jej wizerunkiem bez zgody.
Zobacz też: Numer jeden w Polsce! „Aniela” na Netflixie jest prawdziwym hitem. To serial z najwyższej półki

Oskarżenia o kradzież pomysłu i wizerunku
Viola opisała całą sytuację na Instagramie, przypominając, że kilka lat temu reżyser „Anieli” skontaktował się z nią z propozycją wspólnej pracy nad postacią inspirowaną jej osobą. Rozmowy zakończyły się bez podpisania jakiejkolwiek umowy. Tymczasem w serialu pojawiła się bohaterka, która – jak twierdzi Frogszoposting – odwzorowuje nie tylko jej styl, ale i szczegóły wyglądu, nawet takie jak odrosty na różowych włosach.
Influencerka napisała: „Ktoś teraz poszedł dalej – oprócz mojego pomysłu wziął właściwie treść mnie, cały mój pomysł na mnie samą”.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Netflix milczy, a influencerka zbiera na prawnika
Frogszoposting nie zamierza tym razem poprzestać na medialnym nagłośnieniu sprawy. Influencerka ogłosiła, że zakłada zbiórkę pieniędzy na prawnika, który pomoże jej w walce z twórcami serialu. Do momentu publikacji artykułu udało jej się zebrać 6275 zł złotych.
W opisie zrzutki napisała: „Najpierw przyjdą po Twoje pomysły, później wezmą Ci tożsamość”.
Frogszoposting wyraźnie zaznaczyła, że nie obwinia aktorów grających w serialu i potępia wszelkie formy hejtu kierowane w ich stronę.
Czy sprawa trafi do sądu? Co dalej z serialem "Aniela"?
Do chwili publikacji artykułu Netflix nie udzielił komentarza w tej sprawie. Nie wiadomo, czy sprawa znajdzie swój finał w sądzie, ale Frogszoposting wydaje się zdeterminowana, by walczyć o swoje prawa.
Serial „Aniela” mimo kontrowersji cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, a postać Oliwki wzbudza równie dużo emocji, co główna bohaterka grana przez Kożuchowską. Niezależnie od finału sporu, sprawa na długo pozostanie tematem numer jeden w polskim internecie.
Czytaj także: Twórcy „Domu z papieru” szykują nowy serial! Ekskluzywny bunkier, tajemnice i zagłada! To może być hit Netflixa!



Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Źródła: pudelek.pl, naekranie.pl