Andrzej Żuławski, Vincent Żuławski, Świeto Narodowe Francji 14. Lipca 2006, przyjecie w ogrodach ambasady Francji, Warszawa, 14.07.2006,
Fot. Radoslaw Nawrocki / Forum
NIEZWYKŁE RELACJE

Odziedziczył po nim miłość do sztuki i pasję do życia. Vincenta Żuławskiego z ojcem łączyła wyjątkowa więź

„Bardzo go kochałem”. Tak wspomina tatę, Andrzeja Żuławskiego

Olga Figaszewska 24 lipca 2023 17:12
Andrzej Żuławski, Vincent Żuławski, Świeto Narodowe Francji 14. Lipca 2006, przyjecie w ogrodach ambasady Francji, Warszawa, 14.07.2006,
Fot. Radoslaw Nawrocki / Forum

Talent, umiejętności i miłość do sztuki odziedziczył po znanych rodzicach. Vincent Żuławski jest synem Andrzeja Żuławskiego, słynnego reżysera, scenarzysty, pisarza i aktorki Sophie Marceau. Kroczy własną drogą, spełnia się, buduje szczęśliwą przyszłość i konsekwentnie pracuje na własne nazwisko. Jak wyglądała jego relacja z ojcem? „Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny za wszystko, co mi dał – a dał przede wszystkim dużo wiedzy”, mówił w 2020 roku w VIVIE!. Śmierć Andrzeja Żuławskiego była dla niego bolesnym ciosem. Łączyła ich wyjątkowa więź. 

Vincent Żuławski o relacji z ojcem, Andrzejem Żuławskim. Czym się zajmuje?

Ma 28 lat i kroczy swoją drogą. Vincent jest owocem miłości reżysera, Andrzej Żuławskiego i aktorki Sophie Marceau. Artystyczna para tworzyła zgrany duet przez szesnaście lat. Rozstali się w 2001 roku i do końca łączyły ich przyjacielskie relacje. Vincent poszedł w ślady znanych rodziców. Z pełną świadomością wszedł do świata show-biznesu. Związał się z modelingiem i aktorstwem. Na swoim koncie ma także tomik wierszy „Le charlatan et autres poèmes”, występował w polsko-włoskiej produkcji „Dom wybranych” oraz wyreżyserował filmy „Heurte” czy „La Revanche”.

Od najmłodszych lat chłonął świat filmu i pracuje na własny rachunek, ponieważ nie chce być kojarzony jedynie ze względu na znane nazwisko. „Nigdy nie lubiłem, gdy mnie traktowano inaczej, jak kogoś „specjalnego. Niech pogadają ze mną, z Vincentem, a nie z synem Andrzeja Żuławskiego. Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny za wszystko, co mi dał – a dał przede wszystkim dużo wiedzy – ale po prostu nie lubię, gdy wszyscy się mną interesują, moim życiem. I to tylko dlatego, że jestem jego synem. To męczące”, opowiadał.

Sprawdź też: Jacek i Halina Zielińscy są razem ponad pół wieku. On koncertował ze Skaldami, ona poświęciła się dla rodziny

Andrzej Żuławski, Vincent Żuławski, Świeto Narodowe Francji 14. Lipca 2006, przyjecie w ogrodach ambasady Francji, Warszawa, 14.07.2006,
Fot. Radoslaw Nawrocki / Forum

Andrzej Żuławski, Vincent Żuławski, Święto Narodowe Francji 14. Lipca 2006, przyjęcie w ogrodach ambasady Francji, Warszawa, 14.07.2006

Andrzej Żuławski, Sophie Marceau, 2000 rok
Fot. Mikulski/AKPA

Andrzej Żuławski, Sophie Marceau

Choć ma doświadczenie aktorskie, jak podkreślał w 2020 roku w rozmowie z VIVĄ, woli być reżyserem. Nic dziwnego, że poszedł w ślady ojca. „Lubię być z aktorami, mówić im, jak mają zagrać. Tłumaczyć, jak widzę graną przez nich postać, co jest nie tak. Że na przykład powinni być bardziej zdenerwowani albo wręcz przeciwnie, na luzie. Albo bardziej egzaltowani”, opowiadał Krystynie Pytlakowskiej.

W tym jest podobny do ojca, Andrzeja Żuławskiego. I nie tylko w tym. Ma analityczny umysł, lubi zgłębiać tajemnice istnienia. Fascynuje się filozofią i buddyzmem. „Co do tego mam taką hinduistyczną i buddyjską wizję”, dodawał. Gdy Andrzej Żuławski żył, czasem rozmawiał o tym z synem. Okazało się, że w przeszłości również interesował się tym tematem. „On generalnie był niewierzący i nie lubił takich tematów. Nie lubił, gdy ktoś go do czegoś zmuszał. Wręcz nienawidził. Ale kiedyś mi powiedział, że jak był w moim wieku, miał te dwadzieścia parę lat, to też interesował się buddyzmem, hinduizmem i że rozumie moje zainteresowania. Wtedy jednak pomyślałem, że on niewiele o tym wie. No ale potem zobaczyłem w jego domu, w Wesołej, mnóstwo książek buddyjskich. Półki były nimi wypełnione od podłogi aż po sufit. Wtedy zrozumiałem, że rzeczywiście je przeczytał w młodości i dużo wie na ten temat. A nie chciał o tym rozmawiać, bo po prostu przestał wierzyć”, dodawał.

Vincenta Żuławskiego łączyła z ojcem wyjątkowa więź

Vincent na każdym kroku czuł, że ojciec bardzo go kocha. On także darzył go ogromnym uczuciem. Odziedziczył po nim pasję do życia, miłość do sztuki i chęć poszerzania wiedzy. Uwielbiał z nim rozmawiać, dyskutować na każdy temat. To go wzbogacało, poszerzało horyzonty. „Tak jak on, lubię czytać książki, oglądać filmy. Żeby nie być po prostu idiotą, a wiedzieć coś o świecie, o życiu ogólnie. Ostatnio na przykład czytam Tołstoja, Dostojewskiego, Hemingwaya. A mówiąc o ojcu, bardzo mi imponowały rozmowy z nim. Rozwijały mnie”, tłumaczył w jednym z wywiadów VIVY! w 2020 roku. Z ojcem łączyła go silna więź. Reżyser wspierał go w pogoni za marzeniami, kibicował w rozwijaniu pasji. Był z niego dumny!

Andrzej Żuławski, 2010
Fot. Engelbrecht/AKPA

Andrzej Żuławski, 2010

Gdy Vincent pojawił się na świecie, Andrzej Żuławski miał 55 lat, był doświadczony, więcej wiedział o życiu. Vincent ma trójkę przyrodniego rodzeństwa: Xawerego, Ignacego i siostrę Juliette (od strony swojej mamy). „Choć przyznam, że dla mnie był bardziej jak dziadek – zawsze na więcej pozwalał. Dla braci był zdecydowanie twardszy. Może dlatego, że kiedy się urodziłem, miał już 55 lat, bardziej rozumiał życie, miał większy dystans do wszystkiego. Po prostu był dojrzalszy. Co nie znaczy jednak, że stary. Bo stary nigdy nie był. Zawsze miał młodą duszę. Dużo czytał, ciągle oglądał jakieś filmy”, opowiadał Vincent Żuławski w 2020 w VIVIE! Gdy tylko nadarzyła się okazja i panowie spędzali razem czas, lubili organizować sobie seanse filmowe. Vincent odwiedzał ojca regularnie. W każde wakacje przyjeżdżał do Wesołej na dwa tygodnie. 

Śmierć ojca była dla niego bolesnym ciosem. Andrzej Żuławski zmagał się z chorobą nowotworową. Reżyser odszedł 17 lutego 2016 roku. W jednym z wywiadów dla francuskiej gazety Vincent opowiedział o poruszającej rozmowie z ojcem:

„Zadzwonił do mnie. Usłyszawszy tembr jego głosu, zrozumiałem, że to już koniec. Mój ojciec był mężczyzną dumnym i bezwzględnym. Wiedziałem, że nie podda się leczeniu, że pogodził się ze śmiercią. Pozostał wolny do samego końca”, zwierzał się. [cytat za fakt.pl]

Dziś brakuje mu obecności ojca. Zastanawia się, co by mu doradził, myśli o tym, o co mógłby go zapytać. „Zapytałbym, tak ogólnie, co u niego. Czy pracuje nad jakimś filmem lub książką. Co ostatnio fajnego przeczytał, obejrzał. Coś w tym stylu”, opowiadał Krystynie Pytlakowskiej kilka lat temu.

Vincet Żuławski chce być po prostu szczęśliwy. Mieć fajnych znajomych, satysfakcjonującą pracę… „Chcę robić filmy i dawać ludziom jakiś moment refleksji. Żeby lepiej rozumieli ten świat”, mówił trzy lata temu. I to mu się udaje. Swoje życie na co dzień buduje we Francji. 

Czytaj też: Tak dziś żyje Vincent Żuławski. Co słychać u syna Andrzeja Żuławskiego?

Vincent Żuławski, VIVA! 23/2020
Fot. Antoni Zamachowski

Vincent Żuławski, VIVA! 23/2020

Vincent Żuławski, VIVA! 23/2020
Fot. Antoni Zamachowski

Vincent Żuławski, VIVA! 23/2020

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…