O ich związku wie niewielu. Bożena Dykiel i Krzysztof Wakuliński wydawali się idealną parą
To była wielka studencka miłość, ale szczęście nie było im pisane
To była wielka studencka miłość. Bożenę Dykiel i Krzysztofa Wakulińskiego przed laty połączyło gorące uczucie. Jednak ten związek nie przyniósł im upragnionego szczęścia. Relacja aktorskiej pary przeszła do historii. Oboje ułożyli swoje życia u boku nowych partnerów. Dlaczego ich miłość nie przetrwała?
Bożena Dykiel i Krzysztof Wakuliński: przed laty łączyła ich miłość
Spotkali się na korytarzu szkoły teatralnej w Warszawie. Bożena Dykiel była jedną z najpiękniejszych, najzdolniejszych studentek PWST. Przebojowa, temperamentna, energiczna i silna kobieta, która potem błyskawicznie pobijała serca widzów kolejnymi rolami. Bożena Dykiel na studiach trafiła do Studenckiego Teatru Satyryków STS, który potem otworzył jej drzwi do kariery. Aktorka przyciągała nie tylko wzrok widzów i kamery. Miała wielu adoratorów. Koledzy ze szkoły marzyli o tym, by skraść serce urodziwej blondynki. Ona sama nie była zainteresowana romansami. Szukała prawdziwego uczucia. Sprawiała wrażenie stanowczej, wiedziała, czego oczekuje od życia. „Niemal od razu była dla rówieśników najwyższym autorytetem. Niczego się nie bała, miała twardy charakter i trzeźwe spojrzenie na świat", opisywali ją inni studenci.
Bożena Dykiel marzyła po prostu o tym, by stworzyć relację na całe życie. Takie zasady i wartości wpojono jej w rodzinnym domu. „Pewne zasady wynosi się z domu. W mojej rodzinie nie było rozwodów. I ja wiedziałam, że wybiorę na dobre i na złe”, mówiła.
Czytaj też: Córka Piotra Gąsowskiego i Anny Głogowskiej ma już 15 lat! Tak wygląda Julia
Bożena Dykiel, 1988 r. Scena z filmu "Pewnego letniego dnia"
Jej serce mocniej zabiło do kolei z tego samego roku szkoły aktorskiej. Krzysztof Wakuliński – skryty, nieśmiały i stojący zawsze na uboczu student ujął Bożenę Dykiel swoją osobowością, poczuciem humoru i niesamowitym głosem. Podobno to właśnie on – ten niski, głęboki tembr głos zrobił na niej ogromne wrażenie. A potem cały Krzysztof ze swoim romantyzmem, spokojem i sposobem, w jaki prowadził konwersację. Wszyscy próbowali zrozumieć, jak to się stało, ze to właśnie on został jej chłopakiem.
„Do dziś zachodzimy w głowę, jak to się stało, że to właśnie Krzysiek Wakuliński, skryty i z pozoru mało przebojowy, zdystansował wszystkich i został chłopakiem najfajniejszej dziewczyny na roku”, zastanawiali się.
Krzysztof Wakulinski, 1989 rok
Bożena Dykiel i Krzysztof Wakuliński – co stanęło na drodze ich miłości?
Mimo że mieli różne charaktery, coś ich do siebie ciągnęło. Nie liczyło się to, że aktor w przeciwieństwie do swojej wybranki jest mniej rozrywkowy i zdystansowany. Nie kończyły się im tematy do rozmów. Dyskutowali o wszystkim – pasjach, doświadczeniach, przyszłości. Znajomi uważali, że Bożena Dykiel i Krzysztof Wakuliński tworzą zgrany duet. Że są dla siebie stworzeni i wróżyli im szczęśliwą wspólną przyszłość. „Oni po prostu pasowali do siebie. Nigdy się ze sobą nie nudzili. Mieli wiele wspólnych cech, wspólnych marzeń i wspólnych celów”, wyznała ich znajoma ze akademii
Więc co stało na drodze tej relacji? Okazuje się, że zakochani coraz częściej się mijali. Bożena Dykiel po angażu w słynnym STS-ie otrzymywała kolejne propozycje filmowe, zyskiwała popularność i sympatię widzów. Pojawiła się w Janosiku, Trzeba zabić tę miłość, Weselu czy Ziemi Obiecanej. Postaci, w które się wcielała były wieloznaczne – nie dało się ich nie lubić. Wszyscy pamiętamy jej późniejsze role - Walendziakową z Czterdziestolatka, Halinę w serialu Dom czy żonę dozorcy w Alternatywach 4. Z koeli Krzysztof Wakuliński rzadziej pojawiał się na ekranie. Po ukończeniu szkoły teatralnej zachwycał w Diamencie radży, Wielkiej miłości Balzaka, Karino, Trzy po trzy czy Spokojnych latach.
Sprawdź też: Maria Bojarska i Tadeusz Łomnicki: "Poznałam potwora", mówiła o aktorze jego piąta żona
Bożena Dykiel i Krzysztof Wakuliński odnaleźli szczęście u boku innych partnerów.
Ścieżki Bożeny Dykiel i Krzysztofa Wakulińskiego zaczynały się powoli rozchodzić. Zakochani mieli dla siebie coraz mniej czasu. W końcu ich relacja przeszła do historii. Kto wie, może gdyby nie ten intensywny okres w życiu, aktorska para do dziś byłaby razem? Główni zainteresowani nigdy nie wracali wspomnieniami do tamtego czasu. Skupiali się na przyszłości, którą zbudowali u boku innych partnerów i to u ich boku odnaleźli szczęście.
Krzysztof Wakuliński związał się z kostiumolożką Marią. A Bożena Dykiel od lat jest żoną Ryszarda Kirejczyka, którego poznała w 1976 roku na planie japońskiego filmu Ognie są zawsze żywe. Ukochany aktorki był kierownikiem produkcji. „Od razu, gdy go poznałam, poczułam, że mogłabym mieć z nim dom i dzieci. Bogu dzięki, że go przywiozłam”, mówiła w se.pl.
Źródła: swiatseriali.interia.pl, encyklopediateatru.pl, film.wp.pl, Pomponik
Bożena Dykiel, Ryszard Kirejczyk, Jak Oni śpiewają - V edycja, 2009
Krzysztof Wakuliński, Gala Wielki Splendor 2019 oraz Debiut Roku