Anna Korcz, Jan Pigoń
Fot. Niemiec/AKPA
DZIECI GWIAZD

Mówi, że jest cudem i darem od Boga. Anna Korcz nie ukrywa, że 13-letni syn jest jej całym światem

„Jako osoba wierząca będę uważała, że narodziny każdego dziecka to Cud Świata", wyznała

Karol Sowa 29 lutego 2024 18:56
Anna Korcz, Jan Pigoń
Fot. Niemiec/AKPA

Telewidzowie z pewnością kojarzą ją z serialu Na Wspólnej, gdzie wcieliła się w postać Izabeli Brzozowskiej. Anna Korcz wciąż realizuje się w pracy, a prywatnie? Jest dumną mamą dwóch córek: Anny i Katarzyny oraz syna — Jana. To właśnie najmłodsze z dzieci jest jej oczkiem w głowie. Tak ulubienica widzów opowiadała o 13-letniej latorośli.

Anna Korcz — dzieci, życie prywatne, związki

Gwiazda serialu Na Wspólnej i Robert Korcz w 1989 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Niedługo potem małżonkowie doczekali się dwóch córek: Anny, która przyszła na świat w 2003 roku oraz Katarzyny. I choć wydawało się, że ich miłość będzie trwać wiecznie, oboje postanowili się rozstać.

Z czasem ulubienica widzów związała się z Pawłem Pigoniem. Owocem ich miłości jest syn — Jan, którego powitali w 2010 roku. Przed laty aktorka przyznała, że jest gotowa na trzecią pociechę. „Chcę mieć syna. Od mojej wróżki i terapeutki wiem, że będę go mieć...", psiała.

Gdy w kwietniu 2023 roku nastolatek skończył 13 lat, dumna mama zamieściła w sieci piękny wpis. „13 lat temu urodziłam ostatnie z moich trojga dzieci. Byłam już dojrzałą kobietą! Spotkałam się wówczas z wielką falą miłości, ale też pojawiły się komentarze bardzo niemiłe. Cały czas jednak jako osoba wierząca będę uważała, że narodziny każdego dziecka to Cud Świata. Mój Cud ma dzisiaj 13 lat!", pisała. „Żyjcie według waszych priorytetów! Bądźcie uczciwi wobec siebie. Kochajcie swoich bliskich. Życie jest jedno i nie warto poświęcać czasu byle komu. Mój ukochany Jasiu! Wszystko to już wiesz. Jesteś mądrym i wcale przystojnym młodzieńcem. Bądź szczęśliwy i dużo się ucz. Z całą resztą poradzimy sobie. Bardzo Cię kochamy", kontynuowała. 

CZYTAJ TEŻ: Są dla siebie jak rodzina. Małgorzata Socha i Natalia Kukulska szczerze o swojej przyjaźni

Anna Korcz z synem Janem, 2016 rok

Anna Korcz z synem Janem
Fot. Krzysztof Kuczyk / Forum

Anna Korcz o synu i edukacji

Artystka nie ukrywa, że najmłodsze dziecko jest jej całym światem. Chętnie pokazuje go w mediach społecznościowych, a każde zdjęcie zdobi pięknymi opisami. Nic więc dziwnego, że aktorka chce, by jej syn był szczęśliwy i spełniony. „Jasiek jest wychowywany w świecie teatru i filmu  chodzi,y z nim często do teatru. nie wiem co będzie robił w życiu i nad tym się w ogóle nie zastanawiam dla mnie najważniejsze żeby był szczęśliwy i zdrowy a resztę to już jego życie chciałabym żeby było piłkarzem, nie modelem", zwierzała się w rozmowie z serwisem JastrząbPost.

Anna Korcz przyznaje również, że regularnie śledzi zmiany, które wprowadza Ministerstwo Edukacji Narodowej, gdyż martwi się o przyszłość syna. Chętnie opowiedziała o tym co myśli przy okazji premiery sztuki „Łóżko pełne cudzoziemców", która odbyła się w Teatrze Capitol. „Myślę, że zupełny brak prac domowych nie jest dobrym pomysłem, ale to, co słyszałam z różnych rodzin, gdzie rodzice do północy odrabiali lekcje za dzieci, to też jest coś zupełnie nienormalnego. To, co mówi pani ministra, że dzieci będą same z siebie wykonywały pracę domową i będą się uczyły te, które będą chciały — to z własnej edukacji, z własnego doświadczenia pamiętam, że takich uczniów było bardzo niewielu. W związku z tym jednak jakaś minidyscyplina chyba by się jednak przydała. Bez szaleństw, ale jednak jakieś tam drobne prace chyba byłyby wskazane. Niewielka ich liczba", mówiła w rozmowie z serwisem Plejada.

Anna Korcz przyznała jednak, że bardzo cieszy się ze zmiany kanonu lektur. „Jestem trzy miesiące po „Quo Vadis" z moim 13-letnim synem i uważam, że to jest lektura dla absolutnie dojrzałych ludzi. Nie powinno według mnie być takich lektur w szkole", wyjaśnia. „Z całym szacunkiem dla naszych Sienkiewicza i Mickiewicza, naprawdę, których kocham ponad życie, ale to są wszystko bardzo poważne lektury. [...] Młody człowiek, zwłaszcza ten współczesny, który jest zaatakowany całą baterią internetu, YouTube'a itp. nie przyłoży się do takiej lektury. Zgadzam się jak najbardziej, że lektury powinny być dostosowane do wieku", skwitowała. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marcin Dorociński pracuje nad tajemniczym projektem. Aktor opublikował wymowne zdjęcie

Anna Korcz, Jan Pigoń, 2018 rok

Anna Korcz, Jan Pigoń
Fot. Niemiec/AKPA

Anna Korcz z synem Janem, 12 lutego 2015

Anna Korcz z synem Janem
Fot. Niemiec/AKPA

[Tekst opublikowany na Viva Historie 06.03.2024r.]

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…