Reklama

Chociaż niektórzy uważają, że wyglądają identycznie, Marcin i Rafał Mroczkowie nie mogliby być bardziej od siebie różni. Nie chodzi oczywiście o wygląd — obaj aktorzy są bliźniakami jednojajowymi, dlatego ich podobieństwo w ogóle nie dziwi. Ich charaktery są jednak zupełnie inne, o czym opowiedzieli przed laty w rozmowie z VIVĄ!.

Reklama

Tacy sami, a jednak inni — czym różnią się od siebie bracia Rafał i Marcin Mroczkowie?

Rafał i Marcin Mroczkowie przyszli na świat 42 lata temu, 18 lipca 1982 r. w Siedlcach jako identyczni bliźniacy. Jak przyznali w 2008 r. w rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla VIVY!, ich mamie zdarzyło się ich pomylić. „Raz się tak zdarzyło. Jak się urodziliśmy, mama któregoś dnia postanowiła zdjąć nam opaski z imionami” mówił Marcin Mroczek, oraz dodał, że wówczas musiała liczyć na wsparcie córki, wówczas zaledwie trzyletniej Agaty: „To jedyna osoba, która nas nigdy nie pomyliła”. Potem miała rozróżniać ich już bez problemu.

Artyści przyznali, że w dzieciństwie czasami udawało się im wykorzystywać fakt, że byli praktycznie identyczni. „Czasami karaliśmy nauczycieli za to, że nas nie rozróżniali, i zamienialiśmy się rolami” mówił Rafał Mroczek. Jego brat dodał: „Zawsze byłem lepszy od Rafała w przedmiotach ścisłych. Pamiętam, że w ósmej klasie Rafał miał problemy z chemią. Poszedłem za niego na sprawdzian poprawkowy, na którym nie poszło mu najlepiej. Pani była w szoku, bo dostał piątkę”, opowiadał. Bliźniacy podejrzewają, że zorientowała się co jest grane, jednakże wstydziła się przyznać, że zupełnie ich nie rozróżnia.

Czytaj także: Urodziła dwoje dzieci, na jakiś czas zniknęła. Ewa Farna przeszła niezwykłą metamorfozę

PIOTR PORĘBSKI/METALUNA

Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, VIVA! 22/2008

Bracia Mroczkowie — życie miłosne, partnerki, żony, dzieci

W wywiadzie udzielonym VIVIE! bracia Mroczkowie przyznali, że nigdy zaś nie wykorzystywali swojego podobieństwa w sprawach miłosnych i nigdy nie udawali siebie nawzajem. Nie gustowali także w tych samych dziewczynach — ich gusta w tej sprawie były zawsze zupełnie różne. „Nawet nie myślisz, że mógłbyś się nią zainteresować, zaintrygować. Gdy Marcin poznaje nową dziewczynę, ja już wiem, że do końca życia nic nie mogłoby mnie z nią łączyć” mówił Rafał Mroczek. Zapytani przed laty o to, czy planują śluby, odpowiedzieli, że nie, ale oboje wyczekują dnia, w którym jeden z nich w końcu stanie na ślubnym kobiercu: „Już nie mogę się doczekać, kiedy będę drużbą na ślubie Marcina”, mówił Rafał Mroczek.

Marcin Mroczek od wielu lat związany jest z Marleną Muranowicz, z którą doczekał się dwójki dzieci. Poznali się w 2008 r., a od 2013 r. są małżeństwem i tworzą bardzo zgraną i kochającą się parę. Jego brat nie miał aż tyle szczęścia w miłości: kiedyś głośno było o jego relacji z partnerką taneczną w programie „Taniec z Gwiazdami”, Anetą Piotrowską. Para niestety nie mogła liczyć na happy end — wciąż dokuczające im media poszukujące sensacji zupełnie zniszczyły ich miłość. Rozstali się zaledwie po roku. Dziś jednak Rafał Mroczek przez życie idzie z młodszą o 13 lat byłą miss Polonia, Magdaleną Czech, którą poślubił wiosną 2024 r.

Sprawdź też: Po raz pierwszy mówi o narodzinach córki i rodzicielstwie. Wojciech Szczęsny dla Noelii chciałby jednego​​​​​​​

PIOTR PORĘBSKI/METALUNA

Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, VIVA! 22/2008

Marcin Mroczek i Rafał Mroczek — relacja

Marcin i Rafał Mroczkowie w rozmowie z VIVĄ! przyznali także, że ich relacja jest prawdziwie niezastąpiona. Od lat świetnie się dogadują i zawsze mogą liczyć na wzajemne wsparcie, chociaż jak wyznali, są zupełnie od siebie różni. „Mimo że jesteśmy podobni, to charaktery mamy zupełnie inne” mówił Rafał Mroczek, a jego brat dodał: „Jesteśmy całkiem różnymi ludźmi”.

Bliźniacy dodali, że jest więcej rzeczy, które ich dzieli, niż tych, co ich łączy. Przede wszystkim mowa tu o ich charakterach: Marcin od zawsze miał być spokojniejszy, poukładany: „Zawsze wszystko przemyślę. A Rafał jest bardziej szalony. [...] Jakoś tak było, że zawsze musiałem o konsekwencjach myśleć za nas dwóch. Rafała wszędzie było pełno, już zrobił coś, zanim pomyślał. Ja musiałem być ten bardziej odpowiedzialny. W końcu ktoś musiał” opowiadał. Rafał zaś był tym, który wprowadzał do ich duetu odrobinę szaleństwa i uporu: „Jak już się czegoś podejmie, stara się dać z siebie wszystko i zrobić to jak najlepiej. [...] W dzieciństwie, kiedy rywalizowaliśmy, często odpuszczałem, bo wiedziałem, że Rafał zrobi wszystko, żeby wygrać”, wspominał Marcin Mroczek.

Zobacz również: Przez lata grali w zespole, coś się jednak zmieniło. Wojciech Cugowski szczerze o konflikcie z bratem

Z rzeczy, które ich za to łączą wymienili zaś... niebieskie oczy i ten sam rozmiar stopy. „I tych samych rodziców” dodał z uśmiechem Marcin Mroczek.

PIOTR PORĘBSKI/METALUNA

Marcin Mroczek, Rafał Mroczek, VIVA! 22/2008

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 20.07.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama