Reklama

Niedawno Paweł Małaszyński opublikował w sieci smutny wpis. Ulubieniec widzów wyznał, że mierzył się z kryzysem. Ten wymagający czas pomógł mu spojrzeć inaczej na wiele kwestii, zweryfikować przyjaźnie. „Porzucili mnie jak zepsutą zabawkę”, mówi w gorzkim wyznaniu o osobach ze swojego otoczenia. Jego słowa poruszyły fanów.

Reklama

Paweł Małaszyński gorzko o zakończonych przyjaźniach. Szczery wpis aktora

Należy do grona najpopularniejszych polskich aktorów. Sympatię widzów zdobył między innymi za sprawą roli w serialu „Magda M”. Paweł Małaszyński spełnia się także na scenie jako wokalista. Przed nim kolejne artystyczne wyzwania. Jakiś czas temu zakończył zdjęcia do serialu „Zdrada”. Podziękował całej ekipie za wspaniałą przygodę i zapowiedział, że w połowie września czeka na niego filmowa przygoda, której szczegóły z pewnością niedługo zdradzi.

Jeden post zasmucił jego fanów. Paweł Małaszyński opowiedział o wymagającym, a zarazem przełomowym etapie w swoim życiu. Ostatnie lata były dla niego ogromną lekcją.

Czytaj też: Na ekranie grali idealną parę. Po latach wyszło na jaw, że za sobą nie przepadają

Podlewski/AKPA

Paweł Małaszyński, Plan zdjęciowy serialu Zdrada, 30 czerwca 2023

Paweł Małaszyński o trudnym czasie w swoim życiu

W najtrudniejszym momencie, gdy przeżywał kryzys nie było przy nim osób, na które liczył. Aktor zweryfikował wiele przyjaźni i znajomości. „Zamilkłem, ale to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia. Życie to taki dziwny prezent. Ostatnie lata i miesiące dużo mnie nauczyły. Odkryłem wiele luster, w które niektórzy boją się spojrzeć. Zrozumiałem, że lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. Zweryfikowałem przyjaźnie. Wiele przyjaźni. Gdy przeżywałem kryzys, jedni porzucili mnie jak zepsutą zabawkę, inni odstawili na boczny tor”, wyznał.

Zostały przy nim zaufane osoby, które nie odwróciły się do niego plecami, gdy najbardziej potrzebował pomocy. „Dziś już wiem, że pozbierać się jest dziesięć razy trudniej, niż rozsypać. Dziś już wiem, na kogo mogę liczyć, na kogo trzeba uważać, kim trzeba wstrząsnąć, a kogo wymazać. Już wiem, kim oni są, kim ja jestem. Odzieranie z iluzji boli, ale pozwala zostawić za sobą zbędny bagaż”, dodawał aktor.

Paweł Małaszyński poprosił fanów, by trzymali za niego kciuki. „PS: [...] Boże użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło [...] Stephen King „Miasteczko Salem”, zakończył cytatem.

Sprawdź też: Paweł Deląg dowiedział się o ślubie syna trzy dni przed terminem. Chwilę później dowiedział się, że zostanie dziadkiem

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama