Fot. INPLUS/East News
HISTORIA MIŁOŚCI

Nazywano ich najpiękniejszą aktorską parą PRL-u. Historia Marii i Marka Proboszów

Byli młodzi, zdolni i bardzo w sobie zakochani

Apolonia Podstawka 24 marca 2023 18:45
Fot. INPLUS/East News

To była wielka młodzieńcza miłość. Ich małżeństwo trwało zaledwie kilka lat, ale aktorka do końca życia zachowała nazwisko pierwszego męża. W ich związek wkradła się zazdrość, z którą nie umieli sobie poradzić. Kiedy ukochany aktorki wyjechał do USA, ona miała wypowiadać się w prasie, że być może jeszcze kiedyś się ze sobą zejdą. 

Maria i Marek Proboszowie historia miłości 

Maria Probosz była wielką gwiazdą PRL-u. Sukces przyszedł do niej szybko, już podczas studiów miała na koncie kilka ról filmowych, ale pracowała na niego ciężko już od dziecka. Wychowywana była tylko przez matkę, bardzo przeżyła rozwód rodziców. Jako mała dziewczynka chodziła na lekcje śpiewu i tańca, uczyła się grać na fortepianie i aktywnie działała w szkolnych kółkach teatralnych. 

Przez szkołę teatralną przeszła jak burza, nie miała łatwego życia towarzyskiego, bo koleżanki od początku jej nie znosiły. Plotkowano, że zarówno w dostaniu się, jak i w szybkim ukończeniu studiów aktorskich pomogły Marii jakieś zewnętrzne układy. 

Probosz zagrała w czterdziestu filmach w ciągu zaledwie piętnastu lat kariery. Uchodziła za seksbombę. Na ekranie rozebrała się ponad trzydzieści razy. Miała seksapil, zjawiskowe, bujne blond włosy i była otwarta na prezentowanie swoich wdzięków na szklanym ekranie, również w scenach erotycznych. Jednak w parze z sukcesami w życiu zawodowym nie szły te w życiu prywatnym. 

Marek Probosz w połowie lat 80. stał się odkryciem aktorskim polskiego kina, przyjmował także propozycje ról w Czechosłowacji. Wychowywał się z dwójką braci, którzy dziś również są aktorami. Zawodu uczył się na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi, studiował na tym samym roku co Maria Probosz (wtedy nazywała się Zydorek), ale w tamtym okresie nie zwrócili na siebie większej uwagi. 

Zobacz też: Maria Probosz była jedną z największych seksbomb PRL-u. Toksyczny związek zniszczył jej życie 

Gdańsk, 1984 r. IX Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Od lewej: Marek Probosz, Maria Probosz, Adam Probosz (brat Marka)

Fot. PAP/Stefan Kraszewski

Maria i Marek Proboszowie: jak się poznali?

Ich znajomość narodziła się dopiero na początku lat 80., na planie filmu Andrzeja Barańskiego "Niech cię odleci mara". To była siódma przygoda filmowa Marii, Marka już jedenasta, a należy dodać, że oboje nie byli jeszcze wówczas absolwentami szkoły aktorskiej. 

Na pierwszym spotkaniu dotyczącym filmu młoda aktorka usłyszała od reżysera pytanie, czy zdoła uwieść bohatera. „A kto gra?”, zapytała. „Marek Probosz”, usłyszała. Kiedy zorientowała się, że to jej kolega z roku, od razu przybyło jej pewności siebie. Maria wiedziała, jak działała na mężczyzn, zwłaszcza tych młodszych, którzy na uczelnianych korytarzach wodzili za nią wzrokiem. "Scenę erotyczną Marek potraktował bardzo poważnie, byłam zaskoczona, ale jednak udało mi się go uwieść", opowiadała w jednym z wywiadów (cytat za film.wp.pl). 

Ekranowe uczucie szybko zamieniło się w to prawdziwe, Marek i Maria zostali parą, a niedługo potem wzięli ślub. "To był fajny chłopak i wielka miłość. Oświadczył mi się, gdy jechaliśmy w jego strony rodzinne" – wspominała aktorka w „Super Expressie”. W 1984 roku, już jako małżeństwo, zagrali w filmie Mieczysława Waśkowskiego pt. "Czas Dojrzewania". 

Czytaj również: Grażyna Barszczewska: wyrzucili ją ze szkoły aktorskiej, bo była za delikatna. Jej rola Niny Ponimirskiej przeszła do historii

Gdańsk 09.09.1984. IX Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Marek Probosz i Maria Probosz

Fot. PAP/Stefan Kraszewski

Maria i Marek Proboszowie: rozbierane sceny i zazdrosny mąż

Z czasem w ich związek zaczęła wkradać się zazdrość. Oboje byli wtedy bardzo zajętymi, skupionymi na rozwoju kariery aktorami. Marię okrzyknięto wówczas seksbombą polskiego kina, niemal wszystkie role, które proponowali jej reżyserzy, były rozbierane. Marek Probosz nie potrafił zaakceptować, że jego żona przyjmuje je wszystkie bez wyjątku. Aktorka miała utrzymywać, że mąż robił jej karczemne awantury za to, że pokazywała się nago przed kamerami.

"Wychodząc za mąż za aktora, myślałam, że w związku z tym nie będzie żadnej zazdrości męsko-damskiej, ale niestety, stało się inaczej", komentowała rozczarowana. "Jego drażniły moje nagie zdjęcia". Proboszowie rozstali się w 1985 roku. Rozwód wzięli trzy lata później.

Zapytana o swoje pierwsze małżeństwo po latach, aktorka przyznała, że decyzję o ślubie podjęli zbyt pochopnie. "Wtedy oboje nie dorośliśmy do tego uczucia...", wyznała. Maria Probosz postanowiła po rozwodzie zostać przy nazwisku męża.

Przy rozstaniu aktorów nie obyło się też bez skandalu. Komentarz Marii Probosz dotyczący jej byłego męża na łamach "Angory", miał wywołać pogłoski, jakoby jej dawny ukochany był homoseksualistą. „Nie dawał mi tyle szczęścia i emocji cielesnych, ile oczekiwałam”, podała do prasy aktorka. 

Po rozwodzie Marek Probosz wyjechał do Hollywood i zamieszkał w Los Angeles, gdzie mieszka do dziś. Obecnie pracuje jako wykładowca aktorstwa na Wydziale Teatralnym Uniwersytetu Kalifornijskiego.

Fot. INPLUS/East News

Powstało kilka teorii na temat tego, jak z rozstaniem poradziła sobie Maria Probosz. Według jednych źródeł niepowodzenie pierwszego małżeństwa prawie w ogóle jej nie przytłoczyło. Była zbyt przejęta rozwojem swojej kariery aktorskiej — w kolejnych latach właściwie nie schodziła z ekranów. Po jej wywiadzie dla "Angory" niektórzy uznali, że młodej Probosz woda sodowa zaczęła uderzać do głowy. "Zrobiłam furorę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Tokio, na którym reprezentowałam Polskę. Tam poznałam szefa światowego wydawnictwa 'Penthouse' i otrzymałam atrakcyjne propozycje. Sam Gregory Peck podarował mi lizaka, a księżna Mandżurii Etsuko Takano chciała mnie zaadoptować na swoją córkę...", opowiadała na łamach prasy (cytat za film.interia.pl). 

Z innych źródeł można się dowiedzieć, że rozstanie z Markiem Proboszem załamało aktorkę i to właśnie wtedy po raz pierwszy miała szukać ukojenia w alkoholu. Nie zniechęciła się jednak do związków. Jakiś czas później poślubiła Zbigniewa Kopanię, artystę i filmowca. 

Po tym, jak Marek Probosz wyjechał do Hollywood, jego była żona zapewniała, że rozstali się w zgodzie i wciąż utrzymują ze sobą kontakt. Miała nawet sugerować, że być może dadzą sobie jeszcze jedną szansę. Nic takiego się jednak nie zdarzyło. Maria Probosz po toksycznym związku z kolejnym partnerem, aktorem Czesławem Nogackim, zaprzepaściła swoją karierę i pogrążyła się w nałogu. Ukojenie i szczęście odnalazła dopiero przy Andrzeju Hasiku, który został jej trzecim mężem. O tym, że aktorka walczy z chorobą nowotworową, branża filmowa dowiedziała się dopiero po jej śmierci. Zmarła w 2010 roku, w wieku 49 lat i została pochowana na Cmentarzu Zarzew w Łodzi. 

Czytaj też: Roman Wilhelmi i Marika Kollar: przykładnym mężem i ojcem był tylko na początku 

Źródła: film.interia.pl, film.wp.pl

Wideo

Z Vito Bambino na boisku do kosza! O kulisach nowego albumu, rodzicach i pierwszym roku w Warszawie...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

OMENAA MENSAH: Prowadzi trzy fundacje, organizuje aukcje charytatywne, a kilka razy w miesiącu… zapowiada pogodę. W jej słowniku nie ma słowa „niemożliwe”! JAN A.P. KACZMAREK: O czym marzy kompozytor i laureat Oscara? Niezwykła rozmowa! KATARZYNA KOLENDA-ZALESKA i ANNA ZALESKA: Matka i córka. Dziennikarka i prawniczka. Zawsze w kontakcie, lecz jest jedno „ale”. VITO BAMBINO: O muzyce, życiu na emigracji, miłości, ukochanym synku i o tym, jak to jest żyć pomiędzy.