koterscy
Fot. Paweł Wodzyński/BEW
NIEZWYKŁE HISTORIE

Marek Koterski i Małgorzata Bogdańska: miłość wywróżył im astrolog. Są razem ponad 20 lat

Marek Koterski mówi, że Małgorzata nauczyła go kochać, wcześniej tego nie umiał

Agnieszka Dajbor 2 czerwca 2023 17:46
koterscy
Fot. Paweł Wodzyński/BEW

Marek Koterski przyznawał w wywiadach, że jego pierwsze małżeństwo nie należało do udanych. Dopiero po wielu latach reżyser „Dnia świra” znalazł szczęście u boku aktorki, Małgorzaty Bogdańskiej. Miał za sobą nie tylko rozbite małżeństwo, ale też walkę o wyrwanie z nałogów syna, sam był alkoholikiem. Potrafił pić na zabój. A jednak kiedy w 2004 roku poznał Małgorzatę, zaufali sobie. Ona powiedziała po latach, że bardzo chcieli, żeby im się udało. Jak potoczyły się losy Marka Koterskiego i Małgorzaty Bogdańskiej? 

Marek Koterski i Małgorzata Bogdańska : miłość z wróżby

Kiedy się poznali, oboje byli po przejściach. Pierwszą żoną Marka Koterskiego była Iwona Ciesielska. Żona nie była związana ze środowiskiem filmowym, pracowała m.in. w Urzędzie Miasta Łodzi, była asystentką wiceprezydenta. Z Iwoną poznali się w recepcji Hotelu Mazowiecki. Ona tam pracowała, on mieszkał. Jak wspominała, zachłysnęła się Markiem, wydawał jej się superprzystojny, nieosiągalny. Miał 34 lata, ona 18. Doczekali się syna Michała, który urodził się w 1979 roku, a dzisiaj jest znanym aktorem i już także ojcem. Małżeństwo nie należało jednak do udanych. Marek Koterski powiedział, że jego pierwszą miłością był tak naprawdę syn, tylko że wtedy nie umiał kochać. Z żoną rozstali się w połowie lat 80.

Małgorzata Bogdańska twierdzi, że miłość przepowiedział jej astrolog. Była wtedy po rozwodzie - samotna matka wychowująca dziecko. Ale nadszedł taki moment, kiedy poczuła, że czegoś jej w życiu brakuje. Że chciałaby się zakochać. „Jak się ma powodzenie w życiu zawodowym, a pustkę w domu, to nawet największy sukces nie daje radości”, mówiła aktorka w jednej z rozmów. Poszła do astrologa, który wywróżył jej partnera z branży filmowej, tyle że… charakteryzatora. Niedługo potem poznała jednak reżysera Marka Koterskiego.

Zobacz też: Violetta Villas pisała do Janusza Ekierta: „Umieram z tęsknoty, nie mogę bez ciebie żyć

koterscy z psem
Fot. Paweł Wodzyński/BEW

Marek Koterski: podobała mi się jako aktorka i kobieta

Spotkali się na próbach do jego spektaklu „Nas troje” w 2004 roku. Marek Koterski musiał  robić wrażenie. Urodził się w Krakowie 3 czerwca 1942 roku. Jest dramaturgiem, pisarzem, scenarzystą, reżyserem. Skończył polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim ze specjalizacją w teorii literatury. Studiował też malarstwo i historię sztuki. W 1971 roku ukończył wydział reżyserii w łódzkiej filmówce. Wcześniej nie zdał do Akademii Teatralnej w Warszawie. Podobno w jego ocenie napisano, że ma inteligencję poniżej średniej i „kompletny brak umiejętności formułowania myśli”. Ktoś mocno się pomylił. Marek Koterski jest jednym z najwybitniejszych polskich reżyserów, jego filmy są zawsze wyczekiwane przez miłośników kina. „Nic śmiesznego”, „Dzień świra”, „Baby są jakieś inne”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” i „7 uczuć”  - to filmy, które były ważne dla kilku pokoleń widzów. W  trzech ostatnich zobaczyć można była także Małgorzatę Bogdańską .

Małgorzata Bogdańska: Ale Pan ma bajer!

Gdy się poznali, ona nie miała takiego dorobku. Była aktorką teatru Ochota. Urodziła się w 1962 roku w Otwocku koło Warszawy. Studia skończyła w łódzkiej Filmówce. Był dla niej reżyserem, którego podziwiała. On zwrócił na nią uwagę i tak wspominał ich pierwsze spotkanie: „Wszedłem na scenę i mówię: bardzo mi się pani podobała. A ona mówi: bardzo mnie to cieszy, że podobałam się panu jako aktorka. Odpowiedziałem: jako aktorka też, ale przede wszystkim jako kobieta. Po pierwszej randce powiedziała do niego: „Ale Pan ma bajer!”. I tak się zaczęło, coś między nimi zaiskrzyło. „Odwoziła mnie do domu i jak tym rozochocony mówię: „może pani zajrzy do mnie, bo pożyczyłbym pani książkę »Twórcza moc miłości«, ale powiedziała: „nie!” I to mnie bardzo ujęło”, wspominał początki związku Marek Koterski.

Małgorzata Bogdańska: piszemy do siebie sms-y i przesyłamy cmoki

W teatrze koledzy żartowali, że świr spotkał świrka – Małgorzata zawsze była roztrzepana, wiecznie coś gubiła, w torbie nic nie mogła znaleźć. W rozmowie z Magdaleną Żakowską aktorka opowiadała, że jej dom z Markiem Koterskim nie jest tradycyjny – wolą pogadać niż ugotować obiad, poleżeć na kanapie niż wyjść na przyjęcie. Pobrali się po kilku latach znajomości. Syn reżysera Michał mówił, że drugie małżeństwo bardzo dobrze wpłynęło na ojca. „To jest piękne, tak popatrzeć na nich, jak są szczęśliwi”, powiedział w jednym z wywiadów. Z kolei Małgorzata Bogdańska opowiadała: „Nie staramy się jakoś szczególnie o nasz związek. Ale wystarczy, żebyśmy się chwilę nie widzieli, a już piszemy do siebie sms-y i przesyłamy cmoki. Bardzo chcieliśmy, żeby nam się udało”.

Zobacz też: Gdy ją widział, drżał z pożądania. Kora i Bogdan "Bodek" Kowalewski przez lata ukrywali swój namiętny romans...

koterscy
Fot. Maciej Andrzejewski/BEW

Para w życiu i na scenie

Małgorzata Bogdańska i Marek Koterski są parą w życiu i na scenie. Stworzyli razem „Teatr na Walizce”, w którym jedynymi stałymi elementami są on, ona i walizka z rekwizytami. „Moja żona ma ze mną troszeczkę gorzej niż inni aktorzy. Szczególnie mocno odczuła to we [Wszyscy jesteśmy Chrystusami” — mówił Marek Koterski w TVN. „Zazwyczaj robię po trzy duble. Z Małgosią zrobiłem trzynaście. Do montażu wziąłem drugi dubel i sobie pomyślałem: Boże, co ja robiłem?”, dodał. Andrzej Woronowicz opowiadał: „Ona się bardzo stara, a Marek bardzo dużo od niej wymaga”. Nie prowadzi to jednak do awantur. Małgorzata Bogdańska i Marek Koterski są wyjątkowo zgodną parą. „Aktora trzeba kochać, a tutaj mam to, jak znalazł" — stwierdził reżyser.

Żyją spokojnie. Jak mówiła Małgorzata Bogdańska w rozmowie z Magdaleną Żakowską nie są identyczni. „Marek może mieć pudełko czekoladek i jeść jedną dziennie. Ja zjem natychmiast wszystkie. Jestem dużo głośniejsza od męża, bardziej żywiołowa. Twierdzi, że jestem w stanie tym wyrwać go z największego przybicia i smutku”. Są szczęśliwi. „Ja mam z kim dzielić świat – a to jest w życiu najważniejsze”, mówiła aktorka. Na ostatnim festiwalu „Teatr na granicy” w Cieszynie pokazali swoją nową sztukę „Zakochani grafomani”. W programie znalazło się 11 piosenek do tekstów Marka Koterskiego i muzyki Andrzeja Korzyńskiego, Arka Grochowskiego, Małgorzaty Bogdańskiej i Marka Koterskiego. Największe emocje wywołał „List do młodzieży” oraz utwór „Ruskich nie ma” (można zobaczyć na YouTubie). Gratulacji nie brakowało.  

Zobacz też: Dzielą ich 23 lata, a połączyła miłość. Oto niezwykła historia Iwony i Andrzeja Rosiewiczów

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…