Przez lata żył w cieniu sławnego brata. Dziś o Kieranie Culkinie mówi cały świat

Wychodzi z cienia sławnego brata i sięga po kolejne prestiżowe nagrody. 42-letni Kieran Culkin niedawno otrzymał statuetkę Emmy za rolę w serialu Sukcesja i nie mówi ostatniego słowa. Wiedzieliście, że jako sześciolatek zagrał u boku starszego brata, Macaulay'a Culkina w światowym hicie – Kevin sam w domu? Na pewno kojarzycie postać Fullera McCallistera, kuzyna głównego bohatera, uroczego okularnika. Jak wygadała droga na szczyt Kierana Culkina? Dopiero niedawno zrozumiał, że aktorstwo jest jego powołaniem.

Młodszy brat Macaulay'a Culkina długo czekał na swoją szansę. Kim jest Kieran Culkin?

Marzył o wielkiej karierze, ale nie była mu pisana. Christopher Culkin niespełnione ambicje i plany przelał na siedmioro swoich dzieci. Każde z nich próbowało swoich sił w branży artystycznej, ale tylko jedno w krótkim czasie odniosło upragniony sukces. Macaulay Culkin rolą w Kevin sam w domu i Kevin sam w Nowym Jorku zyskał status gwiazdy lat 90., a na jego konto spływały miliony. Mówiono o nim „cudowne dziecko kina”. Wkrótce potem okazało się, że popularność położyła się cieniem na jego dorosłym życiu. Macaulay nie radził sobie ze sławą, zainteresowaniem mediów i światem show-biznesu. Doświadczył też przedwczesnego wypalenia zawodowego. W końcu wpadł w sidła uzależnień i na kilka lat zniknął z ekranu.

Kieran Curkin przez wiele lat żył w cieniu brata. Widział, jak wysoką cenę zapłacił za sukces. Nie chciał podążać tą samą ścieżką, unikał rozgłosu i cierpliwie czekał na swoją szansę. Podobnie jak Macaulay rozpoczął przygodę z występowaniem przed kamerą jako mały chłopiec.

Miał sześć lat, gdy pojawił się w świątecznym hicie o przygodach Kevina McCallistera. Kieran Culkin wcielał się w rolę kuzyna – Fullera. To był jego filmowy debiut. Na przestrzeni lat występował w kolejnych produkcjach, reklamach. Rozwijał swój warsztat, ostrożnie dobierał role i nie zależało mu na tym, by żyć w świetle reflektorów. Nie gonił za sławą i podkreślał, że wcale go nie interesuje. „Niektórzy ludzie pewnie to lubią i pewnie potrafią sobie z tym poradzić w życiu. Ale myślę, że w większości przypadków, [sława] przychodzi, a ludzie zaczynają myśleć, że popełnili straszny błąd i teraz muszą sobie z tym poradzić. Tak właśnie na to patrzę. Żaden rozsądny człowiek nie mógłby, po prostu nie mógłby zobaczyć, jak wygląda sława i powiedzieć, że tak, chcę tego”, opowiadał.

Czytaj też: Jego ojciec znęcał się nad nim „fizycznie i psychicznie”. Aktor nigdy mu nie wybaczył

Kieran Culkin, Macaulay Culkin, 2001 rok

Kieran Culkin, Macaulay Culkin, 1991 rok

Kieran Culkin dopiero niedawno odkrył swoje powołanie

Podobnie jak pozostali członkowie rodziny silnie przeżywał rozstanie rodziców. Największym ciosem była dla niego strata siostry, Dakoty. „To najgorsza rzecz, jaka się kiedykolwiek przydarzyła, i nie ma nad nią cukrowej otoczki. Każdy z nas radził sobie z tym zupełnie inaczej. Myślę, że wszyscy byli po prostu rozdarci w środku”, zwierzał się w jednym z wywiadów.

Nigdy nie porzucił pasji do aktorstwa, mimo że częściej pojawiał się gdzieś w drugim planie. Mogliśmy go podziwiać w komedii Ojciec panny młodej, Potędze przyjaźni, Koncercie na 50 serc, Fargo czy produkcji Frasier.

Za rolę w filmie Ucieczka od życia zgarnął nominację do Złotego Globu, nagrodę Satelity i uznanie krytyków. W końcu przełom nastąpił w 2018 roku, gdy otrzymał angaż w serialu Sukcesja. Wtedy naprawdę poczuł, że to, co robi, daje mu satysfakcję i zdał sobie sprawę, że aktorstwo to jego życiowa droga.

„Staram się przypomnieć konkretny moment, kiedy mnie to uderzyło. Myślę, że to było pod koniec 1. sezonu. Pamiętam, jak wróciłem do domu i pomyślałem: "to jest to, co chcę zrobić ze swoim życiem. Myślę, że chcę być aktorem". Miałem jakieś 36 lat. Robiłem to już od 30 lat”, mówił w Hollywood Reporter.

Kieran Culkin, Emmy, 15.01.2024

Rola Romana Roya w Sukcesji przyniosła mu ogromną popularność i szereg nagród. Otrzymał Złotego Globa, nagrodę Critics Choice Awards a teraz w jego ręce powędrowała statuetka Emmy w kategorii – najlepszy aktor w serialu dramatycznym.

„Byłem nominowany do Złotego Globu (za film "Ucieczka od życia", przyp. aut.) jakieś 20 lat temu i kiedy ten moment minął, pomyślałem, że już pewnie nigdy coś takiego mnie już nie spotka; co byłoby też okej. Dzięki "Sukcesji" wracałem tu kilkukrotnie, nie sądziłem jednak, że trafię na tę scenę”, mówił na gali rozdania Złotych Globów.

Prywatnie kochający mąż i ojciec

Prywatnie Kieran Culkin jest szczęśliwym mężem i ojcem. Z ukochaną Jazz Charton, którą poznał w jednym z nowojorskich barów, wychowuje córeczkę – Kinsey i Kierana juniora.

Nie każdy wie, że w 2023 roku aktor miał okazję spędzić trochę czasu w Polsce. Pojawił się na planie filmu A Real Pain. W rozmowie z mediami wyznał, że próbował uciec od tego angażu. „To zabrzmi okrutnie, ale próbowałem się z tego wymiksować, bo to mi strasznie uprzykrzy życie. Ale nie chciałem z tego rezygnować, ponieważ ma taki piękny scenariusz", opowiadała na łamach Interview Magazine. Nie chciał na długo rozstawać się z żoną i dziećmi. Bo jak podkreślił, nie lubi przebywać z dala od nich dłużej niż dwa dni.

Sprawdź też: Dla niego zamieszkała w Polsce, teraz spodziewają się drugiego dziecka. Kim jest żona Vito Bambino?

Kieran Culkin, Jazz Charton, Złote Globy 2024