Dziś łączy ich wyjątkowa więź, ale nie zawsze tak było. Tak Karolina Borkowska mówiła o relacji z tatą
Są dla siebie największym wsparciem i siłą!
Jacek Borkowski jest dumnym ojcem trójki dzieci: Karoliny, Jacka Juniora i Magdy. Starsza córka aktora jest owocem jego małżeństwa z Katarzyną Borkowską, z którą aktor rozstał się po 20 latach wspólnego życia. Początkowo starsza córka ulubieńca widzów związała swoją przyszłość z aktorstwem. Jednak po czasie zmieniła kierunek swojej ścieżki zawodowej. Jacek Borkowski nie ukrywa swojej dumy i kibicuje jej na każdym kroku. Co tata i córka mówili o swojej relacji? Karolinę Borkowską łączy z ojcem wyjątkowa więź, ale nie zawsze układało się między nimi perfekcyjnie.
Karolina Borkowska poszła w ślady taty, a potem zniknęła. Czym się dziś zajmuje?
Karolina Borkowska świętuje dziś urodziny! Córka Jacka Borkowskiego przyszła na świat 23 marca 1983 roku. Od najmłodszych lat przyglądała się pracy taty i była zafascynowana artystyczny światem. Na początku towarzyszyła ojcu podczas prób w teatrze i na planach filmowych. Pamięta, jak przygotowywał się pracy. Zawsze siadali razem i powtarzali tekst. Karolina Borkowska traktowała to jak zabawę. „Słuchałam, jak powtarzał tekst i zaraz miałam go w głowie. […] Tak np. nauczyłam się całej "Zemsty" Aleksandra Fredry, w której tata grał Wacława”, zwierzała się w nowym wywiadzie dla Kobieta Onet.pl.
Miała zaledwie dziesięć lat, gdy pojawiała się w spektaklach Teatru Telewizji: Spotkanie nad morzem, Zwariowanej telewizji czy Na razie w porządku, mamo!. Prowadziła też program Polskie ABC w TVP Polonia. Szerszemu gronu widzów jest znana z roli Agnieszki, córki Bruna Walickiego w serialu Na dobre i na złe. Miała wtedy 16 lat. Po latach w rozmowie z Onetem powie, że tata nie wciągał jej do świata artystów. „Urodziłam się w nim. Nie znałam innego świata”, zwierzała się.
Karolina Borkowska wspominała, że gdy zaczynała swoją przygodę z serialem, nie było zbyt wielu produkcjach, w których grały dzieci czy młodzież. Pracowała dużo i zdarzało się, że opuszczała sporo zajęć w szkole, a to nie zawsze spotykało się ze zrozumieniem. Była narażona na krytykę ze strony nauczycieli czy rówieśników. Dla młodej dziewczyny, która wchodzi w ten wielki świat było to duże obciążenie. Na szczęście, Karolina Borkowska miała przy sobie rodziców, którzy zawsze ją wspierali.
„Ja miałam to szczęście, że mogłam liczyć na rodziców, którzy dużo ze mną rozmawiali, mogłam bez obaw o wszystkim im opowiedzieć. Zadbali o to, żebym radziła sobie zarówno z problemami, jak i tym, żeby "woda sodowa" nie uderzyła mi do głowy, żebym była skupiona na nauce, a jednocześnie wiodła życie nastolatki. To ostatnie było najtrudniejsze”, opowiadała w rozmowie z Karoliną Błaszkiewicz dla Onetu. Z perspektywy czasu jest wdzięczna swoim rodzicom, że mogła przeżyć ten czas inaczej niż większość rówieśników. „Doświadczenie zdobyte na planie zdjęciowym, w teatrze czy w telewizji wykorzystuje w obecnej pracy”, mówiła.
Czytaj też: Po słodkiej dziewczynce nie ma już śladu. Tak dzisiaj wygląda młodsza córka Jacka Borkowskiego
Karolina Borkowska z rodzicami, Jackiem i Katarzyną Borkowskimi, 2000 rok
Karolina Borkowska z tatą, 2001 rok
Córka Jacka Borkowskiego ukończyła studium teatralne w Teatrze Żydowskim w Warszawie, a także wydział dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie spełnia się w zupełnie innym zawodzie. Postawiła na branżę reklamową i jest specjalistką public relations. Od 13 lat prowadzi z mężem własną agencję PR – Public Dialog. Porusza się w obszarach komunikacji produktowej, content marketingu oraz social media. Prowadzi także szkolenia w zakresie wystąpień publicznych i wykłada na uczelniach.
„Nie zapadłam się pod ziemię. Żyję, działam, funkcjonuję, tylko w innym świecie. Gdyby spytać branżę public relations w Polsce, czy zniknęłam, powiedzieliby pewnie, że wręcz przeciwnie”, opowiadała w Onecie. Jej osiągnięcia napawają dumą tatę, Jacka Borkowskiego.
Karolina Borkowska relacje z ojcem.
Ojca z córką łączą wyjątkowe relacje. Aktor cieszy się z jej sukcesów i wspiera ją na każdym kroku. Jest też szczęśliwym dziadkiem. Karolina wspólnie z mężem, Pawłem Bylickim w 2014 roku doczekali się synka, Jakuba. „Karolina wyrosła na ambitną, zdolną kobietę, która naprawdę wie, czego chce od życia”, zwierzał się aktor. Gdy córka była mała starał się pokazać jej, jak omijać zagrożenia i pokusy, uczył świata i zarażał miłością do sztuki. ,,Mimo że w wychowaniu zawsze byłem zwolennikiem zasady równoległego kroczenia z dzieckiem i objaśniania mu świata, a nie ciągnięcia go za rękę i wyręczania, to zawsze pilnowałem, żeby się do tej granicy za bardzo nie zbliżyć. Zresztą rodzic zawsze przegrywa, gdy chce wychowywać dorosłe już dziecko”, mówił Jacek Borkowski w rozmowie z Galą.
Sprawdź też: Halina Mlynkova gorzko o związkach: „Okazywało się, że to, co niedobre, dzieje się nadal”
Karolina Borkowska, Gala Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, 2022
Ale między nimi nie zawsze układało się perfekcyjnie. Wszystko przez rozwód rodziców. Małżeństwo Jacka Borkowskiego z drugą żoną Katarzyną rozpadło się po 20 latach. „Nasze rozstanie było do przewidzenia. Więcej nas dzieliło niż łączyło. Tkwiłem w tym związku na siłę, bo chciałem, żeby córka wychowywała się w pełnej rodzinie. Kiedy się usamodzielniła, mogłem odejść”, opowiadał w Rewii.
Karolina boleśnie przeżyła ich rozstanie. Poczuła się zdradzona. Ulubieniec widzów związał się potem z nową partnerką i zabiegał o unieważnienie ślubu kościelnego z żoną. Gdy otrzymał pozwolenie, stanął na ślubnym kobiercu z ukochaną Magdaleną, z którą doczekał się dwójki dzieci. Starał się odbudować więź z Karoliną, nie chciał, żeby czuła się odtrącona. Tak naprawdę oboje walczyli o tę relację, ale potrzebowali czasu. To chwilowe ochłodzenie stosunków, oddalenie od siebie uświadomiło im, jak wiele mogą sobie dać.
„Nie odzywaliśmy się z tatą do siebie. Poszliśmy jednak po rozum do głowy i zawalczyliśmy o naszą miłość. Trochę zajęło, zanim przyzwyczaiłam się do nowej sytuacji. Teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi”, opowiadała Karolina Borkowska w wywiadzie dla Party. „Zawsze będziemy rodziną, niezależnie od tego, na jakie próby wystawi nas los”, dodawał Jacek Borkowski w Gali.
Karolina Borkowska, Jacek Borkowski 5 września 2018
Jacek Borkowski jest pierwszą osobą, do której córka dzwoni, gdy coś się dzieje. Oboje przekonali się, że zawsze mogą na siebie liczyć. Kilka lat temu aktor otrzymał od losu potężny cios.
To Karolina mocno wspierała go w najtrudniejszym momencie życia. W 2016 roku pożegnał ukochaną żonę, Magdalenę Gotowiecką, która zmagała się z białaczką. Miała zaledwie 42 lata. „To ta moja mała córeczka, z którą odrabiałem lekcje i której tłumaczyłem świat. Ta wspaniała dziewczyna, której wyjaśniałem najtrudniejsze decyzje w moim życiu, i moja podpora teraz, kiedy umarła kobieta mojego życia. Dobrze mieć taką córkę!”, opowiadał aktor w rozmowie z Rewią. „Przetrwamy, damy radę", pisała Karolina w poruszającym poście w mediach społecznościowych. Trudne wydarzenia bardzo ich do siebie zbliżyły.
Karolina Borkowska wypracowała sobie też wspaniałą realację z przyrodnim rodzeństwem: Magdą i Jackiem juniorem. Od czasu do czasu wspólnie pojawiają się na czerwonym dywanie. Widać, że mają cudowny kontakt!
Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
Źródło: Kobieta Onet, Teleshow.pl, Gala
Karolina Borkowska z mężem, Pawłem Bylickim, 19. Charytatywny Bal Dziennikarzy, 2019
Karolina Borkowska z przyrodnim rodzeństwem, Jackiem juniorem i Magdą, 2019 rok