Reklama

Odniosła spektakularny sukces. Należy do grona artystów, którzy są najlepszą wizytówką Polski poza granicami kraju. Kilka lat temu film Zimna wojna z jej udziałem został nominowany do Oscara. Choć nie otrzymał prestiżowej statuetki, to otworzyło jej drzwi do międzynarodowej kariery. Dziś Joanna Kulig pojawia się w zagranicznych produkcjach. Właśnie do kin wszedł nowy film z jej udziałem – Miłość bez ostrzeżenia, gdzie pojawia się u boku Anne Hathaway. Aktorka w rozmowie z Kingą Burzyńską dla Dzień Dobry TVN opowiedziała o zawodowych planach, a także uchyliła rąbka tajemnicy na temat życia osobistego. Co wyznała?

Reklama

Joanna Kulig o zawodowych wyzwaniach

Lada chwila będzie można ją zobaczyć w serialu „Władcy przestworzy”, niedawno dołączyła do grona osób, które zasiadają w Amerykańskiej Akademii Filmowej. Dziś głośno jest o nowym filmie – Miłość bez ostrzeżenia, w którym możemy podziwiać polską gwiazdę. Joanna Kulig występuje w nim u boku Anne Hathaway i Petera Dinklage’a. Jak trafiła do produkcji? Okazuje się, że reżyserka i scenarzystka – Rebecca Miller dostrzegła ją w Zimnej wojnie.

„Te historie napawają optymizmem. Spodobało mi się to, że każda z postaci przechodzi przemianę. I bardzo interesującą jest relacja matki, którą gram z córką, czyli wątek wczesnego macierzyństwa i wątek emigracyjny. Matka boi się, że córka powieli jej schemat”, mówiła w rozmowie z RMF FM. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN, Joanna Kulig zauważyła, że Miłość bez ostrzeżenia to opowieść o ludzkich relacjach. Każdy w tym filmie znajdzie coś dla siebie. „Dużo o tym dzisiaj myślałam, że rzeczywiście to jest bardzo ciekawy film dla młodzieży, bo jest pokazana taka miłość romantyczna w dość młodym wieku. I jak ci rodzice w obliczu tego funkcjonują, czego się boją”, zwierzała się Kindze Burzyńskiej.

Aktorka wcieliła się w rolę Magdaleny, emigrantki, która zaczyna pracę u Anne Hathaway. Joanna Kulig wyznała, że zdecydowała się przyjąć propozycję reżyserki i zagrała w filmie, ponieważ ujął ją scenariusz. „Bardzo to jest skomplikowane, kiedy się okazuje, że jej córka zakochuje się w synu pracodawców, u których Magdalena sprząta. To jest dla niej trudne. To jest bardzo interesująca relacja. Dlatego też ten scenariusz przyjęłam. Bardzo mi się podobał. Inne postacie są komediowe, a moja postać jest taka na serio, ale jest też taka prawdziwa ta Magdalena”, dodała w Dzień Dobry TVN.

Czytaj też: Joanna Kulig zachwyca nie tylko fanów, ale także innych aktorów. Anne Hathaway: „Bije od niej niesamowita siła”

Joanna Kulig o spotkaniu z Anne Hathaway, intensywnym czasie zawodowym i życiu osobistym

Dni spędzone na planie Miłości bez ostrzeżenia wspomina z sentymentem. To była dla niej cudowna przygoda i czas, który dzieliła razem z cenionymi aktorami. „Trochę pofunkcjonowałam w tym społeczeństwie amerykańskim, więc zrozumiałam, na czym może polegać tęsknota emigracyjna. Miałam jakiś taki bardzo dobry vibe. Ci wszyscy aktorzy mieszkają w Nowym Jorku, więc to jest taki ich dom i oni mnie ugościli niesamowicie w całej tak jakby trupie teatralnej”, mówiła gwiazda.

Aktorka opowiedział też o współpracy z Anne Hathaway. Nie ukrywa, że na początku obawiała się kontaktu z gwiazdą, ponieważ nie miały okazji, żeby wcześniej się poznać. Pierwsze spotkanie odbyło się na planie zdjęciowym. Potem okazało się, ze wiele je łączy. Obie są mamami, które chciałyby jak najlepiej łączyć swoją pracę z opieką nad dziećmi. „Trochę na początku się jej bałam, bo rzeczywiście my nie miałyśmy okazji się spotkać wcześniej, tylko od razu na planie i gramy, ale to trwało może z 5 minut. Później zaczęłyśmy rozmawiać o dzieciach, ona też ma dwójkę dzieci”, dodawała Joanna Kulig w Dzień Dobry TVN.

Joanna Kulig

W tym momencie dla Joanny Kulig najważniejszy jest czas, który poświęca bliskim. Ostatnie miesiące były dla niej intensywne. Nieliczne wolne chwile dzieli między Polskę a Fuerteventurę. „Wracam znowu na Fuertę, mam dużo takiego czasu rodzinnego”, mówiła Joanna Kulig. To miejsce ją oczarowało. Odnajduje tam spokój, ocean, ciszę i rodzinność. „Chociaż zdarza się, że też ludzie mnie tam rozpoznają, bo dużo Polaków jest, ale w pozytywny sposób. Proste życie. Ostatnio byłam wolontariuszem w przedszkolu, bo było tak dużo prania. Dostałam wiadomość, czy ktoś może uprać? Ja przyszłam, zabrałam wszystko. Powiedziałam, że kocham prać, a taka pani mówi: "You are crazy", relacjonowała Kindze Burzyńskiej.

Synek aktorki, Jaś chodzi do miejscowego przedszkola. To odważny mały młodzieniec. „Chodzi do różnych przedszkoli. Chyba się nie boi, tak mi się wydaje. Skoro mama w tak późnym wieku zaczęła się uczyć języków obcych, dla niego rzeczywistość jest już inna. Nowy rozdział naszego życia”, dodawała.

Sprawdź też: Na ten dzień czekali wszyscy fani Joanny Kulig. Aktorka przekazała wspaniałe wieści

Joe Maher/Getty Images
Reklama

[Tekst opublikowany na Viva Historie 18.03.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama