Reklama

Uwielbiany i ceniony aktor odszedł 16 lat temu w wyniku tragicznego wypadku. Odszedł zbyt wcześnie… Jacek Chmielnik zaskarbił sobie sympatię widzów wieloma fantastycznymi rolami, które zapisały się na kartach historii polskiej kinematografii. W ślady ojca poszedł jego syn. Igor odziedziczył po nim wielki talent. Jest nie tylko aktorem, a także reżyserem i tancerzem. 37-latek marzy o jednym! Jak wygląda życie Igora Chmielnika?

Reklama

Igor Chmielnik, syn Jacka Chmielnika poszedł w jego ślady

Jacek Chmielnik odszedł 22 sierpnia 2007 roku. Zbyt wcześnie… aktor spędzał wolny czas z rodziną na swojej działce koło Włodawy. Poszedł podłączyć hydrofor do prądu, ale instalacja była wykonana wadliwie. Gdy zszedł do piwnicy, gdzie został porażony prądem. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować. To był cios dla jego najbliższych – żony Wandy i dwójki dzieci: Julii i Igora.

„To miejsce nie stało się dla mnie, dla naszej rodziny, jakimś sanktuarium traumy. To raczej przestrzeń, gdzie czuje się pozytywną obecność taty. I ja się tu czuję na miejscu. Podobnie jak moja mama i siostra. Musimy tu przyjeżdżać, żeby się zresetować. Bo to jest miejsce, które - w przeciwieństwie do świata wokół - niewiele się zmienia. Ten dom to ostoja. Przystań”, mówił Igor Chmielnik o domu w Suchawie w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Czytaj też: Odszedł zbyt wcześnie... Koszmarna śmierć Jacka Chmielnika wstrząsnęła wszystkimi

Michal Gmitruk / Forum

Jacek Chmielnik

Niemiec/AKPA

Igor Chmielnik, "Być dzieckiem legendy" - książka Małgorzaty Puczyłowskiej, 2012

Igor Chmielnik o relacjach z ojcem, Jackiem Chmielnikiem

Julia i Igor poszli w ślady rodziców. Córka Jacka Chmielnika prowadzi lekcje nauki śpiewu, jest dyrygentką, a syn podobnie jak ojciec, związał swoją przyszłość z aktorstwem. Artystę napawało to dumą! Nie zamierzał odradzać Igorowi artystycznej ścieżki, a wręcz przeciwnie. Samodzielnie przygotowywał go do egzaminów do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W 2009 roku Igor ukończył Wydział Aktorski na Akademii Teatralnej. Niestety, ojciec nie doczekał jego debiutu. Igor Chmielnik po otrzymaniu dyplomu współpracował z Teatrem Roma, Teatrem Współczesnym, Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi czy Nowym Teatrze w Słupsku. Początki jego artystycznej drogi nie były łatwe. Początkujący aktor mierzył się z łatką – dziecka gwiazdy. Ciężko pracował na własny sukces i zachwyca talentem - nie tylko aktorskim. 37-latek udziela lekcji tanga, gra na skrzypcach, a także prowadzi warsztaty przygotowawcze dla przyszłych studentów szkół teatralnych.

Czytaj też: Tak Kasia i Ola Kowalskie opowiadały nam o swojej relacji... Bywało burzliwie!

„Nigdy nie byłem zupełnie anonimowy, ludzie w końcu zawsze kojarzą, że jestem synem "tego Chmielnika". Musiałem zawsze bronić swoich jakości i ciągle udowadniać, że nikt mi nic nie załatwił”, opowiadał na łamach książki „Być dzieckiem legendy”.

Z ojcem Igora łączyła wyjątkowa więź. Łączyła ich nie tylko jedna pasja, a także entuzjazm do życia, a także wiara w sens miłości, prawdy i piękna. Przekazał mu najważniejsze wartości. Igor nie gna za sprawami materialnymi, a najważniejsza jest dla niego możliwość rozwoju, pasja i spełnienie w zawodzie. „Uważam, tak samo jak mój ojciec, że ludzie popełniają kardynalny błąd, inwestując swoją energię w zarabianie pieniędzy, a nie w realizowanie swoich pasji i staranie się, aby to te pasje przynosiły pieniądze", opowiadał.

Igor Chmielnik ceni ojca nie tylko za życiową mądrość, a także za ogromny talent i warsztat. Jacek Chmielnik napisał także sześć sztuk teatralnych i marzeniem jego syna jest wyreżyserować, którąś z nich. „Odkąd zacząłem rozumieć teatr, uznałem, że był znacznie lepszym dramaturgiem niż aktorem, a aktorem był przecież świetnym. […] Moim marzeniem jest którąś z nich wyreżyserować lub zagrać w sztuce mojego taty. Te utwory chciałbym pozwolić odkryć światu. Ilekroć wracam do tych tekstów, jestem pod ich ogromnym wrażeniem. Nie tylko dlatego, że ich autorem jest mój ojciec”, tłumaczył w Dzienniku Bałtyckim.

Igor Chmielnik prywatnie. Jak wygląda jego życie?

Igor Chmielnik jest szczęśliwym mężem i ojcem. Cała rodzina buduje swój świat w Słupsku. „Przyjechałem tu na chwilę, ale jakoś - przynajmniej na razie - nie chcę wyjeżdżać. Moje życie w Słupsku rozkwitło. Pokochałem to miasto”, opowiadał w tym samym wywiadzie.

Z ukochaną żoną Agnieszką doczekał się synka, Ignacego, któremu wspólnie chcą pokazywać świat. Zakochani poznali się na warsztatach teatralnych. „Miała 18 lat i mówiła do mnie: Proszę pana... Nie zakochałem się w niej od razu. Najpierw zakochałem się w tym, co robiła na scenie. Najpierw pokochałem ją jako artystkę, chwilę potem jako kobietę", wspominał Igor Chmielnik w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Gdzie możemy podziwiać Igora Chmielnika? Artysta występuje na deskach Nowego Teatru w Słupsku. Na swoim koncie ma role w produkcjach: Na sygnale, Barwy Szczęścia, Ślad, Na dobre i na złe, Przeznaczenie czy Szkwał.

Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Źródło: Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku, Dziennik Bałtycki, Pomponik

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama