Poznali się w pracy, od 40 lat tworzą zgrany duet. Grażyna i Marek Zielińscy są nie tylko małżeństwem, ale też najlepszymi przyjaciółmi
„Nie jesteśmy dwiema pierdołami, patrzącymi sobie w oczy w romantycznym uniesieniu", wyznała
Od lat zachwyca na szklanym ekranie. Grażyna Zielińska nazywana jest królową drugiego planu. Aktorka niezwykle uzdolniona, przepełniona wewnętrznym ciepłem i życiową mądrością. Jej rolę babki - zielarki w serialu Ranczo do dzisiaj wspomina wiele osób. Dała się poznać z wielu wspaniałych ról. Prywatnie? Ma trzy miłości: aktorstwo, syna i męża Marka, z którym od 40 lat tworzy idealne małżeństwo! Jaka jest ich recepta na udany związek?
Grażyna i Marek Zielińscy — historia miłości
Mistrzyni drugiego planu od wielu lat zachwyca na szklanym ekranie, prywatnie jest po uszy zakochana w swoim mężu — Marku, którego poznała w teatrze w Wałbrzychu. Ona — świeżo upieczona studentka, mająca wówczas 27 lat, pracowała tam jako aktorka. On — zajmował się organizacją widowni. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale z biegiem czasu między nimi zaiskrzyło. Praca w tym samym miejscu jedynie podsycała ich uczucie i namiętność. Zakochali się w sobie.
Spędzali razem coraz więcej czasu, dzięki czemu powoli się poznawali. Z każdym dniem byli pewni swojego uczucia. „To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, która spadła na nas jak grom z jasnego nieba i namieszała nam w głowach", zwierzała się ulubienica widzów w rozmowie z Dobrym Tygodniem.
Po dwóch latach znajomości postanowili stanąć na ślubnym kobiercu. „Poznałam przyzwoitego człowieka i uznaliśmy, że dobrze nam będzie iść razem przez życie. Na szczęście w naszym życiu nie zaistniała pomyłka, bo przecież i tak się zdarza", dodawała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bardzo go kochała, zostawił ją dla innej. Gdy zachorował, Alicja Majewska zaopiekowała się Januszem Budzyńskim
Grażyna Zielińska — recepta na idealne małżeństwo, dzieci
Aktorka nie uważa, że ich miłość była romantyczna. Byli pewni swego uczucia, więc dali sobie szansę, której nigdy nie wypuścili z rąk. „Nie jesteśmy dwiema pierdołami, patrzącymi sobie w oczy w romantycznym uniesieniu, nie siedzimy sobie na głowie. Poza tym wychodzę z założenia, że jeśli nie ma emocji, to wkracza nuda i obojętność, a one potrafią zniszczyć każdy związek", kwitowała. Grażyna Zielińska nie ukrywa też, że ich związek jest normalny, w którym nie brakuje kłótni.
Co więcej, w rozmowie z Plejadą przyznała, że w przeszłości musiała dokonać wyboru: kariera albo rodzina. Ona jednak się nie zastanawiała. „Muszę przyznać, że się wtedy wystraszyłam. Doszłam do wniosku, że w takim razie nie chcę robić żadnej kariery. Pieprzyć to! Wolałam mieć szczęśliwą rodzinę. I pamiętam, że gdy wiele lat później spotkałam panią Hankę na jakimś koncercie, powiedziałam jej, że dalej jestem aktorką, co prawda wielkiej kariery nie zrobiłam, ale cały czas gram w teatrze, a w dodatku mam męża i synka. Ucieszyła się i życzyła mi wszystkiego dobrego", opowiadała.
„Jak się chce, to wszystko można pogodzić. Choć domyślam się, że młodej aktorce, która jest zasypywana propozycjami i zostaje matką, wcale nie jest łatwo. Na szczęście, nie musiałam się nad tym zastanawiać. W filmach i serialach zaczęłam grać dopiero koło pięćdziesiątki. Dopiero wtedy zaczęłam być popularna. Mój syn był już więc odchowany, zaczynał studia, więc bez wyrzutów sumienia mogłam jeździć na zdjęcia. Nigdy nie musiałam wybierać – rodzina czy kariera", wyznała.
Artystka w rozmowie z „Na Żywo" podkreślała też, że ma świadomość tego, że obecnie związek z tak długim stażem jest rzadkością. „Młodym ludziom chyba wszystko szybko się nudzi. Mój syn Kacper przy każdej okazji chwali się rodzicami — że tak długo są razem i nadal się kochają”, mówiła.
Aktorka lubi też się dzielić z fanami kulisami dotyczącymi życia prywatnego. W swoich mediach społecznościowych publikuje zdjęcia z najbliższymi i mężem. Okazuje się, że Pani Grażyna ma jednego syna — Kacpra, który również jest szczęśliwie zakochany. „Nasz syn Kacper kilka miesięcy temu się zaręczył i zapowiedział swój ślub. Zaskoczyło mnie to, ale i ucieszyło, ponieważ jego narzeczona bardzo mi się podoba. Jeśli zostanie moją synową, to już niczego do szczęścia nie będzie mi brakowało", mówiła jakiś czas temu w Życiu na Gorąco.
Ulubienica widzów bardzo lubi ukochaną syna i bardzo im kibicuje. Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najwspanialsze.
CZYTAJ TEŻ: Sylwia Grzeszczak o traumatycznych przeżyciach w show-biznesie: „Próbowano zniszczyć mi życie prywatne”
Grażyna Zielińska z synem
Grażyna Zielińska, 31.06.2006