Dokument o Whitney Houston odsłonił dramatyczną prawdę o genialnej artystce!
Molestowanie, prześladowanie, skomplikowana relacja z matką...
Zmarła nagle 11 lutego 2012 roku, ku rozpaczy rodziny i milionów fanów. Wszyscy wiedzieli, że przez lata zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Biografia Whitney Houston była materiałem na film – czy to fabularny, czy dokumentalny. Nic więc dziwnego, że sześć lat po jej odejściu premierę miał obraz Whitney, który nie tylko zyskał pełną akceptację członków rodziny diwy, lecz także odsłonił mroczne, przyprawiające wręcz o gęsią skórkę tajemnice z życia tej wybitnej artystki i wokalistki.
Dzieciństwo Whitney Houston: molestowanie, prześladowanie w szkole, presja ze strony matki
W filmie wypowiedziały się osoby najbliższe artystce, które były świadkami jej narodzin jako gwiazdy. Ich słowa, będące bardzo osobistym zapisem relacji z Whitney (nazywaną również przez rodzinę Nippy), rzuciły nowe światło na dzieciństwo oraz dorastanie tej jednej z największych artystek w historii i to, jaki miało ono wpływ na jej poczynania jako dojrzałej już osoby.
Kevin Macdonald, reżyser, po burzliwych dyskusjach z rodziną i przyjaciółmi piosenkarki zdecydował się ujawnić, że była ona w dzieciństwie molestowana seksualnie przez swoją kuzynkę, starszą o 18 lat Dee Dee Warwick (zmarła w 2008 roku), która była znaną wokalistką soulową. Jej ofiarą miał być także brat Whitney, Gary.
To wydarzenie miało tragiczny wpływ na całe późniejsze życie Whitney Houston. Nie czuła się pewnie, jeśli chodzi o orientację seksualną, bliscy twierdzą, że to właśnie dlatego zdecydowała się na toksyczne małżeństwo z Bobbym Brownem, które wskazują jako jedną z pośrednich przyczyn jej problemów z narkotykami. Co więcej trauma z dzieciństwa sprawiła, że artystka „nie potrafiła odnaleźć siebie”, czuła się zagubiona i szukała pocieszenia we wszelakich używkach.
Poczucie wyobcowania było w niej mocno zakorzenione także za sprawą prześladowania przez rówieśników z uwagi na wygląd w szkole podstawowej!
„Matka zawsze ubierała ją bardzo elegancko: chodziła w plisowanych spódniczkach, ładnych pantoflach i białych bluzkach. W jej szkole obowiązywał inny styl: dżinsy i adidasy. Jako „odmieniec” szybko została klasową ofiarą. Raz jedna z koleżanek wdeptała jej okulary w ziemię. Innym razem grupa dziewczyn próbowała ją pobić. Cudem udało się jej uciec do domu. Czasem w takich sytuacjach w jej obronie stawali dwaj starsi bracia. Ona sama nie potrafiła się skonfrontować z agresją. Zawsze uciekała”, mówił w rozmowie z Twoim Stylem kilka lat temu jej biograf, James Robert Parish.
Sprawy nie ułatwiały także skomplikowane relacje Whitney Houston z matką, Cissy Houston. Choć wiedziała ona od wczesnego dzieciństwa córki, że jest obdarzona niebywałym talentem, wychowywała ją na gwiazdę i uczyła śpiewać (lekcje trwały po kilka godzin dziennie), nie była typem osoby czułej, która wspierała córkę w trudnych chwilach. Z czasem zaczęła również być zazdrosna o olbrzymi sukces, jaki odniosła jej latorośl.
„Dawała jej to odczuć. Długo sugerowała, że to ona jest prawdziwą gwiazdą w rodzinie. Nigdy nie było między nimi intymnej więzi. W trudnych chwilach Whitney nie szukała kontaktu z matką. Jej powierniczką przez lata była przyjaciółka Robin. Ich zażyłość była tak bliska, że dziennikarze spekulowali, czy przypadkiem nie łączy ich związek lesbijski. Whitney źle to znosiła. Plotki skończyły się dopiero, gdy wyszła za mąż. Ale wtedy, jak wiemy, zaczęły się w jej życiu dużo większe kłopoty”, dodał Parish.
Mimo tego, że okres dzieciństwa we wspomnieniach Whitney Houston obfitował w wiele błogich, idyllicznych wręcz chwil i zawsze mogła liczyć na wsparcie starszych braci, wydaje się, że miał on również decydujący wpływ na to, jak źle radziła sobie z problemami, presją sławy i toksycznymi relacjami w życiu dorosłym.
Film Whitney – czy warto go obejrzeć?
Zdecydowanie tak. To obraz wyjątkowo rzetelny, w którym relacje poszczególnych osób dają całościowy, choć niezwykle skomplikowany obraz genialnej artystki, jaką była Whitney Houston. Sześć lat po śmierci diwy, bo w 2018 roku, miliony jej fanów otrzymały dzieło, w którym reżyser stara się zweryfikować u źródła wszelkie plotki i spekulacje na temat jej życia osobistego, dzięki czemu w efekcie udaje mu się uchwycić szereg skomplikowanych zależności między tym, co artystka przeżywała a tym, jaka była na scenie i w relacjach z innymi ludźmi. W efekcie uzyskuje odpowiedź na najważniejsze pytanie, które do dziś zadają sobie jej fani: czy naprawdę musiała odejść tak młodo i czy jej życie w tak dużym stopniu musiało być naznaczone cierpieniem, samotnością i nieustającym bólem istnienia?
1 z 6
Whitney Houston w wieku nastoletnim na scenie z mamą, Cissy Houston. To ona nauczyła córkę śpiewać i była niekwestionowaną autorką jej sukcesu.
6 z 6
Whitney Houston na scenie z mamą, Cissy Houston. To dzięki niej w wieku kilkunastu lat odkryli ją przedstawiciele wytwórni płytowej.