Reklama

Najnowsze dzieło Jana Kidawy-Błońskiego, twórcy "Skazanego na bluesa" czy "W ukryciu", inspirowany jest prawdziwą historią popularnego polskiego piłkarza. Jednak obraz nie opowiada wyłącznie o wygranych czy przegranych meczach, lecz o trudnej przyjaźni, miłości i ciężkich życiowych wyborach.

Reklama

Polecamy też: Już wkrótce nowa wersja kultowego „Dirty Dancing”. Czym nas zaskoczy? Zobacz zwiastun!

W filmie "Gwiazdy" poznajemy historię śląskiego sportowca, Jana Banasia (w głównej roli Mateusz Kościukiewicz), który przez niespełna 24 lata życia znany był jako "Heinz-Dieter Banas". Ten prawoskrzydłowy urodzony w Berlinie, od dziecka marzył o karierze piłkarza. Wychowywał się w towarzystwie kumpla Gintera (Sebastian Fabijański), który z czasem stał się jego największym rywalem - zarówno na stadionach Polonii Bytom oraz Górnika Zabrze, jak i w rywalizacji o względy Marleny (Karolina Szymczak). Niespodziewanie groźna kontuzja kończy karierę Gintera, równocześnie zbliżając Jana Banasia do reprezentacji Polski. Wtedy bohater, nazywany obecnie przez wielu kibiców człowiekiem przegranym, musi podjąć ciężką decyzję. Może wziąć udział w olimpiadzie lub zrobić zagraniczną karierę.

Polecamy też: Czy horror może poruszać poważne problemy społeczne i zmuszać do przemyśleń? Ten film was zaskoczy!

Należy nadmienić, że nie jest to film biograficzny. Twórca luźno inspirował się historią piłkarza, zręcznie wplatając w dzieło archiwalne nagrania meczów, które na pewno ucieszą niejednego kibica. Jednak Jan Banaś w rozmowie z "Weszło" przyznał: "Odbyliśmy z reżyserem i producentem jakieś dwadzieścia spotkań. Ja im opowiadałem, oni notowali. Przeczytałem scenariusz, zaakceptowałem, nie miałem żadnych uwag. Nie można wtrącać się reżyserowi do roboty. Mam zaufanie, bo Kidawa-Błoński to jednak nie byle kto, to postać. Na plan zaglądałem dosyć często, bo wiele było kręcone w Zabrzu". Mimo, że w "Gwiazdach" zobaczymy wszystkie najważniejsze fakty z życia sportowca, wiele jest również wątków fikcyjnych, zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca. Sportowe Fakty dodają: "Jest to tylko tłem dla opowieści o miłości, rywalizacji, która przekracza granice i niszczy przyjaźń, w końcu o zdradzie. (...) Film jest interesujący, na pewno charakterystyczny. Świetnie nakręcony, z wielką dbałością o szczegóły, doskonale oddający klimat Śląska. Zwłaszcza że bohaterowie mówią gwarą, na szczęście zrozumiałą dla ludzi spoza regionu".

Polecamy też: TYLKO U NAS Grażyna Torbicka opowiada o debiutanckiej roli w filmie! W kogo wcieliła się prezenterka?

Reklama

W dziele Kidawy-Błońskiego występuje plejada polskich gwiazd. Rodziców Banasia grają Magdalena Cielecka i Paweł Deląg. Oprócz nich na ekranie zobaczymy Eryka Lubosa, Mariana Dziędziela, Olafa Lubaszenko czy nawet Grażynę Torbicką, wcielającą się we własną matkę, spikerkę telewizyjną, Krystynę Loskę. Ciekawe było również obsadzenie w głównej roli Mateusza Kościukiewicza, który w rozmowie z Onetem powiedział: "Dostałem rolę przez radio! Jechałem samochodem do domu i słuchałem stacji, w której wywiadu udzielał Janek. Opowiadał o swoim nowym filmie i wymienił mnie w głównej roli. To było zabawne, bo nie znaliśmy się wcześniej. Kilka dni później spotkaliśmy się na korytarzu telewizji. Podszedłem, przywitałem się i podziękowałem za rolę w filmie. On bardzo grzecznie wybrnął z tej sytuacji i tak zaczęła się nasza wspólna filmowa przygoda". Film "Gwiazdy", ukazujący niełatwą drogę do sławy, w kinach już od 12 maja 2017 roku.

Reklama
Reklama
Reklama