Ewie Ziętek śpiewano na weselu: „Nie dokazuj, Ewa, nie dokazuj”. Jej małżeństwo, które miało być na wieki, nie przetrwało
Aktorka mówi dzisiaj: „Mam męża i go nie mam”. Co to znaczy?
Ewa Ziętek, która kończy dzisiaj 70 lat, jest bardzo popularną i lubianą aktorką, wszyscy kojarzą ją z „Wesela” Andrzeja Wajdy, z roli Danusi w „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” Stanisława Barei czy serialu „Złotopolscy”. Aktorka miała dwóch mężów, ale jej związki rozpadły się, chociaż według Kościoła cały czas jest żoną niemieckiego grafika Rainera Jacoba. W 2000 roku wzięli ślub kościelny, który dla aktorki – bardzo wierzącej i praktykującej – jest nierozerwalny. Co innego rozwód cywilny, a co innego śluby wieczyste. Dlatego w rozmowie dla „Zwierciadła" pytana o męża, powiedziała: „Teoretycznie mam. Oczywiście, fizycznie nie ma go ze mną od kilkunastu lat. Mam męża, którego nie mam”. Jak wyglądało życie i związki Ewy Ziętek?
Ewa Ziętek w roli Panny Młodej w „Weselu” zastąpiła Izabelę Trojanowską
Ewa Ziętek urodziła się 8 marca w 1953 roku w Katowicach, od dziecka chciała być aktorką. Kiedy ogłosiła to w klasie, zobaczyła zdziwienie. Pomyślała: „jeszcze zobaczycie!”. Mówi o sobie, że jest zawzięta jak Ziętek, wtedy też była zdeterminowana. Kiedy przyjechała do Warszawy, Dworzec Centralny był jeszcze w budowie, trolejbusem pojechała na ulicę Miodową. Rozpytywała przechodniów, gdzie jest Szkoła Teatralna, która mieści się właśnie przy Miodowej. Przyjechała sama, bo rodzice nie byli zadowoleni z wyboru córki. Tata pragnął, by żyła normalnie, wyszła za mąż za górnika. Mama po cichu jej kibicowała, dała na drogę 50 złotych i poradziła, by założyła czarną sukienkę, „bo wyszczupla”.
Egzaminy poszły jej fenomenalnie, już na studiach zaczęła grać, najpierw epizod w filmie „Milion za Laurę” w 1971 roku, a rok później zadebiutowała jako Panna Młoda w „Weselu” Wajdy. Rolę, którą miała zagrać Izabela Trojanowska – przez pewien czas obie były na planie - dostała ostatecznie Ewa Ziętek.
Zobacz też: Janusz Zakrzeński – dla żony był opoką, dla widzów najlepszym na świecie marszałkiem Józefem Piłsudskim
To był spektakularny debiut w głośnym, znanym filmie. Potem była rola Olgi w „Trzech siostrach”, gdzie zagrała razem z Joanną Szczepkowską i Krystyną Jandą. Trzy młode, wyjątkowe, dopiero wchodzące na wielką scenę dziewczyny przyjęte zostały z podziwem i uznaniem. Ewa Ziętek zagrała kilkadziesiąt ról w teatrze i drugie tyle w filmie. Dzisiaj ma naprawdę imponujący dorobek.
Zobacz także
Ewa Ziętek nie potrafiła znaleźć balansu między karierą i domem
Jeszcze jako studentka Szkoły Teatralnej poznała swojego pierwszego męża. Pobrali się w połowie lat 70., ale jako para szybko zaczęli się od siebie oddalać. To małżeństwo nie wytrzymało tempa pracy i kariery młodej aktorki. Nie chodziło tylko o czas, który Ewa Ziętek poświęcała pracy, ale o emocje, zaangażowanie. Cały czas myślała, czy dostanie daną rolę, cieszyła się z sukcesów, bardzo przeżywała krytykę. Po latach tłumaczyła: „Trudno jest utrzymać rodzinę, małżeństwo, gdy ma się dwadzieścia parę lat i jest się zaangażowanym w pracę. Czasem to się udaje i podziwiam te pary, mnie się nie udało. Żałuję tego”.
Mówiła też wiele razy, jak bardzo aktorstwo pochłania i uzależnia. „Trudno jest zejść ze sceny i pójść odebrać dzieci z przedszkola, ugotować zupę itd., chociaż można, bo to się wszystko robiło. Ale ja nie umiem robić nic innego, nie umiem nawet przyszyć guzika, ale umiem zagrać, że szyję porządnie. W życiu normalnym niewiele jest z tego pożytku (śmiech)”, tłumaczyła w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską w „Plejadzie”.
Zobacz też: Nigdy nie ujawniła, kto jest jego ojcem. Tak Dorota Stalińska mówiła o relacji z synem Pawłem
Żeby ratować związek, pojechała do męża, do Berlina, gdzie dostał pracę. W 1978 roku urodziła swoje jedyne dziecko, córkę Agatę Kryska-Ziętek. Jednak dziecko nie scementowało jej małżeństwa. Coraz mniej rozmawiali z mężem, coraz rzadziej się widywali. Rozwiedli się, aktorka została z córką i starała się jakoś godzić granie z wychowaniem dziecka. Agata spędziła dużo czasu za kulisami teatru i na planach filmowych. Ewa Ziętek mówiła w jednej z rozmów, że daleko jej do ideału matki, ale chyba nie było tak źle - zawsze miały z córką dobry kontakt.
Ewa Ziętek i Rainer Jacob: „Mój miły jest mój, a ja jestem jego”
Swojego drugiego męża, Rainera Jacoba, poznała pod koniec lat 90. w studio filmowym w Hamburgu. Był grafikiem związanym z branżą filmową. Mówiła wtedy w rozmowie dla „VIVY!”:„Przez pewien czas byłam sama i nawet starałam się to polubić, chociaż samotnej kobiecie jest trudniej niż samotnemu mężczyźnie. Mniej się ją akceptuje towarzysko i społecznie. Ale akceptowałam ten stan. Gdy nagle pojawił się Rainer i zadał sobie wiele trudu, żeby przekonać mnie, że warto z nim być”.
Zaręczyli się w berlińskiej restauracji Rococo. Ślub odbył się w kościele św. Anny w Warszawie, świadkami była córka aktorki i przyjaciel pana młodego z Londynu. Podczas uroczystej mszy psalmy i ewangelie czytali Sławomira Łozińska i Ryszard Peryt. To on odczytał fragment Starego Testamentu z pięknym wersem: „Mój miły jest mój, a ja jestem jego”.
Ten ślub był wydarzeniem, także towarzyskim, na weselu zjawiło się mnóstwo znanych ludzi, m.in. Adam Hanuszkiewicz z Magdaleną Cwenówną, Andrzej Wajda i Krystyna Zachwatowicz, Jacek Wójcicki, Paweł Wawrzecki, Grażyna Szapołowska i Anna Romantowska. „Jestem żywym dowodem na to, że szczęście nie jest zarezerwowane jedynie dla nastolatków, a dla wszystkich młodych duchem”, mówiła gwiazda w „VIVIE!”.
„Oczywiście inaczej przeżywa się je w wieku lat 20, a inaczej po 40. Ale gdy serce ma dla kogo bić, to zawsze jest to ten sam niezwykły dar i łaska losu. Jesteśmy już ukształtowani, więc nikt nikogo nie chce zmieniać. Rainer jest łagodną odmianą bałaganiarza, ale za to gotuje jak anioł!
Ewa Ziętek: wolę być sama
Wszyscy spodziewali się, że będzie to związek na długie lata, ale i on nie przetrwał. Trudno powiedzieć, co się stało, bo Ewa Ziętek raczej nie zwierzała się ze swoich prywatnych spraw, jednak wiadomo, że rozwód był dla niej trudny. Nie chciała się już z nikim wiązać. „Rozstaliśmy się, ale formalnie nadal jesteśmy małżeństwem. Mam ślub kościelny i przed Bogiem przysięgałam wierność Rainerowi. Doskwiera mi samotność, jak każdemu, kto jest bez pary. Jednak wolę być sama i móc korzystać w kościele z sakramentów”, podkreślała w rozmowie ze „Zwierciadłem”.
Aktorka przeżyła nawrócenie, jest religijna, stara się żyć w zgodzie z chrześcijańskimi powinnościami. Ma dobry kontakt z córką, chociaż żałuje, że nie dane są im niedzielne obiadki, Agata Kryska-Ziętek mieszka na co dzień w Berlinie. Aktorka uwielbia swojego dorosłego już wnuka...
Ewa Ziętek, aktorka, Warszawa, 2003 rok