Reklama

Ewa Lemańska zyskała sympatię widzów rolą Maryny z serialu „Janosik”. W latach 70. w Polsce była prawdziwą gwiazdą. Wróżono jej świetlaną karierę. Aktorka wyjechała z kraju, by rozpocząć nowe życie w USA. Los jednak nie był dla niej łaskawy. Długo szukała miłości, zmagała się z ciężką chorobą, ale nigdy się nie poddała. Jak wygląda jej życie?

Reklama

Ewa Lemańska aktorka: kariera

Niezapomniana Maryna z „Janosika”. To z tą rolą telewidzowie kojarzą Ewę Lemańską. Aktorka urodziła się 23 grudnia 1949 roku w Łodzi. Ukończyła studia na łódzkiej PWST. Już jako studentka debiutowała na deskach teatru. Następnie związała się z Teatrem Polskim w Bydgoszczy i warszawskimi teatrami: Nowym i Starą Prochownią. Pojawiła się potem w serialu „Doktor Ewa". Na dużym ekranie zadebiutowała w filmie Tadeusza Knowickiego – „Jak daleko stąd, jak blisko”. Dopiero rola Maryny przyniosła jej popularność i, jak się potem okazało, stała się przekleństwem.

Czytaj także: Steffen Möller był ulubieńcem widzów. Dziś ani myśli o powrocie do Polski

INPLUS/East News

Chociaż serial okazał się prawdziwym hitem, to aktorka nie mogła liczyć na kolejne angaże, tak bardzo była utożsamiana z serialową postacią. Zagrała w kilku produkcjach.

„Czekałam, czekałam i czekałam, a tu nic... jakieś takie duperele. Niektóre powiedziałabym, że nawet sympatyczne, jak hrabina Chłapowska. Ale w sumie nie było tej propozycji, którą tak naprawdę załapałabym i chciała zagrać”, mówiła aktorka.

W dodatku plotkowano o jej bliskich relacjach z serialowym Janosikiem, Markiem Perepeczko. Sugerowano, że uczucie z ekranu przeniosło się do rzeczywistości.

„Nie, nie, nie! Był kolegą. Bronił mnie przed głupimi pomysłami innych panów... Był wspaniałym przyjacielem. Nie było żadnego romansu! Była przyjaźń, ale taka naprawdę porządna”, podkreślała Ewa Lemańska po latach w jednym z wywiadów.

Ewa Lemańska pojawiła się jeszcze w serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”. Potem podjęła decyzję o wyjeździe z kraju. Aktorka wyemigrowała do Nowego Jorku. Swoją przyszłość związała z modelingiem. Na swoim koncie miała pokazy w Mediolanie, Londynie i Paryżu. W Stanach nie kontynuowała swojej kariery aktorskiej. Brak znajomości języka stanął jej na przeszkodzie w zdobywaniu angaży. W filmach pojawiała się jako statystka.

Ewa Lemańska: walka z chorobą

W 1998 roku u aktorki wykryto raka piersi. To złamało jej karierę. „Bałam się. Płakałam. Krzyczałam. Myślałam, że umieram. Latałam po całym świecie - konsultowałam się z lekarzami, co najlepiej zrobić”, wspominała.

Opublikowany przez Ewa Lemanska/Roycewicz Czwartek, 5 listopada 2015

Gwiazda nie zamierzała się poddać. Wiedziała, że dla swoich dzieci musi wygrać walkę ze śmiertelną chorobą. Na szczęście pokonała raka. To właśnie wtedy Ewa Lemańska zainteresowała się medycyną. W końcu ukończyła szkołę pielęgniarską i na stałe osiadła na Florydzie. Tam rozpoczęła pracę jako asystentka lekarza.

Aktorka nie wiedziała, że wkrótce nadejdzie kolejny cios. Okazało się, że Ewa Lemańska walczyła potem z guzem mózgu.

„Miałam guza na mózgu, tzw. guza menangioma. Przeszłam operację. To się działo, kiedy mieszkałam ze swoim mężem numer dwa Jamesem w Korei Południowej. I całe szczęście, że przeszłam te operacje właśnie tam, bo w USA przyszłoby mi za nie zapłacić miliony dolarów”, zwierzyła się w rozmowie z Super Expressem. Po raz trzeci stawiła czoła chorobie w 2016 roku. Był to czerniak. „Na początku myślałam, że to jest jakiś grzyb na palcu lewej stopy, nie myślałam, że to czerniak. Ale w końcu tak mnie zaczął boleć, że poszłam do lekarza i przestałam się sama diagnozować. Trzeba było szybkich działań. Obcięto mi ten palec. Amputowano. Na szczęście nie mam żadnych przerzutów, a węzły chłonne są wolne od komórek nowotworowych. Mimo to cały czas jestem pod opieką onkologiczną […] Znów wygrałam z rakiem, ale już myślałam, że będę musiała się zbierać na tamten świat”, zwierzała się.

„Bardzo się boję. Jeszcze raz zmagam się z rakiem. Tym razem czerniak na lewej nodze”, mówiła w rozmowie z Dobrym Tygodniem.

Znów wygrała z rakiem. „Na początku myślałam, że to jest jakiś grzyb na palcu lewej stopy, nie myślałam, że to czerniak. Ale w końcu tak mnie zaczął boleć, że poszłam do lekarza i przestałam się sama diagnozować. Trzeba było szybkich działań. Obcięto mi ten palec. Amputowano. Na szczęście nie mam żadnych przerzutów, a węzły chłonne są wolne od komórek nowotworowych. Mimo to cały czas jestem pod opieką onkologiczną”, wyjaśniała w Super Expressie.

W ostatnim czasie aktorka spędziła w domu, z którego starała się nie wychodzić. Wszystko przez koronawirusa, który mocno dotknął jej syna. Brian musiał być hospitalizowany przez miesiąc w jednej z kalifornijskich klinik. „Przez ten czas nie miałam z nim kontaktu. Szalałam z rozpaczy, umierałam ze strachu. Nie mogłam się pogodzić z tym, że nie mogę polecieć i być przy nim - mówiła mama mężczyzny w Rewii.

Ulubienicy widzów codzienność mija na czytaniu, oglądaniu telewizji, sprzątaniu i robieniu tego, na co wcześniej gwiazda nie miała czasu. Ewa Lemańska żałuje tylko, że nie została babcią – jej synowie nie chcą zostać ojcami. A czy 72-latka rozważa powrót do Polski? „Moja ojczyzna kojarzy mi się z grobami: matki, ojca, pierwszego męża Cezarego Kaplińskiego, też aktora. Jestem bardzo związana z synami. Nie mogę ich opuścić…”, tłumaczyła w jednym z wywiadów.

Czytaj także: Jan Suzin i Alicja Pawlicka byli świetnym małżeństwem, ona wyleczyła się przy nim z traumy

Życie uczuciowe Ewy Lemańskiej

Ewa Lemańska długo szukała miłości. „W moim życiu wszystko szybko znikało. Miłości, mężowie, najbliżsi i role…”, wspominała w rozmowie z Na Żywo. Czterokrotnie wychodziła za mąż. Z pierwszym mężem rozwiodła się w 1980 roku.

„Pierwszym był aktor Cezary, który popełnił samobójstwo w 2001 roku. Byliśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem przez jakieś dwa lata. Ale na koniec okazało się, że był gejem. Pewnego dnia przyszedł do mnie ze swoim chłopakiem, z którym mnie zdradzał, i powiedział, że nie chce już być ze mną. Byłam w prawdziwym szoku, zwłaszcza że ten chłopak był strasznie brzydki”, opowiadała rozmowie z Super Expressem Ewa Lemańska.

„Później wyszłam za mąż za włoskiego mafiosa z Sycylii, ale nasz związek nie potrwał długo. Następny był emigrant z Polski Olgierd Roycewicz, a ostatnim angielski biznesmen James Rooney”, dodawała aktorka.

Ewa Lemańska i Olgierd Roycewicz doczekali się dwóch synów: Alexa i Briana. Jednak ich małżeństwo po 14 latach nie przetrwało próby czasu. Potem w życiu aktorki pojawił się biznesmen, James Rooney. To on był dla niej ogromnym wsparciem, kiedy toczyła walkę z chorobą. Trudne wydarzenia mocno ich do siebie zbliżyły. Jednak po dwunastu latach związek przeszedł do historii.

Aktorka dziś cieszy się sukcesami swoich synów, którzy mieszkają w Los Angeles, gdzie zajmują się tworzeniem gier komputerowych.

Czytaj także: Stanisław Mikulski i Jadwiga Rutkiewicz: pochowali dwóch synów. Opiekował się nią do końca

Reklama

Źródło: Świat Seriali, Super Express, Dobry Tydzień, Wikipedia, Radio Zet, Na Żywo, Film Wp.pl

Maciej Biedrzycki / Forum
Reklama
Reklama
Reklama