Dominika i Michał Chorosińscy pierwszą noc spędzili w seminarium. "Po czym rano, jak nigdy, dobijanie się do drzwi"
Tak rozpoczęła się ich miłość...
Od ponad dwudziestu lat są małżeństwem. Dominika i Michał Chorosińscy za jedne z największych wartości uznają wiarę i rodzinę. To właśnie one pomogły im przetrwać liczne wzloty i upadki... Tych trudnych chwil nie brakowało, lecz dziś nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Mało kto wie, że miłość aktorskiej pary rozpoczęła się... w klasztorze.
Dominika i Michał Chorosińscy: pierwszą noc spędzili w seminarium
Michał Chorosiński poznał uroczą aktorkę, będąc na drugim roku studiów w Krakowie. Trafił on wówczas do klasztoru Ojców Zmartwychwstańców, którzy prowadzili internat dla studentów. Środowisko kościelne nigdy nie było mu obce, i świetnie czuł się w towarzystwie zakonników. "Sama wiara to nie wszystko, cały czas trzeba aktywnie wątpić, czyli poszukiwać" — mówił z pasją na łamach jednego z archiwalnych numerów Gali. To właśnie wtedy odnalazł w sobie pierwiastek duchowy.
Mieszkając w internacie, miał wiele partnerek, lecz dopiero przy Dominice poczuł, że łączy ich coś szczególnego... Dla niej złamał zakaz bezwzględnego sprowadzania dziewczyn do klasztoru. "Był to początek naszej miłości. Byliśmy w sobie bardzo zakochani. Spędziliśmy razem noc, leżąc w ubraniach i rozmawiając. Było to czyste jak łza. Po czym rano, jak nigdy, dobijanie się do drzwi. Akurat tego dnia przyszedł jakiś nowy chłopak i ksiądz chciał go dokwaterować do mojej celi", wspominał.
Dominika Chorosińska, Michał Chorosiński
Pod wpływem emocji, jego ukochana próbowała ukryć się... w ogromnej szafie. Z kolei ksiądz usłyszał od zmieszanego studenta, że koleżanka odwiedziła go dopiero z samego rana. Dopiero później przyznał się, że prawda była zgoła inna. "Jednak postanowiłem się wyprowadzić, żeby zamieszkać z Dominiką" — mogliśmy przeczytać na łamach Gali.
Choć pozornie bajkowy, tak naprawdę związek Dominiki i Michała Chorosińskich nigdy nie był całkowicie wolnych od problemów. Małżonkowie musieli wypracować pewne kompromisy — chociażby w kwestii opieki nad dziećmi. Stało się to wraz z pojawieniem pierwszych pociech na świecie. "Ja nie byłabym w stanie poświęcić się wyłącznie wychowaniu dzieci" — deklarowała aktorka w rozmowie z magazynem. "Od początku starałam się, żebyśmy z Michałem dzielili się obowiązkami. Nie dlatego, że on się temu sprzeciwiał, ale jako mężczyzna sam mógł na to nie wpaść, więc musiałam mu zwrócić uwagę".
CZYTAJ TAKŻE: Michał Chorosiński staje w obronie żony: „Ten hejt spotyka nas od 20 lat”
Wtórował jej Michał, podkreślając, jak ważne dla niego jest partnerstwo. "Nie wyobrażam sobie związku, w którym ktoś mi mówi, co mam robić" — tak mówił Marcie Grzywacz o ideale małżeństwa. Z apodyktyczną małżonką spotkali się gdzieś po samym środku... Choć i na tym polu zdarzały się między nimi pewne tarcia.
Dominika Chorosińska, Michał Chorosiński, 19.08.2017
Dominika i Michał Chorosińscy: życie prywatne łączyli z pracą na planie "M jak miłość"
Małżonkom udało się spełnić marzenie o ogromnej rodzinie, i dziś wychowują razem aż szóstkę pociech! Najstarsza z nich to dorosła już Anastazja. Gdy Dominika Chorosińska zaszła z nią w ciążę — jej bohaterka z "M jak miłość" zrobiła to samo. Później mała Nastka wcieliła się w rolę dziecka serialowej Ewy. Na końcu do obsady dołączył Michał Chorosiński, aby zagrać jej ukochanego. Życie prywatne z powodzeniem łączyli z pracą na planie kultowego serialu, oglądanego każdego tygodnia przez ok. 10 mln Polaków!
"Jeśli gram z mężem, to widzę w nim wyłącznie serialowego Leszka. Zaczynam wierzyć w życie emocjonalne postaci, w tym przypadku prostego, szczerego chłopaka, który uczy się odpowiedzialności w zetknięciu z sytuacją życiową, czyli narodzinami dziecka" — tłumaczyła aktorka w Gali z 2005 roku. Oboje przestrzegali zasady rozdzielania życia na planie z tym, co działo się w ich rodzinnym domu. "Na co dzień jesteśmy Michałem i Dominiką. Pilnujemy, żeby na plan nie wdarła się prywatność", podkreślała.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Dominika Chorosińska ma szóstkę dzieci, a przed laty przeżyła chwile grozy. Jej synkowi groziła utrata wzroku
Z kolei ich malutka wówczas córeczka podbiła serca całej ekipy. Zadebiutowała w brzuchu mamy, a tuż po narodzinach odegrała ważną rolę w serialu, gdzie występowała jej mama. "Kiedy urodziła się Nastka, pani Ilona Łepkowska zapytała, czy mogłaby grać dziecko Ewy. To była idealna propozycja. Karmiłam ją wtedy piersią, nie mieliśmy z kim jej zostawić", mówiła Dominika Chorosińska.
Ich pociecha była jedną z najlepiej opłacanych aktorek w swojej grupie wiekowej. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy Anastazja zamierza pójść w ślady sławnych rodziców...
Dominika Chorosińska i Michał Chorosiński z dziećmi, Warszawa, 07.05.2009