Reklama

Powszechnie uwielbiana seria o Bridget Jones wraca! Po zerwaniu z Markiem Darcy’m (Firth), Bridget (Zellweger) już wie, że baśniowe „żyli długo i szczęśliwie” to nie jej bajka. Ale, jak wiemy, Bridget Jones, jest optymistką. Dlatego postanawia rozpocząć (znów!) wszystko od nowa. Skupia się na rozwoju kariery zawodowej i osiąga sukces - zostaje producentką programu newsowego. Chudnie do wymarzonej wagi. Po raz pierwszy w życiu czuje, że ma wszystko pod kontrolą. Wkrótce nabiera rumieńców też jej życie miłosne, a to za sprawą przystojnego Amerykanina, Jacka Qwanta (Dempsey), który od Marka Darcy'ego różni się niemal wszystkim. Wkrótce Bridget odkrywa, że spodziewa się dziecka. Nie wie tylko, kto jest jego ojcem… Mark Darcy czy Jack Qwant? Dowiedzcie się oglądając film! Od 16 września w polskich kinach!

Reklama

"Bridget Jones 3" warto obejrzeć choćby dla doborowej obsady. Do znanych już publiczności laureatów Oscara - Renée Zellweger („Chicago”, „Wzgórze nadziei”) i Colina Firtha („Jak zostać królem”, „Kingsman: Tajne służby”), dołącza Patrick Dempsey („Chirurdzy”). W filmie zobaczymy też Emmę Thompson oraz Jima Broadbenta i Gemmę Jones w roli rodziców Bridget. Jednak to fabuła i postać głównej bohaterki sprawiają, że "Bridget Jones 3" to pozycja obowiązkowa nie tylko dla wielbicieli serii! Nasza redakcyjna koleżanka po obejrzeniu filmu napisała: "Bridget, dziękujemy, że jesteś!". Nie ujęlibyśmy tego lepiej.

Polecamy też: Bridget Jones wróciła! Warto się wybrać do kina? My już wiemy! Przeczytajcie recenzję

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama