Reklama

Były jednymi z najjaśniejszych gwiazd kultowego serialu lat 90. - Beverly Hills, 90210. Widzowie wciąż chętnie wracają do tej produkcji, która uruchamia w nich wspomnienia dawnych lat. Okazuje się, że niektórzy nie mają pojęcia o burzliwych kulisach produkcji. Mowa o przyjaźni Shannen Doherty i Tori Spelling, która w jednym momencie przeistoczyła się w nienawiść. Z dnia na dzień zerwały ze sobą kontakt. Podobno aktorki nie potrafiły się porozumieć. Mówiło się, że przyjaciółki pokłóciły się o… chłopaka. Po latach w końcu wyznały prawdę.

Reklama

Shannen Doherty i Tori Spelling: historia burzliwej przyjaźni

Shannen Doherty i Tori Spelling na planie serialu, a także poza nim, były nierozłączne. Łączyła je prawdziwa przyjaźń. Do czasu... Konfliktem między gwiazdami Beverly Hills, 90210 żyły zachodnie media. Mówiło się, że Spelling pisała donosy na koleżankę. Inne artykuły informowały, że Shannen miała zaatakować byłą przyjaciółkę. W dodatku oliwy do ognia dodała sama Spelling, która w swojej książce „sTori Telling” poświęciła sporo uwagi koleżance z planu. Zarzuciła jej, że jest arogancka i manipuluje wszystkimi dookoła.

To był dopiero początek. Zdaniem Tori, Shannen miała pobić się z inną gwiazdą serialu – Jennie Garth. Doherty od razu temu zaprzeczyła. „Nic takiego nigdy nie zaszło. Myślę, że bym pamiętała pięść Jennie trafiającą mnie w twarz. To tylko dowodzi, jak ludzie są kłamliwi”, opowiadała w komentarzu dla US Weekly. Nie czytałam tego i nie interesuję się tym. Kiedyś byłyśmy koleżankami, a potem nasze drogi życiowe się rozeszły. Ja natomiast nie mam w zwyczaju pisać o koleżankach z planu w książce. Biografie to można napisać jak ma się 80 lat! Wtedy jest znacznie więcej rozdziałów do dodania", dodawała w innym wywiadzie.

Po latach byłe przyjaciółki postanowiły rozprawić się z przeszłością.

mikel roberts/Sygma via Getty Images

W swoim najnowszym podcaście Let's be clear, Shannen Doherty odsłania kulisy tej relacji, a jej gościem w programie była właśnie… Tori Spelling, czyli serialowa Donna Martin. "W jednej minucie byłyśmy przyjaciółkami, a w drugiej już nie", mówiły. Same na początku nie potrafiły przypomnieć sobie przyczyny konfliktu, w efekcie którego dochodziło do tarć podczas pracy na planie serialu.

W końcu aktorki potwierdziły część medialnych doniesień. Okazuje się, że w Tori nie kontrolowała swoich emocji, do tego angażowała się w niewłaściwe relacje z mężczyznami. „Byłaś jak wahadło. Bardzo łatwo było cię zwieść”, mówiła Shannen Doherty. I zaznaczyła, że to ówczesny chłopak aktorki miał na nią zły wpływ. Spelling zgodziła się z jej opinią, przyznając, że faktycznie źle ulokowała swoje uczucia.

Czytaj też: Zofia Stryjeńska – „księżniczka polskiej sztuki”. Wszechstronna artystka, o której usłyszał świat

FOX/BROADCASTING CO. / Album/EAST NEWS

Shannen Doherty i Tori Spelling - ich przyjaźń zakończyła się nagle. Powód był jeden

Aktorki wspomniały też pewną podróż do Meksyku, w którą wyruszyły wraz ze swoimi partnerami. Shannen martwiła się o przyjaciółkę i nie mogła dłużej patrzeć na toksyczną relację, w której ta wciąż tkwiła. Postanowiła powiedzieć jej wprost o swoich obawach. "Pamiętam, jak spojrzałam na ciebie i powiedziałam: "Musisz to zakończyć, bo inaczej go zabiję. Nie mogę na to patrzeć", wspominała serialowa Brenda Walsh. Frustrowało ją, że przyjaciółka jest zbyt uległa wobec chłopaka. Chciała, by uwierzyła w siebie tak, jak ona w nią wierzyła i szanowała siebie samą.

W podcaście aktorki w końcu zgodnie stwierdziły, że ich napięcia pochodziły od chłopaka Spelling. „Myślę, to przez to, że z nim nie zerwałaś. Zostałaś i dałaś się 'torturować' jeszcze trochę”, dodawała Doherty.

Sprawdź też: Burza po finale The Voice Kids, Cleo w ogniu krytyki. Fani rozżaleni jej decyzją. "Wyłączyłam telewizor"

Po powrocie z Meksyku ich przyjaźń z dnia na dzień gasła. Tori Spelling wybrała chłopaka i nie chciała słyszeć rad koleżanki. To był koniec, stały się dla siebie obce. „Nie pamiętam dokładnie rozłamu naszej relacji, ale wydaje mi się, że wszystkie te rzeczy zderzyły się w jednym czasie i może to była po prostu tak duża presja ze strony innych ludzi, że wiesz, że przyjaźń po prostu się rozproszyła”, dodała Doherty. A potem każda z nich poszła własną drogą.

Po latach wciąż potrafią ze sobą rozmawiać i nadrabiają stracony czas.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama