Ewa Sałacka osierociła córkę. Żałoba po śmierci mamy powróciła do Matyldy w najmniej spodziewanym momencie
"Wspomnienia wróciły..."
Dziś, 23 lipca, mija osiemnaście lat od śmierci Ewy Sałackiej. Gwiazda podczas wypoczynku nad Zalewem Zegrzyńskim została ukąszona przez osę, na której jad była uczulona. Ukąszenie owada okazało się tragiczne w skutkach. Mimo prób reanimacji przez męża aktorka nie przeżyła wstrząsu anafilaktycznego. Jej 12-letnia córka dowiedziała się o wszystkim kolejnego dnia...
Córka Ewy Sałackiej dowiedziała się o śmierci mamy dzień po tragedii
Ewa Sałacka zmarła w wieku 49 lat, zostawiając zrozpaczonego męża oraz ukochaną, na tamten moment 12-letnią córkę Matyldę. W dniu rodzinnej tragedii dziewczynka przebywała na wakacyjnym obozie z koleżankami.
"23 lipca jest rocznica śmierci mojej mamy, dzień później są urodziny mojego brata, a za tydzień są moje urodziny. 31 lipca kończę 30 lat. To zawsze jest czas refleksji, zamyślenia. W tym roku jesteśmy z rodziną we Włoszech, ale zawsze, gdziekolwiek bym była, pamiętam o mamie" — mówi Matylda Kirstein w najnowszej rozmowie z Faktem.
Witold Kirstein, Ewa Sałacka, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2002
Córka Ewy Sałackiej wspomina moment, w którym dowiedziała się o śmierci ukochanej mamy. O wszystkim osobiście poinformowała ją rodzina: "Byłam wtedy na obozie, więc powiedziano mi dopiero następnego dnia, kiedy już mój tata i mój brat tam byli w drodze do mnie, żeby przyjechać i się spotkać. Na szczęście byłam bardzo związana z tymi ludźmi, z którymi spędzałam wtedy wakacje, więc oni mnie także otoczyli wsparciem".
Babcia otoczyła Matyldę opieką po stracie mamy
Nastolatka bardzo przeżyła stratę jednego z rodziców. W tym trudnym czasie mogła liczyć na wsparcie babci Basi, która pomogła jej podnieść się po tragedii. Pozostawały nierozłączne praktycznie do samego końca.
"Po śmierci mojej mamy byłam blisko z moją babcią. Spędzałyśmy ze sobą dużo czasu razem, nawet podróżowałyśmy, kiedy i ona wyszła z tej żałoby. Była dla mnie taką drugą opiekunką, poza moim tatą. Potem te role odwróciły się. Babcia zmarła w 2021 r. i przez ostatnie lata to ja się nią opiekowałam. Babcia nie zastąpiła mi mamy, ale była taką najważniejszą kobietą w moim życiu poza mamą. I właśnie z tego względu moja babcia zmarła w 2021 r., a moja córka urodziła się w 2022 r. i na pamiątkę po babci nazwałam moją córkę Barbara" — wyznała Faktowi.
Ewa Sałacka, Matylda Kirstein – córka Ewy Sałackiej, Warszawa, kwiecień 2000 r.
Matylda Kirstein: jak dziś wygląda jej życie?
Od śmierci Ewy Sałackiej minęły już niemal dwie dekady. Matylda miała dużo czasu, by przepracować stratę i pogodzić się ze swoim losem. Jednak przyjście na świat córki sprawiło, że wszystko wróciło do niej z ogromną mocą. Wrócił też żal, że nie miała okazji spędzić z mamą nieco więcej czasu.
"Żałoba po stracie mamy potrafi wrócić w momencie, kiedy sama stałam się mamą. Gdy dwa lata temu moja córka się urodziła, wspomnienia wróciły. Czułam się trochę samotnie w tym wszystkim, bo ani mamy, ani babci nie było ze mną wtedy, gdy ich potrzebowałam bardziej niż wcześniej. Z drugiej strony czuję też, że córeczka zapełniła mi pustkę po mamie. Mama była wyjątkowa, bo choć sporo pracowała, byłam dzieckiem wyczekanym, które kochała i poświęcała mi swą uwagę. Dobrze, że miałam, choć te 12 lat z nią, żałuję, że to było tak krótko, bo jeszcze w wieku 12 lat wielu tematów nie da się przegadać. Gdyby kilka lat dłużej ze mną była, to na pewno też nasza relacja weszłaby na inny poziom", wyznała córka Ewa Sałackiej.
Matylda Kirstein nie poszła w ślady uzdolnionych artystycznie rodziców. Zdecydowała się na studia na kierunku italianistyki, a następnie psychologii zarządzania. Ze swoim partnerem prowadzi rodzinną firmę produkującą okulary słoneczne oraz oprawki do okularów korekcyjnych. Oczkiem w głowie i największą radością jest jej pociecha, której stara się poświęcać każdą wolną chwilę.
Źródło: Fakt.pl
Ewa Sałacka, Matylda Kirstein – córka Ewy Sałackiej, Warszawa, 31.05.2005