Wiemy, jak naprawdę wyglądało rozstanie Sashy Knezevica z Anją Rubik
Model zdradził nam też, czy ma kontakt z byłą żoną...
Małżeństwo Sashy Knezevica i Anji Rubik trwało do 2015 roku. Cztery lata spędzone razem zakończyły się bez udziału kamer i w ogromnym wzajemnym szacunku. Dziś, kiedy każde z artystów na nowo układa swoje życie, zapytaliśmy serbskiego modela, czy ma dziś kontakt z piękną Polką i co sądzi na temat edukacji seksualnej, w którą zaangażowała się Anja.
Sasha Knezevic o Anji Rubik – wideo
Przed kamerą VIVY.pl Sasha Knezevic wyjawił, jak zapamiętał koniec związku z Anją Rubik. „Każde rozstanie jest trudne, nie ma łatwych rozstań. Myślę, że my mamy szacunek do siebie i to daje nam możliwość pozostania przyjaciółmi”, powiedział nam model. Czy dziś byli małżonkowie mają ze sobą kontakt? „Ostatnie spotkanie było tu, w Warszawie, umówiliśmy się na kawę. Pokazywałem jej trochę swoich obrazów, bardzo jej się podobały. Zawsze wspierała moje twórcze działania, za co jej jestem ogromnie wdzięczny. Ale nie mamy zbyt wiele czasu na spotkania, bo prowadzimy dwa zupełnie inne życia w różnych częściach świata”, powiedział nam bohater najnowszej VIVY!
Okazuje się, że Sasha śledzi poczynania Anji Rubik i bardzo kibicuje jej w walce w wolny dostęp do edukacji seksualnej w Polsce. „Jestem bardzo dumny z tego, co ona robi. Myślę, że to świetne . To bardzo ważne, żeby informacje i edukacja były rozpowszechniane. Nie widzę w tym nic złego. Szczególnie, jeśli chodzi o temat seksu. Edukacja seksualna jest wciąż tematem tabu w wielu krajach. W ogóle nie jest to coś, o czym się dyskutuje w szkole czy nawet w domu”, powiedział VIVIE.pl Sasha Knezevic. „Myślę, że nic nie powinno być zabronione, ludzie powinni brać to, czego potrzebują. Jesteśmy wszyscy różni. To, co może działać dla mnie, może nie działać dla ciebie. Powinniśmy akceptować się wzajemnie i być bardziej tolerancyjni. Jeśli potrzebujesz jakiejś informacji i ją dostajesz, to wspaniale. Po to jest edukacja. A to, co z tą informacją zrobisz, zależy od Ciebie”, dodał.
A czy bohater najnowszego wydania magazynu VIVA! ma swoje ulubione dania i polskie słowa? Obejrzyjcie nasz materiał od początku do końca. Po pełny wywiad z Sashą Knezevicem zapraszamy z kolei do papierowej wersji VIVY!, która już w kioskach.