Przez wiele lat nie pracował zawodowo. Borykał się z prywatnymi problemami i potrzebował czasu, by od nowa stanąć na nogi. Rafał Olbrychski opowiedział nam o najgorszym czasie w swoim życiu, pracy nad sobą, wyjściu w stronę światła i odzyskaniu dobrej relacji z ojcem – Danielem Olbrychskim.

Reklama

Rafał Olbrychski o życiowym dnie i terapii

Podczas sesji do VIVY! zapytaliśmy jej bohatera o to, w jakim miejscu życia był jeszcze kilka lat temu, i gdzie jest dziś. Uzależnienie, problemy z prawem… Dlaczego popełnił tak wiele błędów? „Wszyscy jesteśmy w stanie wpaść w pułapki. To zależy od środowiska, osobowości… U mnie było dużo pokus od wczesnej młodości. Ale nauczyłem się, że każdy może się zmienić. Żeby mieć motywację do zmiany często trzeba walnąć o własne dno. Ja walnąłem. Na szczęście to było tam, gdzie było, a nie jeszcze głębiej”, wyznał Rafałowi Kowalskiemu z VIVY.pl Rafał Olbrychski.

„Od 6 lat jestem człowiekiem całkowicie trzeźwym. Przeszedłem przez cały cykl terapii i jestem bardzo zadowolony, że po tylu latach w końcu czuję prawdziwą radość życia”, dodał.

Zobacz również: Tata odwiózł ją na dworzec, myślała, że się na nią obraził. Halina Mlynkova nie zdawała sobie sprawy, że już nigdy go nie zobaczy

Rafał Olbrychski z ukochaną Moniką

Zobacz także

Baranowski AKPA

Aktor i piosenkarz jest zakochany. Jego partnerka oddała całe serce temu, by udało mu się wyjść z życiowego mroku. „Docenienie tego, co jest, jest podstawowym warunkiem. Nawet nie wiem, jak to było, że ja ciągle czegoś szukałem, że ciągle mi coś nie pasowało, podczas gdy powinienem czuć wdzięczność. Jestem wdzięczny Monice, że przeszła ze mną przez naprawdę trudne czasy. Wspierała mnie i wytrzymała”, usłyszeliśmy przed kamerą VIVY.pl.

Marcin Morawski/East News

Rafał Olbrychski nie miał kontaktu z ojcem. Zbudowali więź na nową

Podczas rozmowy artysta sam zaczął temat tego, że dzięki pracy nad sobą, poukładało się w jego życiu o wiele więcej spraw, niż sam podejrzewał. Między innymi znów ma dobrą relację z tatą. „Po zrobieniu w swojej głowie spokoju i wyciszenia, odzyskałem kontakt z tatą. Ten kontakt zaczął się naturalnie. Okazało się, że trzeba przestać sięgać wstecz, babrać się w przeszłości. Bo tu i teraz jesteśmy fajni, zupełnie inni, niż nam się wydawało w zapamiętanych traumach”, przyznał Rafał Olbrychski.

Czy tata daje mu wskazówki dotyczące pracy? „Każdy idzie swoją drogą, ale możemy wymieniać się opiniami, dyskutować, on czasem może mi coś doradzić. Ciepłe, czułe wsłuchiwanie się nawzajem w siebie…”, pięknie podsumował dla VIVY.pl.

Reklama

Cały wywiad wideo możecie odsłuchać na górze strony.

Krzysztof Opaliński
Reklama
Reklama
Reklama