Pandemia pokrzyżowała plany twórców o Kalinie Jędrusik. Na produkcję Bo we mnie jest seks przyjdzie nam w związku z tym jeszcze trochę poczekać. Słuchając o tym, jak powstawał film jesteśmy jednak pewni, że cierpliwość się opłacił. Odtwórczynię głównej roli – Marię Dębską – zapytaliśmy o to, jak przygotowywała się do tego zawodowego wyzwania.

Reklama

Maria Dębska o roli Kaliny Jędrusik. Casting i przygotowania

Pomiędzy pracą nad kolejnymi zdjęciami do najnowszej VIVY! Maria Dębska zdradziła nam, w jaki sposób trafiła do filmu o Kalinie Jędrusik. „O tym, że będzie taki film dowiedziałam się 3 lata temu i wtedy obiecałam sobie, że dostanę się na casting. Po kilku miesiącach dostałam zaproszenie do nagrania jednej piosenki i dwóch piosenek Kaliny Jędrusik u siebie w domu. Przeszłam do kolejnego etapu z producentką i reżyserką. Do dostania tej roli minęło pół roku”, wyjawiła VIVIE.pl aktorka.

Na planie poznała też wiele osób, które pomogły jej dowiedzieć się, jaka Kalina Jędrusik była naprawdę. Największą rolę odegrała jedna osoba… „Zwariowałam dla tej roli! Przygotowania trwały pół roku – zajęcia wokalne, przytycie wielu kilogramów i praca z reżyserem. Mieliśmy też spotkania z ekspertami, którzy odpowiadali na nasze pytania. Najważniejszym dla mnie okazał się Wojciech Gąssowski, który nawet mieszkał z Kaliną. Mogłam mu zadać każde pytanie, a on był bardzo szczery”, powiedziała nam Maria Dębska.

Reklama

Wokalista pomógł aktorce w trudnym dla niej momencie. Jakim? Obejrzyj nasze wideo do końca.

Reklama
Reklama
Reklama