Trzydzieści dwa lata w dowodzie i 28 filmowych ról na koncie. O tak bogatym CV może mówić bohater najnowszej VIVY! Filip Pławiak. Aktor rzadko opowiada o swojej prywatności, a znacznie chętniej zachęca do śledzenia losów jego serialowych, filmowych i teatralnych postaci. Czy aktorstwo przynosi mu adrenalinę? Co robi, gdy ma wolny czas? Pytała Katarzyna Piątkowska.

Reklama

Filip Pławiak o pandemii, marzeniach i nicnierobieniu. Fragment z VIVY! 03/2022

Lubisz wyzwania?

Szukam ich. Teraz takim wyzwaniem jest dla mnie rola, do której muszę nauczyć się wspinać. Jeszcze nie zaczęliśmy zdjęć, ale przygotowania już zajęły mi bardzo dużo czasu. Myślę o niej bez przerwy, żyję nią. I bardzo chciałbym, żeby zdjęcia już się zaczęły.

Czujesz już adrenalinę?

Jestem bardzo podekscytowany, bo wiem, że to będzie naprawdę dobre, mocne kino. Nie mogę się doczekać, kiedy padnie pierwszy klaps, ale jeszcze dużo pracy przede mną. Muszę poczuć, że już w stu procentach jestem w góralskich butach. I stopami, i głową (śmiech).

[…]

CZYTAJ TEŻ: Mógł być informatykiem, a został aktorem. Filip Pławiak o drodze na szczyt i ambicji

Zobacz także
Łukasz Kuś

Jaki jesteś prywatnie?

Bywam trudny. I wbrew temu, co widać na zdjęciach, zazwyczaj jestem uśmiechnięty.

[...]

Pandemia bardzo dała Ci w kość?

Nie tak bardzo jak moim kolegom, którzy grali tylko w teatrach. Nie mogę jednak powiedzieć, żebym odpoczął, bo to nie była moja decyzja. Wtedy, kiedy ja chcę, nicnierobienie wychodzi mi perfekcyjnie. Umiem to robić doskonale. Gdyby przyznawali za to stopnie naukowe, byłbym co najmniej magistrem.

Przecież jesteś taki zapracowany.

Jestem. Gdy jednak już skończę jakiś projekt, w który byłem zaangażowany na 100 procent, i mam trochę wolnego, naprawdę dobrze nic nie robię (śmiech). Ale poważnie, to moje nicnierobienie jest zazwyczaj bardzo aktywne – podróżuję, uprawiam sporty, spotykam się z przyjaciółmi. Generalnie pracuję bardzo intensywnie. Niedawno zagrałem w serialu „Planeta singli. Osiem historii”, wkrótce zaczniemy zdjęcia do „Białej odwagi”, za chwilę światło dzienne ujrzy „Śubuk”. Zawsze marzyłem, żeby grać dużo dobrych ról.

Musisz uważać, o czym marzysz.

Bo się spełni? W moim przypadku tak właśnie jest. To, o czym pomyślę, staje się rzeczywistością. Tłumaczę to sobie tym, że jak się bardzo czegoś chce, jak w coś się bardzo mocno wierzy, to wszystko w życiu się uda.

_____

Kulisy sesji z Filipem Pławiakiem możesz zobaczyć w wideo na górze strony - polecamy!

Cały wywiad z Filipem Pławiakiem w nowym numerze VIVY!. Magazyn jest dostępny w punktach sprzedaży w całej Polsce od 10 lutego.

Reklama

Zobacz też: Magdalena Cielecka szczerze o chorobie ojca: „To była wstydliwie skrywana tajemnica...”

Marlena Bielińska
Reklama
Reklama
Reklama