Ich dom jest jego bezpieczną przystanią. Jakub Józef Orliński ma niezwykłą relację z dziadkami
Mają już po 92 lata...
Przez większość roku Jakub Józef Orliński nie mieszka w Polsce. Odpowiadając na zaproszenia ze świata, wiele podróżuje i pracuje z dala od rodzinnego domu. Dlatego zawsze gdy wraca na swój ukochany warszawski Żoliborz, czuje dużą wdzięczność. Podobnie, gdy ma czas spotkać się z ukochanymi dziadkami. Jaką ma z nimi relację?
Jakub Józef Orliński o babci i dziadku. Mają po 92 lata
Choć spełnił już wiele swoich marzeń, ciągłe bycie w podróży ma też swoje ciemne strony. To rozłąka z rodziną i przyjaciółmi, którą Jakub Józef Orliński odczuwa coraz dotkliwiej. „Jedna z takich bolących spraw, która ostatnio mnie dotknęła, to jest to, że gdy tak wiele podróżujesz po świecie, to Twoi bliscy zawsze zakładają, że nie ma Cię na miejscu, w Warszawie. Omijają cię wszystkie śluby, urodziny ważnych przyjaciół, rodziny, nawet pogrzeby. I to jest smutne. To boli, bo to są rzeczy, których nikt Ci nie odda, nie zwróci takich wspomnień”, mówi przed kamerą VIVY.pl „Takie jest życie, ale też nie mogę narzekać, bo jak najczęściej staram się wracać, a do tego każdy projekt zaczynam z Warszawy”, słyszymy.
Warszawy, w której mieszkają bliscy kontratenora. „Jak już jestem, to zawsze się staram spotkać z dziadkami, którzy mają już po 92 lata!. Są w superformie i to jest dla mnie ogromna przyjemność móc sobie z nimi pogadać”, opowiada nam Jakub Józef Orliński.

„Uwielbiam mojego dziadka, który bardzo często jeździł np. do Paryża. I do tej pory pyta mnie: a byłeś w tej restauracji? A tam jest taki sklep przy tej i przy tej ulicy, prawda? Mówię mu wtedy: dziadku, byłem tam, ale nie ma takiego sklepu, nie ma już tej restauracji. A dziadek się upiera, że 60 lat temu była i na pewno dalej tam jest. To jest kochane. Niewiele osób ma takie szczęście, że ma taką nić porozumienia z dziadkami. To jest jednak już inne pokolenie”, opowiada nam śpiewak.
I podkreśla, jak ważna są dla niego więzi rodzinne. „Bardzo to jest dla mnie cenne, żeby zachować taką relację. Szczególnie, że moi dziadkowie to są bardzo fajni, mili i kontaktowi ludzie, więc ja po prostu uwielbiam wracać do Polski i mieć ten swój przystanek u dziadków”.
Całą rozmowę z Jakubem Józefem Orlińskim znajdziesz na górze strony lub na naszym YouTubie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.