Andrzej Piaseczny przechytrzył dziennikarzy w sprawie coming outu? „Zrobiłem to specjalnie...”
Artysta wyjaśnił o co chodzi i wyjawił, czy covid-19 wpłynął na jego głos
Andrzej Piaseczny świętował niedawno 50. urodziny i właśnie z tej okazji najnowszy krążek nazwał 50/50. Album zawiera kilkanaście tanecznych utworów, ale jeden z nich – Miłość – szybko przykuł uwagę dziennikarzy. Nie wszyscy mieli jednak okazję posłuchać piosenki, której tekst wskazuje na uczucie mężczyzny do mężczyzny...
Andrzej Piaseczny o promocji płyty 50/50 i piosence Miłość
Wokalista, którego spotkaliśmy na sesji do VIVY! został zapytany przez Rafała Kowalskiego o link do płyty, którą przed wywiadami mogą wysłuchać dziennikarze. W zawartości brakowało numeru 4 o tytule Miłość. Czy artysta zrobił to specjalnie? „Tak, to nie był przypadek. Chciałem uniknąć sytuacji, w której wszyscy pytali by tylko wyłącznie o tę piosenkę. Czasem robi się takie rzeczy. Sądzę, że to dobrze, żeby muzyka przebijała się na pierwszy plan. Treści też dobrze jak interesują, ale jeśli są takie, które interesują ludzi nieco bardziej, to trzeba to porcjować”, wytłumaczył nam swoje działania Andrzej Piaseczny.
Przed kamerą VIVY.pl dodał też, że sam rozumie utwór Miłość znacznie szerzej, niż o miłości osób tej samej płci. „Myślę, że to jest piosenka bardzo szeroko wolnościowa. W zwrotkach są układy on-on, ona-ona i nie uciekam od tego, ale chciałbym żeby ten utwór w ogóle mówił o miłości bez wykluczeń. Między ludźmi znacznie starszymi, niż ja, czy takimi z niepełnosprawnościami”, powiedział muzyk VIVIE.pl i zapowiedział, że w czerwcu pojawi się klip do piosenki.
Szósty miesiąc roku to szczególny czas dla wszystkich osób, które nie są heteroseksualne. „Czerwiec to miesiąc wsparcia równościowego dla osób LGBT+, natomiast mnie w tej samej części zależy na LGBT co na tym plusie. Tam, by nie sprowadzać tego utworu tylko do sytuacji homoerotycznej”, dodał Andrzej Piaseczny wciąż nawiązując do czwartego utworu ze swojej płyty 50/50.
Czy koronawirus wpłynął na kondycję i głos Andrzeja Piasecznego?
Kilka miesięcy temu dotarła do nas informacja o tym, że przed zakażenie covid-19 Andrzej Piaseczny trafił do szpitala. Choć jego stan wymagał hospitalizacji, lekarzom udało się wyleczyć artystę. Czy dziś byłby on gotowy wyśpiewać na koncercie wszystkie piosenki z mocno tanecznego albumu? „Myślę, że już powoli tak. Zobaczymy, bo za chwilę to się zdarzy. Zapraszamy na koncerty serdecznie. Mogę obiecać, że jeśli tylko dobrnę do formy fizycznej, jaką miałem poprzednio, to występy będą bardzo taneczne”, podkreślił piosenkarz przed kamerą naszego portalu.
Co jeszcze zdradził? Zobacz nasze wideo do końca a także przeczytaj cały wywiad w drukowanej VIVIE!. Gazeta już na rynku.