Wyjawiła wszystkie sekrety. Tak będzie wyglądał występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji
Zdradziła też, że ćwiczy śpiewanie pod... prądem!
Już tylko trzy tygodnie dzielą nas od pierwszego półfinału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Polskę reprezentować będzie na nim Justyna Steczkowska z piosenką Gaja. Jak będzie wyglądał ten występ? Co zmieni się od polskich preselekcji? Zapytaliśmy wokalistkę podczas naszej ostatniej szansy na rozmowę z nią.
Justyna Steczkowska: „ćwiczę i śpiewam pod prądem”. Co pokaże na Eurowizji?
Fani konkursu pamiętają, jak perfekcyjny był występ Justyny Steczkowskiej podczas preselekcji w Telewizji Polskiej. Ale show na Eurowizji 2025 nie będzie wyglądało dokładnie tak samo. Co się zmieni i co jest wyzwaniem? „Porównując scenę z preselekcji i tę w Bazylei, to ta druga jest dużo większa. Więc tu jest problem, jak damy radę wszystko, co zaplanowane, zrobić. To jest utrudnienie, bo muszę w pewnym momencie trochę przebiec, a tu cały czas trzeba śpiewać, tak? Trzymać przeponę w ryzach i ustabilizować ciało, żeby nie było zadyszki. Więc to na pewno jest lekki problem, ale poradzimy sobie z tym wszystkim”, mówi VIVIE.pl artystka i dodaje coś jeszcze. „A do tego zmieni się część choreografii. Moim zdaniem ona jest teraz jeszcze lepiej zrobiona i jeszcze bardziej… zakręcona!”, usłyszeliśmy.
Nie jest tajemnicą, że piosenka „Gaja” jest bardzo wymagająca technicznie. Okazuje się, że piosenkarka trenuje swój wokal w nietypowy sposób. „Pokazywałam to nawet na swoich mediach społecznościowych. To jak ćwiczę i śpiewam jednocześnie. Śpiewam i na przykład robię brzuszki, albo biorę nogi do samej góry i dokładam kilogramowe obciążenie, albo jeszcze jestem pod prądem. Jeśli chcesz mieć efekt, to musisz być jak sportowiec. Jeśli chcesz taki koncert przeżyć bez zadyszki i czystym śpiewem, to musisz trenować”, tłumaczyła Rafałowi Kowalskiemu z VIVY.pl.

A po jaki wynik jedzie do Szwajcarii? „Wszyscy jedziemy tam wygrać, no bo to jest konkurs, tak? Ale ni teże ma presji, naprawdę. Ja się po prostu cieszę, że tam będę. Zadowalający wynik? Jak będziemy w pierwszej dziesiątce, to uważam, że to będzie sukces. Szczególnie po tych wszystkich nietypowych sytuacjach dla Polski z ostatnich lat. To zawsze już będzie jakiś krok do przodu, więc byłoby super”, mówi.
Trzymamy mocno kciuki za polską ekipę. Cały wywiad z Justyną obejrzysz na górze strony. Z kolei nową VIVĘ! z wokalistką na okładce możesz kupić od czwartku we wszystkich punktach sprzedaży.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Blanka o Justynie Steczkowskiej: „Zazdroszczę jej!”. Mówi o problemach ze swoim występem na Eurowizji
