Reklama

Tereny Kalifornii od kilku dni trawione są przez bezwzględne pożary. Silny i suchy wiatr spustoszył wiele miejsc w tym obrzeża Los Angeles. Jakie są przewidywania meteorologów? Czy władze Ameryki radzą sobie z klęską żywiołową? Co poza ogniem jest kolejnym narastającym niebezpieczeństwem? O tym, jak aktualnie wygląda sytuacja na miejscu zapytaliśmy Weronikę Rosati, która od lat tam mieszka.

Reklama

[Ostatnia publikacja na VIVA! Historie i VUŻ: 14.01.2025 r.]

Weronika Rosati o pożarach w Los Angeles, rabunkach i rodzicach. Bardzo jej pomogli

Gdy przeprowadzaliśmy rozmowę z aktorką, polskie media informowały o 200 tysiącach ewakuowanych i 18 osobach, które straciły życie przez pożary. Wszyscy mieszkańcy zachodniego brzegu Stanów z niepokojem obserwowali kolejne telewizyjne programy informacyjne.

„Los Angeles jest kompletnie sparaliżowane i to jest po prostu klęska narodowa. Nigdy w tym mieście nie było aż tak tragicznej w skutkach. Nikt nie był zupełnie przygotowany na te pożary. W hydrantach zabrakło wody, zbiornik Pacific Palisades był pusty. Dla niektórych kierunek i tempo rozprzestrzeniania się ognia były tak niespodziewane, że ludzie wychodzili po prostu z domów w piżamie czy w dresach. Zabierali tylko dzieci i psy, zostali zupełnie z niczym”, mówi Rafałowi Kowalskiemu z VIVY.pl Weronika Rosati i dodaje, że prognozy są zmienne. Mówiono o tym, że pożary skończą się w ostatni piątek. Po weekendzie sytuacja dalej nie jest opanowana.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Alicja Bachleda-Curuś od lat mieszka w Los Angeles. Teraz prosi fanów o modlitwę

CALIFORNIA, UNITED STATES - JANUARY 8: A house in on fire as residents try to escape the site in Pacific Palisades, California, Los Angeles, United States on January 8, 2025. A fast-moving wildfire has forced 30,000 people to evacuate, with officials warning that worsening winds could further escalate the blaze. Tayfun Coskun / Anadolu/ABACAPRESS.COM,Image: 952508131, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: AA/ABACA / Abaca Press / Forum
CALIFORNIA, UNITED STATES - JANUARY 8: Credit line: AA/ABACA / Abaca Press / Forum AA/ABACA / Abaca Press / Forum
Weronika Rosati, Viva! 10/2022
MICHAŁ KAR STUDIO

Aktorka stara się włączać w lokalne akcje pomocowe wspierające rodziny, które straciły w pożarach swoje domy. Część z osób, którym wydaje się, że majątki stracili tylko artyści i bogacze, są – jak zauważa Weronika Rosati - w ogromnym błędzie. „Usunęłam ze swojego Instagrama parę komentarzy, bo ludzie bezpodstawnie się wymądrzali i pisali straszną nieprawdę. Widać, że nie mają pojęcia. Pisali o tym, że w dotkniętym pożarami Pacific Palisades mieszkają tylko ludzie bogaci, więc na pewno sobie poradzą. Zacznijmy od tego, że Pacific Palisades to nie jest tylko ulica pięknych domów. To są wszystkie budynki i mieszkania w okolicy. Często w nich znajdują się rodziny posiadające dany dom poprzez przechodzenie go z pokolenia na pokolenie. A to oznacza, że w tych domach był cały ich majątek. Ludzie potracili także miejsca pracy, potracili swoje jedyne źródła dochodu, swoje biznesy. Więc bardzo krzywdzące jest moim zdaniem myślenie w taki sposób”, podkreśliła artystka, która sama mieszka w centrum Los Angeles.

I tam nie można czuć się spokojnie. Z kilku powodów. Napływające do centrum wiatry zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje. Niespokojna sytuacja stwarza też szanse dla przestępców. „Rozmawiałam ze znajomymi o tym, że kolejnym problemem są i będą podpalacze. Po prostu wariaci, którzy próbują podpalać budynki. Często je też rabują. Naprawdę cały czas są aresztowani tacy ludzie”, usłyszeliśmy przed wirtualną kamerą VIVY.pl.

W Los Angeles z aktorką są nie tylko córka i pies, ale też rodzice, którzy odwiedzili ją na święta. Ich obecność dodaje Weronice spokoju. „Dzięki Bogu, że są ze mną na miejscu. Dlatego, że gdy zaczęły się te pożary, to miałam bardzo duże obawy. Czułam się zagrożona, byłoby mi ciężko, gdybym została była z dzieckiem i z psem. Cieszę się więc, że mama i tata są z nami tu w tym momencie. Oczywiście to pokrzyżowało nasze różne plany, które mieliśmy na ten czas, ale to jest zdecydowanie nic, w porównaniu do tego, jakie dramaty przeżywają w Los Angeles inni ludzie”, mówi nam.

Całą, prawie 20-minutową, rozmowę z Weroniką Rosati obejrzysz na górze strony i na YouTubie.

Jeśli chcesz pomóc ofiarom kalifornijskich pożarów, datki możesz wpłacić w kilku sprawdzonych organizacjach. Oto trzy z nich:

California Comunity Foundation

Los Angeles Fire Department Foundation

Reklama

Amerykański Czerwony Krzyż

Marlena Bielinska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...