Reklama

Koronawirus zdecydowanie powrócił w formie drugiej fali. W Polsce nigdy nie odnotowywano większej liczby przypadków COVID-19, niż ma to miejsce w ostatnich dniach. Medycy walczą o zdrowie i życie pacjentów, naukowcy pracują nad skuteczną szczepionką, a Krzysztof Jackowski ma kolejną niepokojącą wizję. Co ciekawe, pierwszy raz pojawiła się ona w głowie jasnowidza już 12 lat temu!

Reklama

Krzysztof Jackowski o przyszłości koronawirusa i wojnie

O swojej niezwykłej wizji 57-latek z Człuchowa opowiedział przed kamerą VIVY.pl. „Kiedy 15 września 2008 roku pierwsze amerykańskie banki zbankrutowały, moja córka zadała mi pytanie: tato, do czego to doprowadzi? Monika, do dużej wojny na świecie – skupiłem się i odpowiedziałem. A ona dopytała mnie czy wojna będzie też w Polsce. Ja zobaczyłem tylko, że na krótko przed wojną na świecie ludzie w Polsce i Europie będą bali się oddychać”, powiedział nam.

Słowa o bojaźni przed oddychaniem dzieją się na naszych oczach. „W tym ostatnim zdaniu człon mniej prawdopodobny już się sprawdził. Dlaczego ten bardziej logiczny ma się nie sprawdzić? Tego się obawiam”, zaznaczył Krzysztof Jackowski.

Czy blisko nas będą jakieś kraje, które nie muszą martwić się o swoją przyszłość? Jasnowidz umiał je wymienić już 12 lat temu. „W Europie najbezpieczniejszym miejscem będą Rumunia i Bułgaria. Dlaczego? Też tego nie rozumiem, ale tak to czuję” , powiedział nam Krzysztof Jackowski.

Reklama

Więcej w materiale wideo. Wierzycie w jego niezwykły dar?

Reklama
Reklama
Reklama