Reklama

Każdy odcinek prób do Tańca z gwiazdami to kolejny szereg wyzwań, nowe choreografie, nowa muzyka i… kontuzje. Z tymi zmaga się między innymi Marysia Jeleniewska. Podczas spotkania z nami opowiedziała o tym, co na musi uważać najbardziej. Jej występ w niedzielę nie jest zagrożony, ale para musi myśleć o nim tak, by nie angażować obolałych części ciała.

Reklama

Jacek Jeschke i Maria Jeleniewska o kontuzjach

Gdy podczas treningu spotkaliśmy się z ulubieńcami widzów Tańca z gwiazdami, zapytaliśmy ich, czy mają za sobą jakieś kontuzje. „Oczywiście, że są kontuzje. Patrz, tutaj na plecach Marysi są taśmy”, powiedział nam Jacek Jeschke.

„Żebra też mam oklejone. Raz mnie Jacek źle podniósł i teraz ciągnie się to za mną już chyba trzeci tydzień. I właśnie na te obite żebra muszę uważać najbardziej”, dopowiedziała Maria Jeleniewska przed kamerą VIVY.pl.

Influencerka podkreśliła, że ostatnie dni były dla niej trudne. Na szczęście żaden z występów nie jest zagrożony. „Jacek nie lubi odpuszczać. Ja jestem non stop na lekach przeciwbólowych, by tylko dawać radę z podnoszeniami. Tydzień temu na kilka dni odpuściliśmy takie nasze główne podnoszenie, które miało być wielkim wow. Nie powtarzaliśmy tego w ogóle na treningach i próbach. Ostatni raz tylko na próbie generalnej to zrobiliśmy, potem już tylko na występie. Finalnie szczęście nam dopisało”, usłyszeliśmy.

Fot. Michal Wozniak/DDTVN/East News. Warszawa, 02.09.2024. Na planie programu Dzien Dobry TVN. N/z:
Maria Jeleniewska Fot. Michal Wozniak/DDTVN/East News.

Czytaj też: Idzie po Kryształową Kulę jak burza, o żonie mówi z wielką miłością. Mało kto wie, że ukochana Filipa Gurłacza to znana aktorka

Tancerz z kolei zadziwił nas innym wyzwaniem. O tym, ile partnerek ucierpiało u jego boku. To tylko potwierdza, jak bardzo taniec jest kontuzjogennym sportem. „W swojej karierze Tańca z gwiazdami połamałem swoim partnerkom już chyba cztery żebra. To jest chyba tak, że przy tej adrenalinie daję za dużo siły. Bo bardzo chcę, żeby wszystko wyglądało jak najbardziej sprawnie, jak najbardziej dynamicznie”, opowiadał nam Jacek.

Reklama

Całą rozmowę znajdziesz na górze strony i na naszym YouTubie.

Reklama
Reklama
Reklama