Ponad miesiąc temu pierwsze serwisy internetowe podały informację o tym, że trzy miesiące po ślubie Martyna Wojciechowska rozstała się z Przemysławem Kossakowskim. Później każde z małżonków potwierdziło tę przykrą wiadomość. Podróżnicy skupili się na pracy i dzięki temu już za chwilę zobaczymy nowe odcinki programu Kobieta na krańcu świata. Ale Martyna Wojciechowska miała też czas na inne aktywności…

Reklama

Martyna Wojciechowska – czy boi się pytań o Przemka Kossakowskiego?

Przy okazji prezentacji jesiennej oferty programowej telewizji TVN spotkaliśmy się z Martyną Wojciechowską. Podróżniczka w drugim wideo opowiedziała nam więcej o pracy nad programem podróżniczym realizowanym w pandemii. Był też czas, by dowiedzieć się, czy gwiazda nie czuła lekkiego stresu w związku z przybyciem na to duże wydarzenie. Dlaczego? Bo każdy mógł ją zapytać o sprawy prywatne.

Ulubienica widzów odparła jednak, że bardziej niż na tym, skupiała się na pozytywnych aspektach ramówki TVN. „Bardzo się cieszę, że w końcu się widzimy. To wspaniałe, że po tak długim czasie niewidzenia moich kolegów, w końcu może się uściskać. Zalewają mnie fale radości”, wyznała VIVIE.pl przed kamerą.

Zobacz także: Przemysław Kossakowski w pierwszym wywiadzie po rozstaniu z Martyną Wojciechowską

Marlena Bielinska/MOVE

Wakacje Martyny Wojciechowskiej. Jak spędziła czas z córką?

Ostatnie tygodnie podróżniczka poświęciła na jeszcze większa zacieśnianie relacji z córką. Panie opuściły na dłużej Polskę. „Wakacje miałam bardzo wakacyjne. Bardzo dużo czasu spędziłam poza Polską głównie z moją córką. I nurkowałyśmy, i wspinałyśmy się w górach, czyli tak jak lubimy. Zrealizowaliśmy też już prawie wszystkie odcinki 13. sezonu Kobiety na krańcu świata, ale coś jeszcze zostało, więc zaraz wyjeżdżam na jeszcze jedne zdjęcia”, opowiedziała VIVIE.pl Martyna Wojciechowska.

Zobacz także

Jak zaangażowana mama dogaduje się z Marysią, która ma już 13 lat? To często okres buntu… „Każdy, kto ma nastoletnie dziecko wie, że nie jest to łatwa sprawa. A np. konflikt jest potrzebny nastolatkowi, żeby oddzielić się od rodzica. Ja się cieszę, gdy moje dziecko ma coraz bardziej swoje zdanie i jest coraz bardziej samodzielne. Wychowuję Marysię na kobietę odważną, która podejmuje samodzielne decyzje i godzę się z konsekwencjami tego”, zdradziła dziennikarka naszemu reporterowi.

Gwiazda życzyłaby sobie, by jej córka nigdy nie usłyszała od niej słów, które inni rodzice często niesłusznie wypowiadają. O co chodzi? Zobacz nasze wideo do końca i dowiedz się. A Martynie i Marysi życzymy wszystkiego, co najlepsze.

Sprawdź też: Martyna Wojciechowska: ,,Moje bohaterki na wstępie życia były pozbawione praw i możliwości"

Instagram @martyna.world
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama