Magda Gessler zakończyła zdjęcia do 22. edycji Kuchennych rewolucji, których efekty można obserwować na kanale TVN. Ostatnie miesiące pracy były dla restauratorki ciężkie, bo nagrania w pandemii to nie bułka z masłem. Poza tym także lokale Magdy Gessler musiały poradzić sobie ze złym czasem dla gastronomii. Co wymyśliła gwiazda?

Reklama

Magda Gessler o rewolucjach w czasie obostrzeń i kondycji U Fukiera

Ulubienica widzów w rozmowie z VIVĄ.pl przyznała, że ostatnie odcinki Kuchennych rewolucji były jednymi z trudniejszych do zrealizowania. „Dla mnie to ogromne wyzwanie, bo jestem bez maseczki. Prowadzę to w takich warunkach, jakby była wojna. Bo to jest zamknięte, tam nie można kupić dekoracji, inne sklepy też zamknięte… Ale jak się chce to wszystko można”, podsumowała starania całej ekipy Magda Gessler.

Przed naszą kamerą zapytaliśmy też o to, jak w pandemii trzyma się U Fukiera – najsłynniejsza restauracja należąca do Magdy Gessler. Okazuje się, że lokal zmienił swój charakter i menu. „Mam zamkniętą restaurację, ale i u nas jest okienko, z którego wydajemy atrakcyjne dania. Obniżyliśmy ceny, a rodzaj jedzenia jest bardziej popularny, prosty, polski. Placki ziemniaczane, bułki ze schabowym… To okienko jest fantastyczne”, wytłumaczyła VIVIE.pl restauratorka.

Co jeszcze nam zdradziła? Zobaczcie wideo do końca.

Zachęcamy też do zakupu nowej VIVY w wersji papierowej - tam rozmowa z Magdą Gessler o tym, jaką czuje się babcią i jak zmieniła ją pandemia.

Zobacz także
Reklama

ZOBACZ TEŻ: Kuchenne rewolucje mają ponad 10 lat. Magda Gessler ma na planie szereg wymagań!

Filip Zwierzchowski/Das Agency
Reklama
Reklama
Reklama