Krzysztof Jackowski zdradził nam swój cennik: „Od lat taki sam... To uczciwa kwota”
Jak jasnowidzowi udało się zarejestrować działalność?
Najsłynniejszy jasnowidz w Polsce pomaga ludziom już od 30 lat. Krzysztof Jackowski ma na swoim koncie wiele sukcesów, a o pomoc proszą go nie tylko prywatne osoby, ale i policja. Czy 57-latek z Człuchowa mógł zarejestrować swój zawód w urzędzie skarbowym? I ile trzeba zapłacić, by się z nim spotkać? Zapytaliśmy.
Krzysztof Jackowski – ile kosztuje wizyta, ceny
Podczas wywiadu dla VIVA.pl Krzysztof Jackowski zdradził nam, że swój dar do jasnowidzenia odkrył, gdy miał 27 lat. Przez długi czas traktował jednak to zajęcie jako hobby. Gdy pierwszy raz wpadł na pomysł, by zająć się tym na poważnie i legalnie, urzędniczki mu to odradziły. „Na początku lat dziewięćdziesiątych poszedłem do urzędu i chciałem zarejestrować swoją działalność. Ale panie tam pracujące powiedziały: „Panie Jackowski, daj pan spokój. Przecież pan masz swoją pracę, a tylko przyjmujesz kilka osób po niej”. To były inne czasy…”, wyznał nam jasnowidz.
Musiało minąć sporo czasu, by sytuacja się zmieniła. „Później przyjeżdżało coraz więcej osób, policja. Po kilku latach przeszło jasnowidzenie w mój zawód. Nie byłem już w stanie mieć dwóch prac. Zarejestrowany zawód mój to usługi parapsychologiczne. Mam na to regon, płacę ZUS, płacę podatki”, mówił VIVIE.pl 57-latek.
Krzysztof Jackowski nie kryje się też z kwotami, które pobiera od osób szukających pomocy. „Mam stały cennik od lat. To jest 250 złotych za pomoc. Czy to jest dużo, mało? Wydaje mi się, że to uczciwa cena. Tak jak uczciwa jest moja praca”, zdradził nam słynny mieszkaniec Człuchowa.