Edward Miszczak uderza w talent Filipa Chajzera: „Musi jeszcze popracować”
Dziennikarz już zdążył mu odpowiedzieć
Czy jeszcze miejsce w Polsacie dla Filipa Chajzera? O to zapytaliśmy Edwarda Miszczaka, który niechętnie chciał opowiadać o swoich planach i pomysłach na obsadzenie prezentera. Po naszym i innych wywiadach dyrektora programowego Polsatu, dziennikarz zdążył już napisać kilka słów w sieci.
Edward Miszczak o pracy Filipa Chajzera w Polsacie. Nie dostał żadnego programu
Podczas jesiennej ramówki słonecznej stacji spodziewaliśmy się, że któryś z formatów poprowadzi Filip Chajzer. Dziennikarz wspominał nieśmiało kilka miesięcy temu,, że planów jest sporo. Stało się inaczej.
Dlaczego? „Rodzinę Chajzerów na razie u nas reprezentuje pan Zygmunt. Jeśli chodzi o Filipa i np. Halo tu Polsat, to ten program jest tylko przez 3 dni w tygodniu, są tylko 3 pary, więc na dzisiaj nie było możliwości zatrudnienia go. Myślę też, że Filip musi mocno popracować, żeby być kandydatem do telewizji na żywo. On to wie”, powiedział nam Edward Miszczak. „Ja bardzo w niego wierzę, jestem jego fanem, zawsze mu kibicuję. Ale kibicowanie i praca to dwie różne bajki”, dodał dla VIVY.pl
Gdy dopytaliśmy, czy są inne pomysły na Filipa Chajzera, bo przecież Halo tu Polsat to nie jedyny program stacji, usłyszeliśmy takie słowa: „Nie do końca mnie pan na tę rozmowę namówi, bo ja dawno nie rozmawiałem z Filipem. Lubię go i sporo czasu spędziliśmy razem, ale mam teraz nowe gwiazdy i nowe wyzwania. A w stacji telewizyjnej dyrektor programowy tylko teoretycznie decyduje o całym programie. To są decyzje wielu ludzi”.
TYLKO W VIVIE!: Cała Polska śledziła jej życie prywatne, doświadczyła fali hejtu. Dzięki wsparciu bliskich przetrwała
Edward Miszczak, ramówka Polsatu, sierpień 2024
Filip Chajzer odpowiada Edwardowi Miszczakowi
Kilka godzin temu prosto z auta prezenter nagrał kilka słów, które są odpowiedzią na ostatnie wywiady Edwarda Miszczaka. „Uwielbiam dyrektora Edwarda Miszczaka, naprawdę szczerze kocham. Taki mój telewizyjny tata. I ten mój tata telewizyjny tak mnie wczoraj pięknie rozśmieszył, rozbawił, bo powiedział, że ja nie jestem gotowy do pracy w telewizji. Edwardzie, to telewizja nie jest gotowa na mnie. A poza tym nie po to odchodziłem z telewizji, żeby teraz myśleć o tym, czy jestem od niej zależny i żeby zależeć od czyjegoś widzimisię”, postawił sprawę jasno.
Co jeszcze napisał na swoim InstaStory? „Niezależność to najpiękniejsze zwycięstwo mojego życia. Wspaniałe uczucie”, czytamy.
Tęsknicie za telewizją z Filipem Chajzerem?
CZYTAJ TAKŻE: Transpłciowa córka Elona Muska ostro ojcu: „nie chcę być z nim związana w żaden sposób”
Cały materiał zobaczysz na górze strony albo na naszym YouTubie:
Filip Chajzer, VIVA! 2024