Reklama

Danuta Stenka udowadnia, że piękno nie ma metryki. Aktorka od lat zachwyca swoim talentem, doskonałą kondycją, a do tego nie pozostaje obojętna na sprawy społeczne. Które są najbliższe jej sercu?

Reklama

Danuta Stenka o Polsce 2023

Podczas konferencji ramówkowej Polsatu Danuta Stenka olśniła wszystkich fotoreporterów. My jednak podczas wywiadu skupiliśmy się na nowym serialu Polsatu – Sługa Narodu – w którym ulubienica publiczności dostała rolę.

Opowieść, którą widzowie niedługo zobaczą, ma miejsce w świecie polityki. Nawiązując do tego byliśmy ciekawi, czy Danuta Stenka często wykorzystuje swoją rozpoznawalność do mówienia głośno, co nie podoba się jej w sprawach politycznych i społecznych. „Nie wiem, na ile głośne jest moje nie. Bo poza moim zawodem, która wystawia mnie przed kamerą, wolę zaciszę domowe. Nie ma mnie też w mediach społecznościowych. Więc moje nie, jeśli się pojawia, ma niewielki zasięg”, powiedziała przed kamerą VIVY.pl.

Czy zdaniem gwiazdy możliwość zabrania głosu publicznie przez osoby znane ma więcej plusów czy minusów? „Myślę, że to i przywilej, i trud. To pierwsze, jeśli człowiek walczy o coś i chciałby zostać usłyszany. Ale też oczywiste jest, że będziemy poddawani ocenie i przez tych, którzy się zgadzają, i przez zagorzałych przeciwników danej sprawy.”, usłyszeliśmy.

Które tematy wymagające w Polsce wywołują w Danucie Stence najwięcej emocji? „Ojej, właśnie przez głowę przewalił mi się wielki worek spraw. I sprawy kobiet i niepełnosprawnych. Bardzo dużo tego jest. Moglibyśmy usiąść na kanapie i zacząć wymieniać to, co jest do zrobienia. A mamy strasznie dużo. Jeszcze cała historia z sądownictwem, z prawodawstwem. To piekielnie też bolesne, co się dzieje na granicy z Białorusią. Okazało się np. przy okazji wojny w Ukrainie, jak potrafimy mieć otwarte serca, a tutaj nagle jesteśmy bezbronni. Zakazuje się nam otwierać te serca i to jest straszne”, podsumowała artystka.

VIPPHOTO EastNews

Serial Sługa Narodu z Danutą Stenką – o czym jest?

Serial, który wiosną będzie miał premierę w Polsacie, powstał na bazie scenariusza zza naszej wschodniej granicy. „Ukraiński serial „Sługa Narodu” opowiada o nauczycielu historii Wasylu Gołoborodce, który przypadkiem zostaje prezydentem kraju i musi zmierzyć się z armią skorumpowanych urzędników i oligarchów”.

Jak czytamy w informacji prasowej główną rolę w oryginalnej wersji zagrał Wołodymyr Zełenski. Serial cieszył się tak ogromną popularnością, że doczekał się trzech sezonów i wersji fabularnej.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maria Sadowska z mężem Adrianem o wychowaniu dzieci: „Nie mam tyle cierpliwości co on”

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama