Reklama

Druga edycja Down The Road 2 jest już do obejrzenia w serwisie Player.pl, a niedługo trafi na ekrany TTV. Choć program prowadzony przez Przemka Kossakowskiego pokazuje, jak w życiu codziennym radzą sobie osoby z Zespołem Downa to nie da się ukryć, że niemal w każdym odcinku pojawia się wątek żony prezentera. Jak reaguje on na pytania bohaterów show oraz dziennikarzy, którzy dociekają, co słychać u Martyny Wojciechowskiej?

Reklama

Przemek Kossakowski o Martyna Wojciechowskiej - wywiad wideo

Podczas przerwy w sesji zdjęciowej do VIVY! zapytaliśmy Przemka Kossakowskiego o to, jak radził sobie z pytaniami o ukochaną, które często zadawała mu szóstka uczestników Down The Road. „Nie mam żadnego klucza na odpowiedź, bo oni za każdym razem mnie zaskakiwali. Np. rozmawialiśmy o czymś ogromnie odległym od Martyny, że w ogóle o tym nie myślałem, a oni nagle wyskakiwali mi z tym ni stąd, ni zowąd. Ostatnio przez jednego z uczestników, Janka, zostałem przy kimś przedstawiony „A to Przemek, mąż Martyny””, przypomniał sobie przed kamerą VIVY.pl rozbawiony podróżnik.

Dodał także, że na planie traktował te sytuacje z przymrużeniem oka. „Bardzo często Martyna była na planie przywoływana. Na szczęście nie mam kłopotów z zazdrością, bo gdybym miał, to mógłbym się poczuć zazdrosny, bo miałem czasem wrażenie, że Martyna jako taki duch cały czas unosi się nad nami i odbiera mi show. A była wspominana codziennie i każdego dnia moja ambicja musiała sobie z tym radzić”, opowiadał nam rozbawiony.

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Trochę inaczej ma się sprawa, gdy to dziennikarze poświęcają dużą część wywiadu z Przemkiem Martynie… „Najczęściej staram się mówić krótko i bez wchodzenia w szczegóły. Jeśli chodzi o moje życie prywatne i są o to pytania to nie mówię, że nie odpowiem, ale raczej nie odpowiadam wtedy z przesadnym entuzjazmem”, wyznał VIVIE.pl Przemysław Kossakowski. „Myślę wtedy: a po co takie pytanie. Zdaję sobie sprawę, że każda moja wypowiedź o życiu osobistym może zostać wyrwana z kontekstu, oświetlona i z nadanym innym sensem. Na wszelki wypadek nigdy nie wdaję się w szczegóły”, dodał w rozmowie z naszym portalem.

Reklama

Co jeszcze wyjawił w tym temacie? Dowiedz się, oglądając nasze wideo. Z kolei w kioskach można znaleźć już najnowszą papierową VIVĘ!, w której przeczytasz wywiad z prezenterem przeprowadzony przez Katarzynę Piątkowską.

Mateusz Stankiewicz/SameSame
Reklama
Reklama
Reklama