Alicja Szemplińska o szkole: „myślę nad indywidualnym tokiem nauczania”
Jak przygotowuje się do występu na Eurowizji w Rotterdamie?
W niedzielnym odcinku „Szansy na sukces” nie miała sobie równych! Alicja Szemplińska została zwyciężczynią specjalnego wydania programu, który miał za zadanie wyłonić nowego reprezentanta Polski na Eurowizję. Wykonała w poruszający sposób balladę „Empires” i podbiła zarówno serca widzów, jak i jurorów. Jak czuje się po tym spektakularnym sukcesie? Czy nie boi się, że będzie miała trudności z połączenie szkolnych obowiązków i przygotowań do konkursu? Jak czuje się przed występem w Rotterdamie? O tym opowiedziała przed naszą kamerą!
Alicja Szemplińska o „Szansie na sukces” i Eurowizji 2020
17-letnia wokalistka nie ukrywa, że występ na Eurowizji to spełnienie jej marzeń. Podkreśla, że śledziła konkursowe zmagania od najmłodszych lat i jej marzeniem było stanięcie na tej wielkiej międzynarodowej scenie.
– Czuje się niesamowicie wzruszona i zaszczycona, że przyszło mi to wyróżnienie, że będę reprezentować nasz kraj na Eurowizji. To było duże marzenie, nie sądziłam, że tak szybko się spełni! – mówi wzruszona Alicja Szemplińska.
Jednocześnie zaznaczyła, że w dniu niedzielnego finału towarzyszyła jej duża trema.
– Byłam zestresowana, ponieważ była to premiera mojego singla. Nigdzie wcześniej nie został wypuszczony, więc to był wyjątkowy stres, jednak to było też motywujące i bardzo się cieszyłam na jego premierę – deklaruje.
Dlaczego „Empries” ma dla niej tak wyjątkowe znaczenie?
– Jest to dla mnie bardzo ważny utwór, spędziliśmy nad nim wiele czasu i było bardzo dużo jego wersji, jednak myślę, że ta finalna jest najlepsza. Z Patrykiem i Dominikiem pracowałam już przy produkcji singla „Prawie my”, także wszyscy dobrze się znamy i lubimy ze sobą pracować. I bardzo się cieszę, że to właśnie z nimi pracowałam przy singlu „Empires”. Myślę, że są bardzo, bardzo zdolni i mam nadzieję, że w przyszłości będziemy dalej razem współpracować – podkreśla 17-letnia wokalistka.
Czego możemy spodziewać się po teledysku do eurowizyjnej propozycji?
– Nie mogę się już go doczekać! Świetnie się bawiłam na planie. Będzie się działo zdecydowanie dużo. Będą żywioły, będzie ogień, będzie woda... Także tego możecie się spodziewać i mam nadzieję, że teledysk do tego utworu ujrzy światło dzienne jak najszybciej.
Co przygotowuje na majowy występ? Nie ukrywa, że ma jasną wizję tego, jak chce się zaprezentować, ale póki co wszystko owiane jest tajemnicą.
– Ja swój pomysł mam, jednak myślę, że podzielę się nim dopiero, jak zostanie zaakceptowany przez całą resztę produkcji, ponieważ nad tym będzie już pracowało dużo więcej osób i wszyscy musimy mieć spójną wizję. Mam nadzieję, że ta moja się spodoba – mówi skromnie.
Przed występem na Eurowizji zamierza skupić się przede wszystkim na treningach wokalnych i przygotowaniach związanych z prezentacją sceniczną.
– Dużo, dużo pracy przede mną. Jestem gotowa, żeby dopracować ten utwór we wszystkich szczegółach, ponieważ wiadomo: czasu dużo nie było a teraz trochę go będzie, żeby dopracować wszystko. Możemy też się spodziewać chórków w tym utworze, które myślę, że bardzo fajnie go wzbogacą i myślę, że na pewno nie będzie tak samo – zdradza przed naszą kamerą zwyciężczyni dziesiątej edycji „The Voice of Poland”.
Zapewniła również, że na ten moment nie myśli o stresie i presji, które są związane z występem na Eurowizji.
– Jestem bardzo podekscytowana – deklaruje.
Alicja Szemplińska w ramach promocji zamierza uczestniczyć w koncertach przedeurowizyjnych, organizowanych m.in. w Holandii i Wielkiej Brytanii.
– Na pewno będę w nich uczestniczyła. Zobaczymy czy we wszystkich czy tylko w kilku – to jest jeszcze w fazie ustalania.
Alicja Szemplińska o szkole i indywidualnym toku nauczaniu
Młoda wokalistka nie ukrywa, że łączenie obowiązków szkolnych z karierą stanowi dla niej duże wyzwanie.
– Będzie ciężko, ja już to wiem, jednak zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby w miarę możliwości nadrabiać wszystko w szkole, bo wiem, że to jest bardzo ważne i nie chcę tego zaniedbywać. Myślę nad indywidualnym tokiem nauczania. Myślę że to by mi bardzo ułatwiło sprawę w tym roku, więc zobaczymy, jak to będzie – zastanawia się Alicja Szemplińska.
Podkreśla również, że w każdej życiowej sytuacji może liczyć na wsparcie najbliższych, w tym rodziny i przyjaciół z Ciechanowa.
– Na moje miasto mogę zawsze liczyć, także Ciechanów – bardzo Was pozdrawiam! Jestem dumną ciechanowianką i naprawdę jestem wdzięczna, że bez względu na to, co robię, czy to będzie sukces czy porażka, ja wiem, że w moim mieście będę miała wsparcie i myślę, że to jest wspaniała rzecz – mówi zachwycona.
A czego potrzebuje na najbliższy czas i eurowizyjne przygotowania?
– Dużo wytrwałości, pokory i siły do pracy. Myślę że te trzy czynniki najbardziej zaważą o tym, jak pójdzie w Rotterdamie – podkreśla.
Pełny materiał do obejrzenia powyżej.